To jest 19 kilometrów kwadratowych. Na takim obszarze mieszka ponad dwieście czterdzieści tysięcy ludzi. 40% spośród nich to biali Brytyjczycy, 29% to czarni, Azjaci stanowią kolejne 9%. Różnorodność nacji, kultur i religii stanowi więc ogromne wyzwanie dla tej dzielnicy, ale też ogromną szansę. I tę właśnie wykorzystuje Shoreditch Trust – pisze Ewa Hevelke.
Organizacja, która swą nazwę wzięła od dzielnicy Londynu położonej w południowej części Hackney. Tutaj swoje siedziby mają firmy teleinformatyczne – Last.fm, Moo. Formę charity – organizacji dobroczynnej Shoreditch Trust uzyskało prawie dwadzieścia lat temu (1999). Od tamtego czasu pracuje na rzecz rozwoju dzielnicy i zwiększenia jej społecznej spójności.
Twarzą w twarz
Muriel przyjechała z Jamajki do Wielkiej Brytanii 15 lat temu. Dzisiaj ma trzynastoletnią córkę i dziewięcioletniego synka. – Kiedy byłam pierwszy raz w ciąży, nie miałam tutaj rodziny ani przyjaciół. Wtedy nie miałam czasu się zastanawiać nad tym, byłam skupiona na opiece nad dzieckiem. Teraz wspominam ten czas ze smutkiem – dlatego, kiedy poznałam projekt Bump Buddies, postanowiłam się zaangażować.
Muriel dotychczas zajmowała się trzema kobietami. Dwie z nich były imigrantkami. Wszystkie miały problemy ze znalezieniem stałego mieszkania. Pomogła im zorganizować ubranka, zgłosiła do banku żywności. Najważniejsze dla Muriel było zaufanie tych kobiet i zbudowana relacja, dzięki której i ona poczuła pewność siebie. – Przed pracą w programie byłam nieśmiała. Trudność sprawiała mi rozmowa z innymi. Teraz wiem, że tak naprawdę jestem bardzo towarzyską osobą.
Przez kuchnię do społeczeństwa
Shoreditch Trust uruchomił projekt pokrewny do polskiego modelu Centrum Integracji Społecznej, w którym prowadzony jest warsztat kulinarny. Jednak kuchnia w tak wielokulturowym miejscu jak Hackney może być płaszczyzną dialogu kulturowego i narzędziem włączania społecznego.
Do programu kwalifikowani są młodzi ludzie z grupy NEET (pozostający poza systemem edukacji i rynkiem pracy). Poza pracą edukacyjną, szkoła Waterhouse Cookery School dba, by uczono przyszłych kucharzy używania produktów ekologicznych i oznaczonych symbolami sprawiedliwego handlu. Co równie ważne, potrawy przygotowywane w szkole są zbilansowane, dzięki czemu wpaja się uczniom odpowiednie nawyki żywieniowe.
Zdrowe ciało, zdrowy duch
To miejsce odróżnia się w brunatnym krajobrazie bloków, nawet jeśli zupełnie blisko działa wyższa szkoła sztuk pięknych. Jednak to właśnie centrum jest kolorowe i zaprasza przeszklonymi witrynami, przez które widać, jak wiele tam się dzieje. W centrum każdy, a szczególnie osoby ubogie, mogą otrzymać pomoc w powrocie do zdrowia. Działają grupy fitness, w których można walczyć z nadwagą. W centrum pracują dietetycy i rehabilitanci, którzy czuwają, by nikomu nie stała się krzywda.
Być jak marmur
Shoreditch Trust zajmuje się również osobami, które potrzebują bardziej elementarnego wsparcia, a zaangażowanie i odpowiedzialność w pracy z nimi muszą być maksymalne.
Blue marble jest programem dla osób, które pozornie nie mają szans na pracę na otwartym rynku. Młodzi ludzie, którzy z różnych powodów są pozostawieni sami sobie w Shoreditch znajdą pomoc. – Szkolenia Blue Marble pomogły nam dotrzeć do młodych ludzi, do których bezskutecznie szukaliśmy dojścia. Każdy z nich jest objęty indywidualnym programem pomocy, który zakłada zaspokojenie najbardziej palących potrzeb. Bardzo zwracamy uwagę na to, by zachować pełną otwartość, za wszelką cenę unikać postawy oceniającej i wykluczającej – mówi Nick Corker pracujący w programie.
Aktywna społeczność
Ewa Hevelke dla portalu Ekonomiaspoleczna.pl
Źródło: Portal Ekonomiaspoleczna.pl