Czym jest Spółdzielnia Kultury? Czy przy ocenie projektów zgłoszonych do konkursów organizowanych przez Biuro Kultury m.st. Warszawy będzie funkcjonować system ekspercki? Jak będzie wyglądać tegoroczna edycja konkursu S3KTOR? O tych i innych sprawach dyskutowano na marcowym posiedzeniu Warszawskiej Rady Pożytku Publicznego. Serwis warszawa.ngo.pl przeprowadził relację z tego spotkania.
Warszawski Program Edukacji Kulturalnej – współpraca z NGO
Marcowe posiedzenie Warszawskiej Rady Pożytku Publicznego obfitowało w sprawy związane z kulturą. Wpierw Anna Michalak-Pawłowska, Pełnomocnik Prezydenta m.st. Warszawy ds. Edukacji Kulturalnej przedstawiła efekty zespołu roboczego ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi. Początkowo spotykał się on przez pół roku i już niemal wypracował różne rozwiązania, ale przedstawiciele dzielnicowych domów kultury zaczęli brać udział w Laboratorium Edukacji Kulturalnej. W trakcie tego programu uznali, że należy pomyśleć o większej i silniejszej współpracy, skutkiem czego zespół został powiększony o osoby działające w NGO. Obecnie spotyka się on co dwa tygodnie i prawdopodobnie we wrześniu będzie w stanie przedstawić projekt programu współpracy.
Czym jest Spółdzielnia Kultury?
Biuro Kultury – zespół ds. systemu eksperckiego
Aneta Domańska-Machnio, Naczelnik Wydziału w Biurze Kultury m.st. Warszawy zreferowała z kolei, jak wyglądały prace zespołu ds. systemu eksperckiego, który jest częścią procedury konkursowej, dzięki któremu NGO mogą uzyskać dotację od Urzędu m.st. Warszawy. Poprzedni system funkcjonował od 2012 roku i z ewaluacji wynikło, że 95% ofert poprawnych formalnie i tak pozostało do oceny komisji konkursowej, dublowano więc pracę ekspertów i członków komisji. Do tego ocenę ekspertów można było brać pod uwagę, ale nie było takiego wymogu, brakowało przejrzystego uzasadnienia werdyktu, a niektórzy eksperci dokonywali oceny projektów z różnych dziedzin.
Propozycja nowego systemu eksperckiego wygląda następująco: należy zbudować bazę ekspertów, z której będzie się ich wspólnie (przez miasto i KDS) wybierać według ustalonych kryteriów, eksperci będą szkoleni, oferty konkursowe do oceny (dokonywane przez dwóch ekspertów) zostaną podzielone na dziedziny, pojawi się karta oceny, sama zaś ocena zostanie podzielona w ten sposób, że głos decydujący będą mieć eksperci, bo będą mogli przyznać projektowi 60 pkt., zaś komisja konkursowa 40 pkt. Następnie komisja będzie pracować na podstawie sumarycznego rankingu.
Aneta Domańska-Machnio podkreśliła, że trzeba się przyjrzeć, jak obecnie funkcjonuje procedura konkursowa, bo na przykład karta oceny już funkcjonuje, zaś w tym momencie to członkowie komisji konkursowej pełnią funkcję ekspertów. Po pierwszej edycji konkursów przeprowadzonych w nowej procedurze (która funkcjonuje od listopada 2016 roku), zespół ds. systemu eksperckiego ma ponownie się spotkać, zaś Biuro Kultury chce zaprosić do niego dwóch przedstawicieli WRP.
Konkurs S3KTOR 2016
Projekt zarządzenia ma pozytywne opinie od Sekretarza, Biura Prawnego, a teraz uzyskał akceptację Warszawskiej Rady Pożytku.
Procedura zawierania umów na wynajem sal i obiektów w placówkach oświatowych oraz pobieranie kaucji od NGO
Odpowiedział mu Mirosław Sielatycki, Zastępca Dyrektora Biura Edukacji Urzędu m.st. Warszawy. Powiedział on, że Biuro zbadało zjawisko pod względem statystycznym i wynika z tego, że spraw kaucji pojawia się w 39 przypadkach na 483 umowy wynajmu sal. Intencją Biura jest to, by szkoły kierowały się zasadami otwartości i priorytetowo traktowały organizacje pozarządowe. Kaucje zaś wynikają z trzech rzeczy.
Pierwszą są opinie służb prawnych niektórych dzielnic, które twierdzą, że umowy wynajmu powinny być objęte systemem kaucji, tak jak funkcjonuje to w przypadku na przykład wynajmu mieszkania. Drugą są dyrektorzy szkół, którzy odpowiadają za mienie swoich placówek i czasem chcieli takich zapisów. Trzecią są same NGO, które niekiedy chciały, by zapisy o kaucjach pojawiły się w umowie, bo to podnosiło ich wiarygodność. Mirosław Sielatycki podkreślił, że wymóg kaucji nie jest rekomendacją miasta.
Andrzej Trzeciakowski odpowiedział, że pojawia się coraz więcej zgłoszeń od organizacji sportowych na temat tego, że kaucje pojawiają się w umowach. W tym momencie jest to koło 10% przypadków, ale pod koniec roku może być 80%, bo wszystkie nowe umowy mają już zapisy o kaucjach. Sprawa została zbadana w KDS, same kluby sportowe zapytały się w szkołach i okazało się, że placówki oświatowe dostały polecenie z dzielnic, by umowy zawierały zapisy o kaucjach.
Andrzej Trzeciakowski podkreślił, że czym innym jest wynajmowanie sali na rok, a czym innym korzystanie z niej raz w tygodniu przez godzinę. Jest większe zapotrzebowanie na wynajem sal, niż samych sal, a organizacje dobrze o tym wiedzą, więc zgadzają się płacić kaucje. Jest to jednak problem, bo nie mają one dużych budżetów i często funkcjonują dzięki skromnym środkom. Dlatego też kwota przeznaczana na kaucję może być ogromna z ich perspektywy.
Mirosław Sielatycki podkreślił, że trzeba zbadać w takim razie sprawę w dzielnicach, bo na pewno nie była to rekomendacja Biura Edukacji. Ewa Kolankiewicz zaoferowała się, że spotka się z Mirosławem Sielatyckim oraz Januszem Samelem, Dyrektorem Biura Sportu i Rekreacji i wspólnie zastanowią się, jak rozwiązać ten problem.
Placówki wsparcia dziennego działające w szkołach
Źródło: Inf. własna [warszawa.ngo.pl]
Skorzystaj ze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych
(22) 828 91 23