Zapadła decyzja Rządu w sprawie przebiegu obwodnicy Augustowa. Dziś wicepremier Grzegorz Schetyna ogłosi ją w Augustowie. Organizacje pozarządowe zaangażowane w kampanie na rzecz ochrony Doliny Rospudy odetchnęły z ulgą. Droga ominie unikalne przyrodniczo torfowiska w Dolinie Rospudy. Wszystko wskazuje na to, że zbliża się szczęśliwy koniec wieloletniej walki o ocalenie jednego z przyrodniczych skarbów Europy.
Dzisiejsza decyzja Rządu jest zbieżna z wynikami nowego raportu
o oddziaływaniu na środowisko i analizy wielokryterialnej
przygotowanych zgodnie z ustaleniami „Okrągłego Stołu” na zlecenie
Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Obie ekspertyzy
wskazują, że najlepszy wariant wspólnej obwodnicy Augustowa i
Suwałk (obszar analiz poszerzono o okolice tego miasta), to ten
biegnący w pobliżu Raczek. Omija on nie tylko obszar Natura 2000.
Dzięki ostrożnemu planowaniu trasy minimalizuje również ilość
koniecznych wyburzeń. Udało się pogodzić potrzeby ludzi i ochronę
przyrody. Co więcej, jak wykazały analizy, obwodnica w tym miejscu
jest najlepszym rozwiązaniem także pod względem drogowym i
ekonomicznym. Priorytetowe podejście Rządu do tej inwestycji
pozwoli by obwodnica została ukończona za cztery lata.
Zwyciężył rozsadek i szeroko pojęty interes nas wszystkich –
mówi Marta Majka Wiśniewska z WWF Polska – Dwa miasta zyskają w
krótkim czasie obwodnicę a cenna przyroda ocaleje.
Szkoda tylko, że musiało to tak długo trwać. Błędne decyzje
poprzednich wojewodów i ministrów środowiska, ignorowanie głosu
organizacji pozarządowych i prawa ochrony przyrody spowodowały, że
zmarnowano bezpowrotnie zbyt wiele czasu – zwraca uwagę Małgorzata
Górska z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. - Liczymy, że
po dzisiejszej decyzji Rządu, Komisja Europejska wycofa skargę z
Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i dzięki temu uda się
uniknąć przykrych konsekwencji przegranej w Luksemburgu.
Mamy nadzieję, że dzisiejsza decyzja to pierwszy wyraźny krok w
stronę realizacji drogi ekspresowej Via Baltica w przebiegu
optymalnym nie tylko pod względami: społecznym, ekonomicznym i
drogowym, ale i środowiskowym, czyli przez Łomżę z ominięciem
najcenniejszych przyrodniczo terenów Podlasia. Czas opierać decyzje
dotyczące rozwoju infrastruktury drogowej o wyniki rzetelnych
analiz. – dodaje Robert Cyglicki z Polskiej Zielonej Sieci.
Kilka słów historii
Plany budowy obwodnicy Augustowa liczą sobie kilkanaście lat. Od
momentu, gdy wskazano lokalizację drogi przez torfowiska w Dolinie
Rospudy, środowisko naukowców i przyrodników podniosło alarm. Od
wejścia Polski do Unii Europejskiej, gdy Dolina Rospudy została
objęta ochroną, wraz z całą Puszczą Augustowską, jako obszar Natura
2000, budowa drogi w tym miejscu stała się niemożliwa.
Już pod koniec 2005 r. zaczęło się uchylanie decyzji
administracyjnych wydanych dla obwodnicy niezgodnie z prawem
ochrony przyrody. W grudniu 2007 r. zapadł pierwszy wyrok polskiego
sądu, który uchylił decyzję środowiskową. Rok później sąd
unieważnił pozwolenie na budowę.
Naruszenie europejskich dyrektyw przyrodniczych przez obwodnicę
Augustowa (i siedem innych inwestycji drogowych w województwie
podlaskim) spowodowało, że Komisja Europejska oficjalnie wszczęła w
2006 r. wobec Polski "postępowanie naruszeniowe". Wobec braku
porozumienia na linii Bruksela - Warszawa, Komisja skierowała
sprawę obwodnicy Augustowa do Europejskiego Trybunału
Sprawiedliwości (ETS). Do czasu wyroku ETS budowa drogi przez
obszar Natura 2000 została zabroniona.
Aby wyjść z patowej sytuacji nowy wtedy Minister Środowiska
prof. Maciej Nowicki i Minister Infrastruktury Cezary Grabarczyk
zorganizowali spotkania „Okrągłego Stołu”, przy którym zasiedli:
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, przedstawiciele
samorządu województwa podlaskiego oraz Augustowa i organizacje
ekologiczne. Obserwatorami byli m.in.: Minister Środowiska,
Minister Infrastruktury, posłowie Komisji Ochrony Środowiska
Zasobów Naturalnych i Leśnictwa i Komisji Infrastruktury Sejmu RP,
wojewoda podlaski oraz przedstawiciel Komisji Europejskiej. Zgodnie
ustalono, że musi być przeprowadzona nowa ocena oddziaływania na
środowisko wg. polskiego i unijnego prawa ochrony przyrody.
Pomimo znanych od lat, niepodważalnych argumentów
potwierdzających, że budowa obwodnicy nie jest zgodna z polskim i
europejskim prawem, a torfowiska nad Rospudą stanowią przyrodniczy
unikat, budowa drogi była prowadzona poza granicami obszaru
chronionego.
Źródło: OTOP, PZS, WWF