Około stu osób przyjechało w niedzielę, 4 czerwca do Puszczy Białowieskiej, żeby uczestniczyć w obywatelskim spacerze i pierwszym wykładzie w ramach „Akademii na Zrębie”. Wydarzenie było kolejną manifestacją przeciw dewastacji Puszczy. Uczestnicy pokojowo przemaszerowali do miejsca wycinki, a następnie wysłuchali wykładu profesora Rafała Kowalczyka, dyrektora Instytutu Biologii Ssaków PAN.
Wśród uczestników spaceru byli przedstawiciele lokalnej społeczności, miłośnicy przyrody i aktywiści, a także aktor Borys Szyc.
Wykład dotyczył przyrody i ekologii Puszczy Białowieskiej. Profesor Kowalczyk przedstawił, jak dramatyczne skutki dla ekosystemu Puszczy ma prowadzona obecnie masowa wycinka oraz opowiedział słuchaczom o specyfice i wyjątkowości ostatniego nizinnego lasu naturalnego Europy.
Był to kolejny z pokojowych protestów na terenie Puszczy. 27 maja na terenie nadleśnictwa Hajnówka ponad 200 osób wzięło udział w pierwszym spacerze - akcji obywatelskiego nieposłuszeństwa - spacerując po miejscach objętych zakazem i oglądając na własne oczy efekty wyrębu.
„Akademia na Zrębie” to nowo powołana inicjatywa miłośników przyrody, aktywistów i lokalnej społeczności. Jest odpowiedzią na pojawiające się nieprawdziwe informacje związane z Puszczą i charakterem tego lasu.
Akademia będzie przedstawiać naukowe podejście do trwających w nim procesów. Będzie to okazja, żeby rozwiać wątpliwości, zadać pytania ekspertom i poznać Puszczę od środka. Organizatorzy umożliwiają otwartą dyskusję. To także forma pokojowego obywatelskiego nieposłuszeństwa, ponieważ wykłady Akademii odbywają się w miejscach objętych zakazem wstępu wprowadzonym przez przedsiębiorstwo Lasy Państwowe.
Uczestnicy chcą w ten sposób pokazać swój sprzeciw wobec działań Lasów na terenie nadleśnictw puszczańskich. Niepokoi ich zwiększająca się liczba zakazów (objęły już 2 z 3 nadleśnictw) i kryjąca się za tym masowa wycinka drzewostanów, w tym również tych ponad stuletnich.
Informacji o tym, jak głęboko sięgają wycinki, dostarczają stale pracujące patrole obywatelskie. Wiadomo także, że Lasy pozyskują drewno na terenach objętych ochroną UNESCO.
Niepokój wzbudzają również sprowadzone do wycinki Puszczy tzw. harvestery – specjalistyczne maszyny do szybkiego wycinania drzew na masową skalę. To właśnie wycinki prowadzone przez ten sprzęt zostały dwukrotnie zatrzymane przez aktywistów podczas pokojowych akcji bezpośrednich 24 i 30 maja.
Konsekwencje wprowadzenia zakazów i niszczenia lasu dotykają turystów, mieszkańców, jak i lokalnych przedsiębiorców, których znacząca liczba utrzymuje się z turystyki. Tydzień temu (31 maja) wypowiedzieli się na ten temat radni Gminy Białowieża, wzywając nadleśnictwa Hajnówka i Białowieża do zlikwidowania zakazów wstępu do lasu.
„Puszcza została zamknięta przed mieszkańcami. Dziś w gorączce zamykania dostępu do lasu, żeby utrudnić organizację wykładu i spaceru, zamknięto nawet parking, służący do celów turystycznych. Zarządcy gospodarczej części puszczy zachowują się coraz bardziej skandalicznie.
Czy za chwilę wszyscy zbierający jagody i grzyby dostaną po mandacie?
- Las nie jest własnością leśników, należy do nas wszystkich - mówi Joanna Łapińska, przedstawicielka mieszkańców regionu zrzeszonych w grupie *Lokalsi przeciwko wycince Puszczy Białowieskiej.
Miłośnicy przyrody od wielu miesięcy zwracają uwagę na szkodliwość sztucznego regulowania lasu i alarmują, że niszczymy ten sposób ostatni naturalny las nizinny w Europie. Komisja Europejska ostatnio podtrzymała opinię, że zwiększona wycinka w Puszczy łamie unijne prawo i rozważa możliwość skierowania sprawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Obrońcy Puszczy zapowiadają kolejne protesty.
Źródło: info. nadesłana