Zagrożenie systemowe. Helsińska krytycznie o Instytucie Wolności
„Powołanie nowej instytucji nie będzie stanowiło odpowiedzi na problemy społeczeństwa obywatelskiego, a sama propozycja powołania takiej instytucji nie była wcześniej formułowana przez środowiska pozarządowe” – tłumaczy Helsińska Fundacja Praw Człowieka, w piśmie skierowanym do sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
(fragment informacji na stronie www.hfhr.pl)
Fundacja zwraca uwagę na zbyt duży wpływ, jaki będzie miała Rada Ministrów na działania Instytutu – z kolei wpływ przedstawicieli trzeciego sektora na działania nowej instytucji będzie znikomy. Narodowy Instytut Wolności będzie więc podmiotem nadmiernie upolitycznionym.
(fragment opinii Fundacji)
W piśmie skierowanym do Sejmu zwrócono też uwagę na tendencyjność informacji z uzasadnienia ustawy. W uzasadnieniu autorzy wymieniają przykłady agencji działających w innych państwach. Przykłady te mają udowodnić, że pomysł i konstrukcja Instytutu ma swoje dobrze działające odpowiedniki w krajach europejskich. Fundacja wskazuje, że pominięto istotne informacje o zasadach działania wymienianych agencji. Są to podmioty niezależne, w których dominują przedstawiciele trzeciego sektora.