Vlodko Kaufman, jedna z kluczowych postaci ukraińskiej sztuki współczesnej, zawitał do Gdańska z wystawą swojej twórczości. To nie tylko spotkanie z jego indywidualnym dorobkiem, ale także okazja do zetknięcia się z unikalnym środowiskiem artystycznym Lwowa, które od ponad trzech dekad współtworzy jako kurator i dyrektor artystyczny Stowarzyszenia Dzyga.
Kaufman to artysta wielu twarzy - performer, twórca instalacji, scenograf, kurator, a przede wszystkim głęboki obserwator rzeczywistości. Jego prace, prezentowane w ramach gdańskiej wystawy, są efektem długiego i osobistego dialogu artysty z samym sobą. To pytania o pamięć, przeszłość i tożsamość, na które nie ma łatwych odpowiedzi.
„Obraz, który zmusza do refleksji. Forma, która skraca dystans do zrozumienia - jako antyteza gorączkowego „poszukiwania tożsamości”. Wśród szumu informacyjnego tylko treść bez narracji może trafić do świadomości. Aby tworzyć taką treść, trzeba przebyć długą drogę - aż intuicyjna forma zgra się z archetypami zbiorowej nieświadomości…” - B. Mysiuga, Zbrucz, 17.08.2017.
Czy da się w ogóle pozbyć doświadczeń, które otrzymaliśmy bez własnej woli?
Na wystawie zobaczymy m.in. dzieła stworzone z arkuszy Historii KPZR w języku Braille’a - materiału, który Kaufman poddał artystycznej dekonstrukcji. Ścierając wypukłości papieru, pozbawił go nie tylko treści, ale i funkcji - sprawiając, że niewidomy odbiorca nie może już nic poczuć, a widzący nic zobaczyć.
Jak podkreśla autor: „Każda z prac była kiedyś tekstem - dostępnym jedynie dla ograniczonego grona odbiorców. Niezrozumiały dla nas relief, nasycony ideologicznym znaczeniem, zostaje starty papierem ściernym aż do dziur - jak pamięć, jak przeszłość. Perforacja staje się metaforą: perforując tekst, perforujemy również siebie.”
„To długotrwały performans. Każda warstwa ścierania sprawia, że papier staje się cieńszy, a otwory - coraz głębsze. Każde kolejne starcie przypomina jakieś obrazy, postacie, głowy. Dla jednych to święci, dla innych żołnierze, dla jeszcze innych portrety chłopów. Trudno tam już rozróżnić, czym różni się kapelusz od aureoli. To znaczy, że jest to sztuczna sakralizacja, wymyślona przez widzów. To etapowa wersja - będę kontynuować ten projekt, co może doprowadzić do całkowitego zniszczenia arkuszy. A może to przybliży moment wyciśnięcia Sowieta ze mnie” - dodaje Kaufman.
O artyście
Vlodko Kaufman urodził się w 1957 roku w Karagandzie, na terenie dzisiejszego Kazachstanu. Kształcił się w Lwowskim Liceum Sztuk Stosowanych im. Iwana Trusza (1974-1978), a następnie studiował architekturę na Politechnice Lwowskiej (1978-1980). Na przełomie lat 80. i 90. był członkiem grupy artystycznej „Szlach”, a od 1993 roku współtworzy i współprowadzi Stowarzyszenie Artystyczne „Dzyga” we Lwowie, gdzie pełni funkcję dyrektora artystycznego. W 2007 roku współzałożył także Instytut Sztuki Aktualnej. Mieszka i pracuje we Lwowie, a jego dorobek obejmuje liczne wystawy i projekty artystyczne realizowane w Ukrainie, Polsce, Niemczech, Austrii i wielu innych krajach.
Wystawa - kiedy i gdzie?
Wystawa potrwa do 6 lipca i można ją oglądać w Savchenko Gallery przy al. Grunwaldzkiej 504 w Gdańsku.
Serdecznie zapraszamy!