Jeśli nie projekt rządowy, to projekt poselski uwzględni kompleksowo propozycje zmian w przepisach dotyczących działalności fundacji. Nad wstępnymi założeniami do projektu nowej ustawy o fundacjach będzie pracować Rada Działalności Pożytku Publicznego. Ma na to miesiąc.
Taki jest m.in. rezultat spotkania Parlamentarnego Zespołu ds.
Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi z przedstawicielami
organizacji pozarządowych oraz Departamentu Organizacyjno –
Prawnego Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, w którym - od blisko
roku już - toczą się prace nad nowym, rządowym projektem ustawy o
fundacjach.
Projekt był konsultowany z organizacjami, wiele uwag przez nie
zgłoszonych zostało uwzględnionych, ciągle jednak znajdują się w
nim zapisy budzące kontrowersje. Dotyczą one m.in. roli i wpływu
fundatora na losy fundacji, ograniczeń związanych z podejmowaniem
działalności gospodarczej przez fundacje, zabezpieczeń majątkowych
na wypadek likwidacji fundacji [szczegółowe omówienie spornych
kwestii prawnych opublikujemy wkrótce].
Z armaty do zająca
Mimo dobrej woli i chęci współpracy tak ze strony organizacji,
jak i urzędników wokół projektu pojawia się wiele problemów.
Organizacje pozarządowe przyznają, że nowa ustawa o fundacjach jest
potrzebna i są gotowe do włączenia się prace nad nią, ale uważają,
że projektowane obecnie zmiany to zaledwie propozycja nowelizacji,
a nie akt prawny kompleksowo regulujący kwestie działalności
fundacji i zasługujący na miano nowej ustawy.
Zdaniem przedstawicieli organizacji pozarządowych oraz posłów
proponowane zmiany mają na celu głównie wzmocnienia kontroli nad
fundacjami, a nie stworzenie przyjaznych warunków prawnych
służących rozwojowi tej części polskich organizacji pozarządowych i
zapobiegających ewentualnym patologiom.
Inspiracją do podjęcia prac nad ustawą, były wyniki kontroli
przeprowadzonej przez Departament Organizacyjno – Prawny KPRM w
ministerstwach. Z kontroli wynikało, że wiele fundacji ignoruje
obowiązki sprawozdawcze wobec ministrów: nie przesyła sprawozdań,
nie chce udostępnić dokumentów itd.
– Patologie są i trzeba to przyznać, ale to nie jedyny problem
życia społecznego – mówił podczas spotkania poseł Artur Zawisza. –
Jednym z problemów jest na przykład niedowład życia obywatelskiego.
O ile antypatologiczne rozwiązania w tym projekcie są, o tyle
pro-obywatelskich nie ma. Autorzy projektu ich nie szukali.
– Jesteśmy za zmianami, ale muszą one być poprzedzone głęboką
refleksją nad obecną sytuacją fundacji w Polsce. To powinna być
podstawa do określenia zmian prawnych – mówił Tomasz Schimanek,
występujący w imieniu Forum Darczyńców.
- Ten pocisk jest zdecydowanie za duży. To tak jakby celować z
armaty do zająca, może się go trafi, ale wiele z niego nie zostanie - dodała Barbara Imiołczyk z Fundacji Rozwoju Demokracji
Lokalnej.
Będzie jeden albo dwa projekty
Poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski, sekretarz Parlamentarnego
Zespołu ds. Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi zaproponował
stworzenie zespołu roboczego, złożonego z przedstawicieli
organizacji pozarządowych i autorów projektu, który opracowałby
rozwiązania zadowalające obie strony i traktujący temat znacznie
szerzej. Okazało się jednak, że nie jest to proste, ze względu na
przepisy ustawy o działalności lobbingowej. Wyjściem z sytuacji
mogłoby być powołanie – w drodze rozporządzenia Szefa Kancelarii
PRM – zespołu opiniodawczo-doradczego. Angelina Sarota, zastępca
Dyrektora Departamentu Organizacyjno – Prawnego KPRM zadeklarowała,
że przedstawi tę propozycję, zwróciła jednak uwagę na trudności w
doborze członków zespołu (pracami zainteresowani będą nie tylko
przedstawiciele organizacji, ale także prawdopodobnie wszyscy
ministrowie, ponieważ mają w swych obowiązkach nadzór nad
fundacjami) oraz związane z tym przedłużenie procedury
legislacyjnej (prace nad ustawą trwają już niemal rok i rząd
zaplanował, że skończą się w tym półroczu).
Inne rozwiązanie przedstawił Bogdan Borusewicz, Marszałek Senatu
i przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Współpracy z
Organizacjami Pozarządowymi.
- Sejm i Senat także mają prawo inicjatywy ustawodawczej. Jeśli
nie będzie odpowiedzi ze strony rządu, to należy podjąć prace nad
projektem ustawy w znacznie szerszym kontekście – powiedział i
zaproponował przygotowanie wstępnych założeń do projektu ustawy
Radzie Działalności Pożytku Publicznego.
Rada ma na to miesiąc. W tym czasie musi przeprowadzić analizę
sytuacji prawnej fundacji, zdiagnozować problemy i zaproponować
nowe rozwiązania. Będzie przyjmować także opinie organizacji
zainteresowanych zmianami w ustawie o fundacjach. Czasu jest mało,
tym bardziej warto go dobrze wykorzystać.
Źródło: inf. własna