Spółdzielcy socjalni działający w branży turystycznej spotkali się 25-26 września 2015 r. w Byczynie, by wymienić doświadczenia i rozmawiać o możliwościach współpracy - pisze Agnieszka Deja.
Spotkanie nieprzypadkowo odbyło się w Byczynie. To tu, w dziesięciotysięcznym miasteczku już od kilku lat władze lokalne wspierają tworzenie i rozwój podmiotów ekonomii społecznej. Nowy Burmistrz Byczyny, Robert Świerczek, zapewnił uczestników spotkania, że sprawy ekonomii społecznej, rozwoju lokalnego leżą mu na sercu i będzie kontynuował te działania.
Poczuj to na własnej skórze
- Zapraszamy turystów do wzięcia udziału w grze, dzięki której odkrywane są tajemnice Byczyny i okolic. Podczas gry zdobywa się nagrody i uczestniczy w szeregu przygodach. Mieszkańcy Byczyny już przyzwyczaili się do turystów biegających po rynku z kartką w ręku i zaglądających w różne kąty w poszukiwaniu ukrytych skarbów – opowiada Anna Jurczyk-Miżejewska, Wiceprezes Spółdzielni PERUNICA.
Biuro Obsługi Ruchu Turystyki Historycznej w Byczynie oferuje także żywe lekcje historii, warsztaty rękodzielniczo-rzemieślnicze, trasy turystyczne, koncerty i warsztaty muzyki dawnej, konkurencje sportów średniowiecznych. Wszystko to jest możliwe także dzięki współpracy z lokalnymi przedsiębiorcami oferującymi noclegi, czy bazę restauracyjną. PERUNICA prowadzi małą galerię-sklep z rękodziełem lokalnych artystów, pamiątkami, przewodnikami i informatorami dot. lokalnych atrakcji.
- Udaje nam się przyciągać turystów. W pierwszym półroczu było to blisko tysiąc osób. Teraz pora na działania, które pozwolą zatrzymać ich na dłużej w Byczynie. Część z tych osób już do nas wraca – kontynuuje Jurczyk-Miżejewska.
Kraina miodem i mlekiem…
Klaster powstał w 2008 r. z inicjatywy Lokalnej Organizacji Turystycznej i jest pierwszą siecią współpracy w zakresie turystyki w Polsce.
- Dziś klaster zrzesza 34 członków z woj. opolskiego - od gospodarstw agroturystycznych, hoteli, restauracji, przez samorządy lokalne, po Opolski Park Naukowo-Techniczny i uniwersytet Opolski. Mamy formułę otwartą, cały czas mogą dołączać nowe podmioty – relacjonuje Maria Żurek. Klaster ma przede wszystkim pomóc w profesjonalizacji usług turystycznych i okołoturystycznych na Opolszczyźnie, sprawić by były one konkurencyjne.
Klaster ma pomóc w działaniach na rzecz tworzenia łańcucha wartości oferowanych usług i produktów turystycznych, czyli od analizy poszczególnych działań turysty, jak i podmiotów turystycznych, od pomysłu na przyjazd, przez obsługę na miejscu, dostarczanie konkretnych usług, po wyjazd turysty z naszego terenu i zachowanie w jego pamięci jak najlepszych wrażeń i wspomnień.
Członkowie Klastra „Kraina miodu i Mleka” dążą do wewnętrznej certyfikacji swoich produktów i usług i wdrażania procedur utrzymania i podnoszenia jakości obsługi klienta. To wszystko jest możliwe dzięki całemu systemowi wsparcia: szkolenia, doradztwo, wymiana doświadczeń i informacji, jak i budowanie wspólnej oferty, a przede wszystkim marki. W planach jest wypracowanie i przygotowanie wspólnej karty – systemu promocyjnego dla turystów i gości (zniżki i rabaty na usługi i towary oferowane przez członków Klastra).
Współpraca się opłaca
Kontynuując informacje na temat klastra i współpracy podmiotów turystycznych Witold Ekielski, doradca w zakresie ekonomii społecznej, przedstawił wstępne założenia współpracy spółdzielni socjalnych działających w zakresie turystyki.
Uczestnicy spotkania w dyskusji nad sieciowaniem podkreślali także dużą rolę komunikacji, tej wewnętrznej (wymiana doświadczeń, informacji, wspólne wypracowywanie rozwiązań, oferty), jak i zewnętrznej skierowanej do potencjalnych klientów. Pierwsze pomysły na współpracę już padały podczas spotkania. Teraz pora na kolejne kroki, na pewno wrócimy do tematu zawiązywania i rozwijania współpracy w środowisku spółdzielni socjalnych.
