Partnerstwo organizacji z rządem w obliczu kryzysu w Wielkiej Brytanii nie ogranicza się do prognozowania i rzecznictwa. Organizacje w aktywny sposób starają się korzystać z mechanizmów, które mają buforować negatywne skutki społeczne. Przykładem takiego instrumentu jest Future Jobs Fund – fundusz finansujący tworzenie miejsc pracy dla osób szczególnie narażonych na długotrwałe bezrobocie.
Organizacje wobec problemu bezrobocia
Szkockie organizacje pozarządowe dobrze rozumieją swoją odpowiedzialność jako partnerów w rozwiązywaniu problemów związanych z kryzysem. Po pierwsze, wiele organizacji pracuje z osobami, które utraciły pracę i nie radzi sobie z zadłużeniem i problemami rodzinnymi. Po drugie, poprzez zakorzenienie lokalne wiedzą one, jakie mechanizmy powinny zadziałać na rodzimym rynku pracy. Po trzecie wreszcie, same są pracodawcami – szkocki sektor zatrudnia łącznie 130 tys. płatnych pracowników i angażuje 1,3 mln ochotników. Nic dziwnego zatem, że organizacje czują się uprawnione do dyskusji na ten temat.
Miejsca pracy w przyszłości
Future Jobs Fund – tak właśnie nazywa się fundusz zarządzany na poziomie centralnym przez Departament Pracy i Emerytur, który wzbudził zainteresowanie szkockich NGO-sów. Stało się tak również dlatego, że każdy z regionów Zjednoczonego Królestwa miał możliwość dopasowania szczegółowych założeń funduszu do swojej specyfiki.
Priorytetowo traktowane będą te oferty, które oprócz racjonalnego planu zatrudnienia dużej ilości osób w możliwie krótkim czasie, będą pokazywać jak plan ten poprawi sytuację lokalnej społeczności. Oferty nie powinny replikować ani zastępować istniejących rozwiązań, a pokazywać nowe obszary i metody, w których ma się odbywać wdrożenie proponowanych działań. Dodatkowo składający ofertę powinni pokazać, że ich pomysł będzie prowadzić do rzeczywistego i trwałego wejścia na rynek pracy osób objętych programem. Nie bez znaczenia jest też uwzględnienie takich działań przygotowawczych, które pozwolą korzystającym z programu młodym ludziom na rozwijanie indywidualnych umiejętności. Nie należy również zapominać o tym, że przynajmniej część oferty dla bezrobotnych powinny stanowić „zielone miejsca pracy”, czyli takie których niekorzystny wpływ na środowisko jest jak najmniejszy.
Organizacje jako eksperci
Szkocka organizacja parasolowa, SCVO (Scottish Council of Voluntary Organizations) już w maju 2009 ogłosiła, że zbiera opinie organizacji na temat tego, jak Fundusz powinien funkcjonować w Szkocji, która otrzymała z tego tytułu 95 milionów funtów. W szczególności chodziło o ustalenie jakiego rodzaju miejsca pracy powinny być tworzone oraz jak połączyć tę inicjatywę z innymi programami finansowanymi przez rządy brytyjski i szkocki oraz przez inne mechanizmy. Z pewnością nie bez znaczenia pozostaje fakt, że szkocki rząd również liczył na opinie organizacji. Jak stwierdziła Lucy McTernan, Zastępczyni Dyrektora Wykonawczego SCVO, w notatce po spotkaniu z przedstawicielami rządu: „obie strony rozumieją zagrożenia jakie niesie ze sobą ignorowanie wartości dodanej wnoszonej przez trzeci sektor dostarczający usługi społeczne i dlatego ustaliliśmy, że razem będziemy pracować nad rozwiązaniami”.
Organizacje jako operatorzy środków funduszu
Z inicjatywy SCVO organizacje w liczbie 214 utworzyły konsorcjum, które złożyło ofertę do funduszu. Biorąc pod uwagę, że zasadą finansowania jest pokrycie kosztów 6 miesięcy zatrudnienia każdej zatrudnionej osoby, organizacje chcą uzyskać z funduszu środki na zatrudnienie łącznie 5,440 tys. młodych ludzi.
