KUROWSKA: Często, gdy obserwuję zjawisko wolontariatu w Polsce, mam wrażenie, że w naszym kraju pamiętamy o wolontariuszach i doceniamy ich zaangażowanie raz w roku… przy okazji Międzynarodowego Dnia Wolontariusza. Warto to zmieniać.
Pracę w Borussii lubię i cenię przede wszystkim za to, że jest bardzo wszechstronna i daje okazję do spotkań z różnymi ludźmi – w różnym wieku, z różnych krajów i środowisk. Nasza organizacja stwarza przestrzeń do kreowania rzeczywistości: działając w Borussii, w Olsztynie, na Warmii i Mazurach, ma się poczucie sensu i nie mniej ważne poczucie wpływu na rzeczywistość – w rzeczach zupełnie małych, ale także wielkich, takich jak losy młodych ludzi, którzy współpracują z nami jako wolontariusze i których uczymy, jak świadomie zmieniać samego siebie i swoje otoczenie.
Raz na rok
Moje osobiste doświadczenia współpracy z wolontariuszami, którzy trafiają do naszej fundacji, bo chcą się zaangażować w nasze działania – są bardzo inspirujące. Wolontariusze od lat są dla nas nieocenioną i niezastąpioną pomocą w codziennych działaniach, dostarczają nowych pomysłów, kontaktów i niesłabnącej motywacji do zmiany i rozwijania się.
Często jednak, gdy obserwuję zjawisko wolontariatu w Polsce, mam wrażenie, że w naszym kraju pamiętamy o wolontariuszach i doceniamy ich zaangażowanie raz w roku… przy okazji Międzynarodowego Dnia Wolontariusza. Jak to jest na co dzień? Chyba nie najlepiej.
Planujmy i oceniajmy
Podstawowym błędem jest według mnie uporczywe wręcz i zupełnie niezrozumiałe traktowanie w Polsce wolontariatu jako „pomagania” i niedocenianie go jako ważnego narzędzia edukacji obywatelskiej i rozwoju kompetencji – samych wolontariuszy i organizacji. Czy kryzys, który obserwujemy od pewnego czasu w III sektorze, nie ma tu właśnie swego podłoża?
Takie podejście do wolontariatu generuje bowiem kolejne błędy. Chociaż działalność NGO bardzo często opiera się na zaangażowaniu wolontariuszy, chociaż to oni bywają miernikiem sukcesu naszych działań, czasami wydaje mi się, że jako działacze organizacji pozarządowych nie do końca zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest, by współpraca z wolontariuszami była działaniem przemyślanym, prowadzonym przez doświadczone osoby w oparciu o zaplanowane działania, w końcu – jak każde inne nasze działanie – poddawanym ocenie i ewaluacji.
Nie uczeń, tylko partner
Praca z wolontariuszem to zawsze inwestycja w przyszłość – przyszłość tej konkretnej osoby, naszej organizacji, społeczeństwa. Między innymi dlatego preferujemy w naszej organizacji wolontariat długoterminowy, bo daje on lepsze szanse i korzyści dla obu stron. Nie zatrzymamy w organizacji wolontariusza, który nie będzie identyfikował się z naszą misją – by to nastąpiło, wolontariuszowi trzeba poświęcić czas i uwagę, dać mu przestrzeń do uczenia się i rozwoju. Kluczowa jest rola osób, które są opiekunami wolontariuszy.
Praca z wolontariuszami opiera się na budowaniu z nimi specyficznej relacji: uczymy się wspólnie działać na rzecz innych. Spotykamy się, jesteśmy razem, wykonujemy kolejne zadania, podejmujemy nowe wyzwania, realizujemy nasze pomysły. Wydaje mi się, że praca z wolontariuszami wymaga odpowiednich predyspozycji, otwartości i gotowości na spotkania z innymi, uczenia się od nich i wspólnie z innymi. W Borussii nie jesteśmy dla młodych ludzi nauczycielami, lecz partnerami. Wydaje mi się, że jeśli tak określimy swoje role, taka relacja nie jest wcale łatwiejsza, ale – obliczona na dłuższy czas – przynosi w perspektywie lepsze efekty długofalowe.
Patrzeć, jak rosną
By jednak być partnerem dla wolontariuszy, ich opiekun musi się angażować w budowanie relacji z nimi. To wymaga o wiele więcej od niego niż bycie koordynatorem projektu czy nauczycielem, który naucza i stawia oceny. Relacja wolontariusz – opiekun to nie jest więc relacja tylko służbowa, bo dzielimy się tym, co wiemy, dzielimy się tym, kim jesteśmy, czyli naszymi poglądami, a jednocześnie zostawiamy młodym ludziom pole do działania, podejmowania decyzji, oceniania nas – to jest szczególnie trudne dla wielu dorosłych. Dokonuje się przy tym transfer wiedzy, doświadczeń, postaw. Gdy pracujemy z wolontariuszami, dajemy im prawo (a nawet wymagany tego), by w nowej sytuacji, w nowym środowisku szukali siebie i poznawali swoje oczekiwania, uczyli się je artykułować i wyrażać.