Górnicza wioska, ale nie ze Śląska
Górnicza Wioska to doskonały przykład jak działa wioska tematyczna. Wszystko tu kręci się wokół kopalni – można zwiedzać teren starej kopalni, wziąć udział w weselu Sztygara, spróbować tradycyjnych, lokalnych przysmaków (na przykład… ruchańca) przygotowywanych przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich. Stowarzyszenie, oprócz prowadzenia Górniczej Wioski, organizuje także działania na rzecz mieszkańców – warsztaty, spotkania, wydarzenia animujące lokalną aktywność. – Nasze działania tak się rozrastają i rozwijają, że zadbaliśmy o nasza markę i zastrzegliśmy ją w urzędzie patentowym. Myślimy także o powołaniu przedsiębiorstwa społecznego – spółki non profit – dopowiadał Wojciech Weyna.
„Wyróżnij się albo zgiń!”- wielokrotnie powtarzali przedstawiciele BUKO. Jeżeli nie przygotujemy starannie przemyślanej, innej od innych, oferty dla turystów mamy małe szanse na przetrwanie i rozwój. Słuchając i oglądając to co pokazywali Agnieszka i Wojciech Weyna z Górniczej Wioski można odnieść wrażenie, że liczy się także entuzjazm, szczerość w tym co się robi i nastawienie na współpracę lokalną.
Oczekiwania gości? Dostosujemy się!
Pomysł na tego typu działalność narodził się w 2013 r., a już rok później Miasto wsparło działania Spółdzielni przekazując w nieodpłatną dzierżawę odremontowane przestrzenie kamienicy na Starówce. – Dostosowujemy się do potrzeb i oczekiwań naszych gości. Hostel jest dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami – opowiadała Katarzyna Wagner – Staramy się także tworzyć dobre relacje z innymi przedsiębiorcami turystycznymi, czy restauratorami z naszej najbliższej okolicy. W sytuacji gdy u nas zabraknie wolnych miejsc zawsze możemy wysłać gości do pobliskiego pensjonatu, z którym współpracujemy i który w takiej sytuacji oferuje specjalną cenę dla naszych turystów.
Obsługę gości, jak i prowadzenie hostelu, zaangażowane są osoby z niepełnosprawnościami i świetnie sobie radzą. By ułatwić pracę i zadbać o jakość obsługi klientów wprowadzono szereg wewnętrznych procedur, dzięki czemu każdy z pracowników może przyjmować turystów, robić zamówienia, ale także sprzątać. - Procedury i standardy zostały spisane, ale przede wszystkim są wykorzystywane i funkcjonują w praktyce i bardzo dobrze się sprawdzają – przekonywała Prezes Spółdzielni.
Drugi dzień spotkania poświęcony był obsłudze klienta i budowaniu marki dla usługi, produktu turystycznego. Uczestnicy spotkania otrzymali informacje zwrotne na temat ich oferty jaka dostępna jest w internecie, czyli jak potencjalny klient, turysta może odbierać to co pokazujemy w sieci, by wybrał naszą ofertę. Rozmawialiśmy więc o segmentacji klientów, o tym, że ludzie mają różne potrzeby i zwyczaje, a nasza oferta powinna być zindywidualizowana. Odpowiedzią na zaspokojenie oczekiwań, potrzeb i zwyczajów klientów może być unikalne i wyjątkowe USP: unique (to co jest wyjątkowe), selling (to co pozwoli łatwiej sprzedać usługę, produkt), proposition (propozycja, a w zasadzie obietnica składana klientom, z której trzeba się wywiązać).
Jak się okazuje także, a przede wszystkim, w branży turystycznej można mówić o usługach oczekiwanych (standardowych), ulepszonych czyli sprofilowanych) i potencjalnych (uzupełniających ofertę). A co najważniejsze usługa turystyczna zaczyna się zanim przyjedzie do nas klient, tu podstawą jest obsługa „przed”, która wpłynie na podjęcie przez niego decyzji o przyjeździe do naszego miejsca, czy skorzystania z usługi noclegowej.
Zmierzając do końca relacji ze spotkania…. warto planować i oferować takie usługi i towary, aby klienci do nas wracali. Temu także mają służyć dobre wspomnienia. I mamy nadzieję, że uczestnicy spotkania w Byczynie mają takie dobre wspomnienia, które pozwolą wrócić do pomysłu sieciowania i współpracy. Na to liczymy!
Agnieszka Deja
Spotkania branżowe spółdzielni socjalnych organizowane są w ramach projektu realizowanego w partnerstwie przez Ogólnopolski Związek Rewizyjny Spółdzielni Socjalnych „System wzmacniania potencjału i kompetencji sektora spółdzielczości socjalnej oraz stworzenie sieci współpracy z instytucjami rynku pracy oraz pomocy i integracji społecznej”.
Źródło: Portal Ekonomiaspoleczna.pl