„W Afryce ludzie nie mają zegarków, ale mają czas” – jak zauważył jeden z uczestników konferencji poświęconej wolontariatowi kompetencyjnemu, która niedawno odbyła się w Warszawie. Brak czasu jest właśnie jednym z głównych powodów, dla którego, zgodnie z badaniami nad wolontariatem, ludzie nie angażują się w dobrowolną pracę na rzecz innych.
Rozwój wolontariatu pracowniczego i realizowanego także w jego ramach wolontariatu kompetencyjnego pokazuje jednak, że potrzeba pomagania, dzielenia się doświadczeniem w pewnym momencie zwycięża. Szczególnie interesujący pod tym kątem jest wolontariat kompetencyjny, gdyż wymaga systematyczności, nie ma tu miejsca na słomiany zapał.
Kompetencje na wagę złota
Citi Handlowy, PZU SA, ANG – Spółdzielnia Doradców Kredytowych, BGK, Orange, KGHM, to tylko kilka z wielu korporacji, które zdecydowały się społecznie dzielić swoimi zasobami wiedzy z organizacjami pozarządowymi i szkołami – czyli podmiotami działającymi w sferze edukacji społecznej, a nie dla zysku.
Wszystkie te przedsięwzięcia cieszą się ogromnym zainteresowaniem odbiorców, którzy w warunkach rynkowych nie mieliby najczęściej możliwości korzystania z takich usług. Podstawową barierę stanowią koszty, ale nie tylko. Wachlarz kompetencji, którymi dzielą się pracownicy korporacji jest dużo bardziej różnorodny niż powszechnie dostępne usługi.
Pod tym względem na uwagę zasługuje inicjatywa pana Wojciecha Kaczmarka, pracownika departamentu gospodarki zasobami w KGHM, który na zasadach wolontariatu prowadzi w szkołach cykliczne zajęcia z geologii. Zajęcia inne niż zwykle, jako że dzieci dostają do swoich rąk różnorodne minerały, które mogą dotknąć, a nawet… polizać, jak ze śmiechem przyznaje pan Wojciech.
Nierzadko zdarza się, że korporacje, prowadząc program wolontariatu kompetencyjnego współpracują z organizacjami pozarządowymi. Przykładem może być BGK, który lekcje o finansach prowadzi wspólnie z Centrum Edukacji Obywatelskiej w ramach programu „Młody obywatel”. Zajęcia te odbywają się w szkołach uczestniczących w programie, a ich zadaniem jest poza przekazaniem praktycznej wiedzy z zakresu zagadnień finansów, roli banków etc., wyposażenie uczniów w wiedzę przydatną do prowadzenia projektów dla lokalnej społeczności.
Prawnicy przeciw wykluczeniu
Jedną z ważnych dziedzin wolontariatu kompetencyjnego jest bezpłatne poradnictwo prawne. Niewątpliwie jest ono niezmiernie potrzebne (jak bardzo, pokazują statystyki klientów organizacji pozarządowych działających na tym polu) z powodu zagrożenia wykluczenia znacznej części społeczeństwa z możliwości korzystania z usług prawnych. Te są po prostu kosztowne, szczególnie jeśli pomoc nie może ograniczyć się do jednostkowej porady.
Prawnicy w szkole
Ciekawym i jednak nietypowym jak na Centrum Pro Bono projektem jest przedsięwzięcie realizowane w VII L.O. im Juliusza Słowackiego w Warszawie. – W zeszłym roku nauczyciel wiedzy o społeczeństwie z tej szkoły zgłosił się do nas z pytaniem o możliwość znalezienia prawników chętnych do poprowadzenia zajęć z edukacji prawnej dla licealistów. Chęć zaangażowania wyrazili pracownicy kancelarii Hogan Lovells. W efekcie opracowano i przeprowadzono zajęcia z zakresu prawa podatkowego i prawa pracy – opowiada Anna Włodarczyk.
