Polityce wobec starości, zmianie wizerunku społecznego i aktywizacji seniorów poświęcona była konferencja „Oni czyli za chwilę my”, zorganizowana 8 – 9 września 2004 w Warszawie. Uczestniczące w niej organizacje pozarządowe, w tym nowo powstające, ogólnopolskie Forum Organizacji Seniorskich wskazywały między innymi na potrzebę rzetelnego zbadania sytuacji seniorów w Polsce. Wśród postulatów skierowanych do rządu pojawiła się propozycja ustanowienia rady konsultacyjnej i Rzecznika Praw Osób Starszych.
W konferencji uczestniczyli parlamentarzyści, przedstawiciele
województw i samorządów lokalnych, organizacje pozarządowe, a także goście ze Stanów Zjednoczonych,
Wielkiej Brytanii i Belgii, zajmujący się pracą na rzecz osób starszych. Przedmiotem spotkania była
polityka społeczna wobec osób starszych, system ochrony zdrowia, systemy emerytalne i zapewnianie
środków utrzymania na starość, sposoby na promocję praw osób starszych i aktywizację seniorów.
- Konieczne jest zbadanie sytuacji osób starszych i obszarów ich dyskryminacji ze względu na wiek,
abyśmy w ogóle mieli pojęcie, czemu przeciwdziałać - mówiła Zofia Niczke z Fundacji Emeryt, która
wraz z Akademią Rozwoju Filantropii konsoliduje środowisko organizacji seniorskich w ogólnopolskim
Forum. Zebranie założycielskie Forum (na razie federacji nieformalnej) ma odbyć się we październiku
tego roku. FOS miałoby zająć się w pierwszej kolejności polskimi badaniami nad źródłami i obszarami
dyskryminacji ze względu na wiek.
- Musimy wyjść od badań. Całkiem prawdopodobne, że pieniądze na ten cel znajdą się w Unii
Europejskiej - mówi Zofia Niczke.
Konferencję "Oni czyli za chwilę my" zorganizowała
wicepremier Izabela Jaruga-Nowacka i Biuro Pełnomocnika ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn.
Podkreślała, że spotkanie służyć ma wypracowaniu standardów działania dla Polski - zarówno dla
administracji publicznej, jak i organizacji pozarządowych. W Biurze Pełnomocnika organizacje
seniorskie widzą sojusznika - podkreślano podczas spotkania, ale też narzekano na kiepską
komunikację z administracją państwową.
- Organizacje nie wiedzą, co robi rząd w sprawie osób starszych. Często nie wiemy, z kim na ten
temat rozmawiać. Ministerstwo Polityki Społecznej twierdzi, że działania na rzecz seniorów leżą w
jego gestii, ale na konferencji brak przedstawicieli tego resortu - mówiła Beata Tokarz z Akademii
Rozwoju Filantropii.
Dlatego też podczas konferencji wysunięto postulat powołania Rzecznika Praw Osób Starszych, który
miałby dbać o interes seniorów, a także rady konsultacyjnej, która skupiałaby ekspertów różnych
środowisk wypracowujących rozwiązania w dziedzinie polityki społecznej wobec starości.
Nie tylko emerytura
Na pytanie, co powinno być strategicznym celem bieżących działań -
czyli polityki wobec osób starszych starali się odpowiedzieć goście konferencji. Prof. Zbigniew
Woźniak z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza twierdził, że celem jest jakość życia. Składają się na
nią: dobre zdrowie i bezpieczeństwo ekonomiczne, a także udane życie rodzinne, aktywne życie
społeczne, towarzyskie i koleżeńskie, zaspokajanie ciekawości poznawczej. Dlatego też działanie na
rzecz osób starszych to nie tylko kwestie ekonomiczne i zdrowotne czyli sprawny system emerytalny i
badania gerontologiczne. To także cały wachlarz innych działań: budowanie sieci wsparcia
społecznego i samopomocy, rzecznictwo interesów osób starszych, aktywizacja społeczna, a więc
działania przywracające wiarę, że starość to
To także zachowanie i wzmacnianie więzi międzypokoleniowej, która - jak zauważali goście
konferencji, a także raport CBOS z 2004 roku - podobnie, jak solidarność sąsiedzka (sic!) ma się w
Polsce całkiem nieźle.