Jak spowodować, żeby w tak krótkim czasie 214 organizacji utworzyło konsorcjum i stanęło do przetargu? „Najpierw spytaliśmy organizacje, czy chcą utworzyć takie konsorcjum i czy są zainteresowane tworzeniem nowych miejsc pracy w tym systemie” relacjonuje Donna Mackinnon, dyrektorka programowa ds. rozwoju SCVO. „Odzew był entuzjastyczny. Stworzyliśmy kartę zasad określającą naszą filozofię działania, a także wytyczne operacyjne opisujące zasady funkcjonowania konsorcjum. Te dokumenty ocenione zostały przez grupę doradczą, którą ustanowiliśmy. Następnie przesłaliśmy poprawione wytyczne członkom konsorcjum do konsultacji.”
Oferta konsorcjum została złożona 30 czerwca. „Oferta przeszła przez 1 etap oceny i znajduje się teraz w drugim etapie. Rozstrzygnięcie przetargu powinno nastąpić na początku sierpnia.” dodaje Mackinnon.
Trudna równowaga
SCVO, a także innym organizacjom biorącym udział w tym procesie udało się coś bardzo trudnego. Z jednej strony wzięły udział w dyskusji na temat administrowanego centralnie mechanizmu i miały swój głos w doborze priorytetów na szczeblu regionalnym. Z drugiej strony nie odsunęło ich to od możliwości startowania w konkursie o te pieniądze.
– Uważam, że organizacje trzeciego sektora powinny brać udział w konsultacjach tego rodzaju mechanizmów, zwłaszcza jeżeli mamy potem pełnić rolę dostarczyciela usług – tłumaczy Donna Mackinnon. – SCVO brała udział w konsultacjach Future Jobs Fund organizowanych przez Departament Pracy i Emerytur, razem z Konwencją Szkockich Władz Lokalnych. Konsultacje były publicznie ogłaszane i otwarte dla każdego. Powodem, dla którego braliśmy w nich udział było oczekiwanie, że zarówno organizacje jak i władze lokalne będą głównymi kontraktorami.
Wszystkie strony rozumieją, że udział w tym procesie powinien odbywać się w oparciu o czytelne zasady. – Kluczowe jest takie zorganizowanie konsultacji, a potem przetargu, aby żadna ze stron biorących w nich udział nie miała konkurencyjnej przewagi – co nie powinno nastąpić, jeśli warunki i sposób przeprowadzenia przetargu są przejrzyste – twierdzi Mackinnon.
Takie sytuacje są możliwe wtedy, gdy wzajemne relacje oparte są na zaufaniu i poszanowaniu autonomii. Nieuwzględnienie organizacji jako ekspertów, byłoby ignorowaniem olbrzymiego zasobu wiedzy i doświadczenia. Niedopuszczenie ich do składania oferty ze względu na udział w konsultacjach świadczyłoby o fasadowości deklaracji o wkładzie jaki mają one w rozwiązywanie problemów społecznych.
Lessons learned
Jakie korzyści przyniósł szkockim NGO-som ten proces?
– Organizacje pokazały swoje wielkie możliwości szybkiego reagowania w innowacyjny sposób – podsumowuje Mackinnon. – Pokazuje to ilość i jakość stanowisk pracy, jakie stworzymy właściwie we wszystkich branżach trzeciego sektora. Udało nam się także zaangażować zarówno ogólno szkockie, jak i lokalne organizacje, dzięki otwartemu podejściu do tych, którzy zgłosili chęć stworzenia stanowisk pracy.
Skorzystała na tym SCVO, dzięki roli lidera, jakiej się podjęła. Nie bez znaczenia była szybkość reagowania, przejrzystość procesu i prostota wymagań jakie miały spełnić organizacje, które są zadowolone ze współpracy w tym strategicznym obszarze.
Proces wpłynął też na relacje sektora ze szkockim rządem. – Udowodniliśmy, że jesteśmy w stanie niezwykle szybko zmobilizować sektor do konsultacji i do konkretnych działań.
Źródło: inf. własna