Na niespełna miesiąc przed końcem roku wciąż tylko 12 regionów może liczyć na bonus z Krajowej Rezerwy Wykonania. Spośród pozostałych najbliżej osiągnięcia kryterium dopuszczającego jest woj. warmińsko-mazurskie.
Z najnowszych danych ministerstwa rozwoju na temat wykorzystania funduszy unijnych w ramach RPO wynika, że Wybory samorządowe nie osłabiły tempa wdrażania regionalnych programów operacyjnych. Co więcej, listopad okazał się rekordowym miesiącem jeśli chodzi o miesięczny przyrost wartości nowych umów.
Łącznie województwa zawarły z beneficjentami kontrakty na kwotę 2,6 mld zł, z czego same tylko woj. mazowieckie rozdzieliło dotacje na 538 mln zł. Wciąż jednak pod względem zawartych umów liderami są woj. pomorskie - 87,5 %, woj. opolskie 79,5 % i woj. wielkopolskie - 76,5 %. Najmniej umów w stosunku do alokacji podpisano do tej pory na Podlasiu - 51,3 %.
W sumie do 30 listopada br. województwa zagospodarowały już prawie 63 proc. alokacji na lata 2007-2013.
Jednak dla władz poszczególnych regionów najważniejszym wskaźnikiem, stanowiącym jednocześnie kryterium dopuszczające do uczestnictwa w podziale dodatkowych 512 mln euro, jest wartość środków, o których refundację zawnioskowano do Komisji Europejskiej. Aby uczestniczyć w podziale krajowej rezerwy wykonania, województwo musi osiągnąć do konca grudnia br. co najmniej 20 – procentowy poziom certyfikacji wydatków do KE w stosunku do dostępnej alokacji.
Od ubiegłego miesiąca nic się jednak w tym względzie nie zmieniło, tj. wymagany próg osiągnęło 12 województw:
- opolskie (31,3 %),
- lubuskie (30,9 %),
– pomorskie (26,6 %), - wielkopolskie (26,1 %),
- świętokrzyskie (25,2 %),
– podlaskie (23,7 %),
– małopolskie (22,8 %),
– zachodniopomorskie (22,4 %),
– podkarpackie (22,3 %), - dolnośląskie (21,7 %),
- łódzkie (21,4 %),
– kujawsko-pomorskie (21,1 %).
Spośród pozostałych najbliżej 20 - procentowego progu jest woj. warmińsko-mazurskie z wynikiem 16,9 proc. Stawkę zamyka woj. lubelskie, które osiągnęło 14,2 proc. certyfikacji wydatków.
/mp/
Źródło: Serwis Samorządowy PAP