- Bez organizacji pozarządowych i ich doświadczeń nie bylibyśmy w
stanie spotkać się dziś w tej sprawie - podkreśliła wicepremier Izabela Jaruga-Nowacka.
Doświadczeniom NGO-sów poświęcono osobny panel. Praktyką działania na rzecz osób w podeszłym wieku
dzieliły się organizacje z USA, Wielkiej Brytanii i Belgii. Wśród panelistów znalazł się Geert de
Cock z Europejskiej Platformy Działania na Rzecz Osób Starszych (AGE - the European Older
People's Platform), z którą współpracują także polskie NGO-sy. Platforma zajmuje się
przeciwdziałaniem dyskryminacji ze względu na wiek, w oparciu o europejskie prawo: prowadzi
badania, zbiera dowody na dyskryminację, przygotowuje projekty prawne, lobbuje w Komisji
Europejskiej. Prowadzi także kampanie społeczne - informujące seniorów o przysługujących im prawach
oraz zmieniające wizerunek osób starszych w społeczeństwie.
Wartość siwych włosów
Do wartości związanych ze starością nawiązała otwierając konferencję
Magdalena Środa, Pełnomocniczka ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn.
- W filozofii, tak jak w kulturze od dawna panowało przekonanie, że starość wiąże się z wyjątkowymi
przymiotami, między innymi mądrością i zdrowym rozsądkiem. Właśnie dlatego uważano, że parać się
filozofią i sprawować władzę mają starcy, dla których nie będzie ona środkiem do realizacji
własnych namiętności. Czy te wartości przestały być w cenie? Zdaje się, że nie, choć walory
starzenia się wyparła całkowicie kultura masowa i reguły wolnego rynku. Pierwsza promuje opresyjny
wzorzec zachowań, wolny rynek - ze swoim instrumentalizmem, mobilnością, konkurencją jako
bezwzględnymi wartościami upośledza seniorów. Nie możemy znieść żadnego z tych mechanizmów, ale
możemy na nie wpływać. Dlatego twierdzę, że w dziedzinie edukacji i sferze duchowej należy
przywrócić wartość starzenia się. I jest tu do zrobienia równie dużo, co w kwestiach
ekonomicznych.
Do kwestii przywrócenia pozytywnego wizerunku jesieni życia powracano
podczas konferencji kilkukrotnie.
- Należy rozróżnić politykę wobec osób starszych i politykę wobec starości - mówiła dr hab.
Szatur-Jaworska z Instytutu Polityki Społecznej UW. - Pierwsza diagnozuje i rozwiązuje bieżące
problemy seniorów, druga przygotowuje młodszą część społeczeństwa na zetknięcie z własną starością.
I tu właśnie potrzebne są głębokie zmiany: nie tylko w gospodarce, ale edukacji, komunikacji
społecznej, polityce rodzinnej. Osią tych zmian powinien być komunikat: droga do starości nie jest
przepaścią. Starość nie jest równoznaczna z biernością i brakiem autonomii.
Podkreślano, że nowe podejście do kwestii starości ma znaczenie nie
tylko dlatego, że proces starzenia się społeczeństw jest nieuchronny, tak samo jak indywidualne
zetknięcie z własną starością. Poprawa jakości życia seniorów oznaczać będzie, że potrafiliśmy
wykorzystać dar długiego życia - efekt wysiłków medycyny i rozwoju społecznego. I że nie oznacza on
ciężaru, ale szansę i nadzieję.
Źródło: inf. własna