Organizacja jest często dla nich pierwszym miejscem w ich prawie dorosłym życiu, w którym znajdują radę i pomoc, gdzie czują się potraktowani poważnie. Pracę z wolontariuszami cenię bardzo dlatego, że większość z nich to świetni, zaangażowani, otwarci młodzi ludzie, którzy stając przed nowymi wyzwaniami, podejmują je, pracują (nierzadko ciężko), często napotykają problemy, ale sobie z nimi radzą, ucząc się nowych rzeczy. Czuję ogromną osobistą satysfakcję i wręcz radość, gdy widzę, jak się zmieniają, dorastają, dojrzewają dzięki doświadczeniom wolontariackim w nowym środowisku.
Nie tylko „socjal”
To wszystko składa się na tezę, że wolontariat jest niezmiernie skuteczną i efektywną „szkołą życia obywatelskiego”, ale by pełnić w nim rolę uczącego, trzeba być gotowym na jednoczesne uczenie się. I trzeba się w tę pracę angażować, pozostając jednocześnie sobą, motywując, a nie manipulując. Trzeba lubić innych ludzi i lubić z nimi pracować, w końcu lubić trzeba też swoją pracę.
Wolontariusze tym chętniej angażują się w działania organizacji, im ciekawsze i bardziej odpowiedzialne zadania im powierzamy. Wiem to z własnego doświadczenia, nim związałam się z Borussią zawodowo, sama byłam wolontariuszką. Historia naszej organizacji i wielu naszych projektów pokazuje, że oprócz sfery socjalnej, o której w pierwszej kolejności myślimy, gdy przywołujemy zjawisko wolontariatu, jest właściwie nieograniczone pole dla działań wolontariuszy.
Wolontariusze mogą działać wszędzie
Tego nauczyliśmy się od naszych partnerów w Niemczech: wolontariat w przedszkolu czy szkole? Tak! Wolontariusz może być przysłowiowym starszym bratem lub siostrą przedszkolaka i znakomicie wesprze pracę wychowawców. Co może robić wolontariusz w instytucji kulturalnej? Wszystko! Od pomocy w przygotowaniu imprezy do koordynowania ważnego wydarzenia kulturalnego. Wolontariat ekologiczny? To znakomity przykład sfery pracy wolontariuszy. Wolontariat w ochronie zabytków? Choć to mniej znany i oczywisty obszar pracy z wolontariuszami, ale jak najbardziej możliwy. Nasz Dom Mendelsohna w Olsztynie, dawna żydowska Bet Tahara, zaprojektowana ponad sto lat temu przez wybitnego niemiecko–żydowskiego architekta Ericha Mendelsohna, to tylko jeden z wielu przykładów zabytkowych obiektów, który został uratowany dzięki wspólnym wysiłkom wielu ludzi: członków i współpracowników naszej organizacji, lecz także ekspertów–konserwatorów i wolontariuszy, którzy aktywnie uczestniczyli w pracach konserwatorskich na pięknej kopule w sali głównej budynku. Wolontariusze wnoszą też ogromny wkład w działania edukacyjne i kulturalne, które toczą się teraz w odrestaurowanym obiekcie.
Wspomniałam o przestrzeni, której potrzebują wolontariusze – do uczenia się, zdobywania doświadczeń, bezpiecznej przestrzeni wypróbowania swoich sił i popełniania błędów. Jako organizacja tworzymy ją w codziennej pracy i relacji z wolontariuszami. Ważne jest jednak, by planując pracę z wolontariuszami, zapewnić im szkolenia, które na pierwszym etapie pomogą im lepiej poznać naszą organizację, kontekst, w którym działamy, które potem będą im dostarczać nowej wiedzy i umiejętności, motywacji. Szkolenia są także momentem, gdy wolontariusze mogą podsumować zdobywane doświadczenia, zobaczyć swoją codzienną pracę z innej perspektywy.
Okazujmy im wdzięczność
Pamiętajmy więc – w jakimkolwiek obszarze pracują wolontariusze, ich działania mają i muszą mieć charakter edukacyjny. Musimy więc planować naszą współpracę i zadania dla wolontariuszy, lecz także zastanowić się, czego może nauczyć się wolontariusz, wykonując konkretne działanie.
Okazujmy naszym wolontariuszom wdzięczność za to, że są i wspierają nasze działania – 5 grudnia to dobry moment, by to zrobić, lecz by także zmienić nasze spojrzenie na wolontariat i wolontariuszy.
Czym żyje III sektor w Polsce? Jakie problemy mają polskie NGO? Jakie wyzwania przed nim stoją. Przeczytaj debaty, komentarze i opinie. Wypowiedz się! Odwiedź serwis opinie.ngo.pl.
Wolontariusze tym chętniej angażują się w działania organizacji, im ciekawsze i bardziej odpowiedzialne zadania im powierzamy.