Szczegółowo o lekcjach prawa oraz o współpracy z korporacją prawniczą w tym zakresie opowiada pomysłodawca i nauczyciel VII L.O, Marek Ciaś:
„Pomysł na sesję prawną powstał w związku z utworzeniem w szkole klas o profilu politologiczno-prawnym. Ponieważ każdy profil ma u nas swoją „imprezę” z udziałem gości spoza szkoły, powstał pomysł nazywany roboczo „sesją prawną”, a obecnie organizowany jako Dni Prawne. Obecna edycja była trzecią. Zajęcia trwały dwa dni.
Pierwszy dzień odbywał się pod hasłem problemu uchodźców i związanych z tym kwestii prawnych oraz szeroko pojętego zagadnienia praw człowieka. Odbywały się wykłady i warsztaty z udziałem m.in. prof. Gardockiej z SWPS i przedstawicieli Amnesty International oraz Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Drugi dzień „ogólnoprawny” to zajęcia z prawnikami z Hogan Lovells, studentami z UW i z Uczelni Łazarskiego oraz promocja Wydziału Prawa i Administracji UW. W zajęciach uczestniczyły wszystkie klasy „A” (1-3) czyli profil politologiczno-prawny oraz chętni z innych klas, głównie maturzyści z WOS.
Zajęcia oceniam bardzo wysoko, podobnie jak większość uczestników. Najbardziej cenne było poznanie osób wykonujących zawód prawnika i możliwość poznania jego specyfiki. Ciekawe było też poznanie oferty uczelni zarówno prywatnych jak i UW ponieważ wielu uczniów zamierza studiować ten kierunek. Bardzo wysoko oceniam współpracę z Pro Bono i Hogan Lovells. Dzięki niej nasi uczniowie mieli ciekawe zajęcia, z tematów „ważnych życiowo” z prawnikami z renomowanej kancelarii. Oczywiście liczę na kontynuację współpracy z obydwiema instytucjami”.
Bardzo zadowolony ze współpracy jest także Paweł Chodziński, adwokat i doradca podatkowy z kancelarii Hogan Lovells:
„W kancelarii Hogan Lovells, z którą obecnie współpracuję, działamy z Centrum Pro Bono już od jakiegoś czasu. Jednak projekt polegający na przeprowadzeniu w liceum lekcji z prawa realizowaliśmy po raz pierwszy. Mam nadzieję, że nie ostatni. Bardzo podobał nam się odbiór i zaangażowanie, z jakim spotkaliśmy się po stronie uczniów oraz ich responsywność i świeże podejście do poruszanych przez nas kwestii prawnych, szczególnie interesujące było wspólne rozwiązywanie kazusów”.
Kompetencje w sieci
Inna formą wolontariatu kompetencyjnego jest dzielenie się swoimi umiejętnościami w Internecie. Główną zaletą tego rozwiązania jest możliwość trafienia do praktycznie nieskończonej liczby odbiorców oraz prawdopodobieństwo szybkiego uzyskania realizacji usługi. Minusem – na co głównie wskazują przedstawiciele korporacji – brak możliwości nawiązania więzi społecznych, co niewątpliwie się dzieje w „tradycyjnych” działaniach woluntarystycznych.
Zasada działania portalu jest prosta: z jednej strony kierowany jest on do organizacji, z drugiej – wolontariuszy. Przedstawiciele trzeciego sektora mogą opublikować zadania, dla których potrzebują wykonawcy, zebrać pomysły i zastosować te, które uznają za najlepsze. Wolontariusze zaś – lub raczej osoby, które chciałby oferować swój czas i kompetencje – mogą wyszukać interesujące ich zadania i zaproponować swoje sposoby rozwiązań. Zadaniem portalu jest zatem łączenie organizacji i osób, które mogą i chcą bezpłatnie działać na ich rzecz.
Dzielenie się kompetencjami – po co?
