Ponad 1,5 tys. osób podpisało w ciągu ostatnich dni apel do kandydatów na wójtów i radnych 6 gmin na Polesiu Lubelskim. Apel dotyczy ochrony przyrody i jakości życia mieszkańców przed zagrożeniami związanymi z planowaną w sąsiedztwie Poleskiego Parku Narodowego kopalnią węgla kamiennego „Karolina”.
Apel dotyczy ochrony przyrody i jakości życia mieszkańców przed zagrożeniami związanymi z planowaną w sąsiedztwie Poleskiego Parku Narodowego kopalnią węgla kamiennego „Karolina”.
Wśród sygnatariuszy tego apelu są zarówno liczni mieszkańcy okolic Włodawy jak i miłośnicy przyrody z całej Polski. Dołączają się oni do głosów zaniepokojenia pochodzących z gremiów naukowych (Rada Naukowa Poleskiego Parku Narodowego, International Mire Conservation Group) oraz 800 sygnatariuszy petycji mieszkańców regionu i turystów do Ministra Środowiska z czerwca 2018.
Organizatorem petycji jest lubelskie Towarzystwo dla Natury i Człowieka
fragmenty apelu:
Tereny zagrożone przez plany wydobywcze to jeden z najcenniejszych przyrodniczo fragmentów Polski i Europy. Objęte są ochroną w prawie krajowym, europejskim oraz na mocy międzynarodowych konwencji podpisanych przez Polskę jako Park Narodowy, ostoje Natura 2000, rezerwaty przyrody, parki krajobrazowe i obiekt konwencji Ramsar. Obszar ten uznany został przez UNESCO za Międzynarodowy Rezerwat Biosfery. Występowanie setek rzadkich i zagrożonych gatunków roślin i zwierząt oraz podmokłych środowisk związane jest z delikatnymi stosunkami wodnymi. Budowa i eksploatacja kopalni oznaczałaby drastyczną ingerencję w zasoby wodne stanowiące podstawę zachowania przyrody Poleskiego Parku Narodowego. Uderzyłaby także w rolnictwo i turystykę regionu.
Energetyka węglowa to przemysł schyłkowy, który – z uwagi na rosnącą rolę ochrony klimatu i dbałości o stan powietrza – nie ma przed sobą długich perspektyw. Nawet jeśli funkcjonowanie kopalni przyniosłoby na pewien czas jakiś impuls ekonomiczny dla regionu, to środowiskowe i społeczne negatywne skutki byłyby bagażem, który obciąży następne pokolenia na okres znacznie dłuższy, niż trwać będzie wydobycie węgla.
Źródło: Towarzystwo dla Natury i Człowieka