Marek Borowski - Prezes Federacji Polskich Banków Żywności opowiada o tym, jak można uratować przed zmarnowaniem produkty, które przekroczyły termin minimalnej przydatności do spożycia. Czy jest to realne w Polsce? Jak wygląda sytuacja w innych krajach europejskich? Jakie produkty nadają się do spożycia po przekroczeniu terminu minimalnej trwałości?
Dlaczego Unia Europejska chce usunąć oznaczenia „najlepiej spożyć do …” z produktów spożywczych?
Marek Borowski, Prezes Federacji Polskich Banków Żywności: – Unia Europejska w ten sposób chce zapobiegać marnowaniu jedzenia. Ta żywność jest po prostu za dobra, aby ją zmarnować. Od kilku miesięcy dyskutujemy ten temat w gronie organizacji i instytucji zaangażowanych w Radę ds. Racjonalnego Wykorzystania Żywności powstałej przy Federacji Polskich Banków Żywności. Zapobieganie marnowaniu jedzenia to jeden z dwóch filarów misji Federacji Polskich Banków Żywności. Popieramy wszystkie mądre inicjatywy, których celem jest zapobieganie marnowaniu jedzenia. Drugim filarem naszej misji jest pomoc żywnościowa dla osób potrzebujących w Polsce. Taka żywność mogłaby trafić do osób potrzebujących.
Czy można jeść produkty, które przekroczą termin oznaczony na produkcie „najlepiej spożyć do…”?
M.B.: – Wyjaśnijmy: termin poprzedzony określeniem „najlepiej spożyć do …”, to data minimalnej trwałości. Wskazuje, do kiedy żywność zachowuje odpowiednią jakość. Jest umieszczana na produktach suchych, mrożonych, chłodzonych, konserwach i innych. Po upłynięciu tego terminu żywność jest nadal bezpieczna dla konsumenta, pod warunkiem, że przestrzegano wskazówek dotyczących przechowywania, a opakowanie jest nienaruszone. Po upłynięciu tej daty produkt może jednak zacząć tracić swoje właściwości smakowe i zmieniać konsystencję. Takie są zalecenia przygotowane przez Dyrekcję Generalną ds. Zdrowia i Ochrony Konsumentów (DG SANCO, działająca przy Komisji Europejskiej). Musimy jednak pamiętać, że ostateczną decyzję o spożyciu produktu podejmujemy MY – konsumenci.
Czy są zatem produkty, które po dacie minimalnej trwałości można przekazać na cele społeczne?
M.B.: – W tej chwili w Polsce organizacje społeczne nie mogą odbierać i przekazywać żywności po terminie wskazanym na opakowaniu. W innych krajach, takich jak Francja czy Wielka Brytania, Banki Żywności odbierają wybrane produkty, które mimo przekroczonego terminu w pełni, są bezpieczne dla zdrowia. Zwracam tu uwagę na fakt, że mówimy o żywności bezpiecznej do spożycia po terminie, która nadaje się do bardzo długiego przechowywania np. ryż, kasza, makaron, herbata, kawa.
Taka grupa produktów mogłaby znaleźć zastosowanie do przygotowywania posiłków w stołówkach i jadłodajniach społecznych. Raczej nie widzę na chwilę obecną tego rozwiązania, w kontekście bezpośredniego przekazywania osobom potrzebującym, gdyż zdajemy sobie sprawę, że niektóre osoby mogłyby czuć się urażone, iż dostają produkty po dacie, mimo iż nie stanowią zagrożenia dla zdrowia. Wielu z nas błędnie interpretuje daty minimalnej trwałości jako termin ważności do spożycia i wyrzuca te produkty.
W jaki sposób zatem zmienić tę sytuację?
M.B.: – Przede wszystkim nadal potrzebna jest szeroka debata z udziałem administracji publicznej, branży spożywczej, organizacji społecznych i nas, konsumentów. Potrzebne są kampanie edukacyjno- informacyjne dotyczące postrzegania artykułów spożywczych po minimalnej dacie jako bezpiecznych do konsumpcji, prawidłowego ich przechowywania, oraz oceny jakości i bezpieczeństwa żywności również po terminie.
Czy coś zaczęło dziać się w tej sprawie?
M.B.: – Temat został uznany za jeden z priorytetów przez Radę ds. Racjonalnego Wykorzystania Żywności powstałą z inicjatywy Federacji Polskich Banków Żywności. Rada przygotowała ekspertyzę prawną wykorzystania żywności po dacie minimalnej trwałości. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest w trakcie konsultowania zaproponowanej przez Komisję Europejską listy produktów, które mogłyby być wyłączone z konieczności zamieszczania daty ważności – mają znaleźć się na niej m.in. ryż, mąka, suche makarony, twarde sery, produkty utrwalone solą. Pamiętajmy też, że na rynku są już obecnie produkty, które nie mają daty ważności, np. cukier i dla wszystkich jest jasne, że można go spożywać w dowolnym terminie.
Czy w Polsce jest to w ogóle możliwe?
M.B.: – Od 13 grudnia 2014 r., zacznie być stosowane rozporządzenie 1169/2011, w świetle którego dopuszczalne jest przyjęcie, że produkty po dacie minimalnej trwałości nadają się do spożycia, jeśli nie stanowią bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa zdrowia ludzkiego. Wejście w życie tego dokumentu daje więc zielone światło dla wprowadzenia w życie praktyki przekazywania niektórych produktów po dacie minimalnej trwałości.