Z punktu widzenia organizacji pozarządowej czy innego podmiotu działającego nie dla zysku odpowiedź na to pytanie wydaje się prosta. Wolontariat kompetencji umożliwia im dostęp do wysokiej jakości usług, które w innej formie są dla nich niedostępne, przede wszystkim ze względu na koszty.
Przedstawiciele trzeciego sektora coraz częściej korzystają z tej możliwości, co wydaje się efektem zmiany światopoglądowej: współpraca z biznesem zaczyna być postrzegana nie tylko na zasadach korzyści finansowych.
Co jednak zyskuje w takim układzie biznes? Oddajmy głos cytowanemu już Pawłowi Chodzińskiemu z Hogan Lovells, zaangażowanej we współpracę z VII L.O. w Warszawie:
„W pracy prawnika, szczególnie w międzynarodowej kancelarii, niezwykle ważne jest, aby nie zatracić kontaktu z rzeczywistością. Angażując się w działalność pro bono, wraz z pozostałymi prawnikami Hogan Lovells chcemy pokazać, że wykonywanie zawodu prawnika w dzisiejszych czasach nie może ograniczać się do kontaktów z biznesem, doradzania przy międzynarodowych transakcjach czy reprezentowania klientów na salach sądowych.
Oczywiście, są to niezwykle istotne elementy pracy prawnika, ale nie możemy zapominać o naszej społecznej roli, która sprowadza się do pomocy najbardziej potrzebującym oraz do uświadamiania społeczeństwa w kwestiach prawnych. Przekazanie części naszej wiedzy uczniom szkół średnich, którzy mają lub niedługo będą mieli styczność z prawem w praktyce, jest właśnie spełnieniem tej społecznej roli prawnika.
W mojej ocenie edukacja prawna, w najbardziej podstawowym zakresie, powinna być zapewniona uczniom liceów w takim samym stopniu, jak zajęcia z fizyki czy chemii. Znajomość prawa wzmacnia w młodym człowieku świadome postrzeganie otaczającego go świata, na który normy prawne oddziałują w zbliżony sposób jak powszechnie znane prawa fizyki czy chemii. Mam nadzieję, że garść informacji przekazanych przez nas w szkole tę świadomość umocniła”.
Zgodnie z tym, co twierdzi Paweł Chodziński, lekcje prawa dla szkolnej młodzieży to dużo więcej niż realizacja strategii CSR-owej firmy:
„W Hogan Lovells dużą wagę przykładamy do zaangażowania prawników w działalność społecznie pożyteczną w ramach tzw. CSR – społecznej odpowiedzialności biznesu. W tym sensie lekcje w VII Liceum im. Juliusza Słowackiego wpisują się w politykę kancelarii. Jednak jestem pewien, że niezależnie od inicjatyw wysuwanych przez Hogan Lovells, wielu prawników wraz ze mną czuje się w pewnym sensie zobligowana do podzielenia się wiedzą i doświadczeniem zdobytymi w trakcie studiów i pracy zawodowej z najbardziej potrzebującymi. (…).
Praca pro bono, czy to na rzecz organizacji pożytku publicznego bezpośrednio na rzecz osób najbardziej potrzebujących, czy też w zakresie edukacji prawnej to przekazywanie naszej wiedzy i pomoc osobom, które bez naszego wsparcia znalazłyby się w trudnej i skomplikowanej sytuacji. Prawnik pozornie daje stosunkowo niewiele od siebie, ale może mieć to bardzo wymierny i bardzo doniosły skutek dla beneficjenta pomocy”.
Takie podejście przedstawicieli sektora biznesu, posiadających specjalistyczną wiedzę i rozległe kompetencje, jest ogromną szansą dla organizacji pozarządowych oraz innych instytucji działających nie dla zysku.
Dowiedz się, co ciekawego wydarzyło się w III sektorze. Śledź wydarzenia ważne dla NGO, przeczytaj wiadomości dla organizacji pozarządowych.
Odwiedź wiadomosci.ngo.pl.
Źródło: inf. własna (warszawa.ngo.pl)