Natalia Wróbel właśnie skończyła 18 lat. Uczy się w II Liceum w Koninie im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. W 2026 r. przystąpi do egzaminu maturalnego. Popołudniami i w soboty pracuje. Prowadzi zajęcia z arytmetyki mentalnej dla dzieci. Planuje studiować medycynę na Uniwersytecie Jagiellońskim i specjalizować się w pediatrii. Wolontariuszką Fundacji PODAJ DALEJ jest od trzech lat. Czym dla niej jest wolontariat?
Bohaterka tekstu stoi w środku, dłonie trzyma na biodrach. Po jej lewej stronie siedzi na wózku inwalidzkim młody mężczyzna i macha ręką w kierunku obiektywu. Po prawej stronie na wózku inwalidzkim siedzi chłopiec/nastolatek i trzyma w dłoniach dużą niebieską piłkę.
Autor/źródło: Fundacja im. Doktora Piotra Janaszka PODAJ DALEJOd kiedy pamiętam zawsze pragnęłam być potrzebną
Pochodzę z Krakowa i to tam zaczęło się moje zaangażowanie w wolontariat. Na przykład ścięłam swoje długie włosy i przekazałam je na wykonanie peruki dla osoby, która podczas leczenia onkologicznego utraciła własne. Kiedy mój tata zdecydował się ożenić powtórnie i przeprowadzić w okolice Konina, było dla mnie jasne, że będę szukać nowego miejsca, w którym mogłabym się przydać. Zwłaszcza takiego, gdzie są dzieci, bo zajęcia z nimi lubię najbardziej.
Fundację PODAJ DALEJ znalazłam w internecie
Do fundacyjnego Centrum Wolontariatu zgłosiłam się w styczniu 2022 r. Na szkolenie dla wolontariuszy zaproszono mnie już w kilka dni po pierwszym spotkaniu. Ten dzień był dla mnie niezwykle intensywny emocjonalnie. Po szkoleniu zabrano nas od razu na… mecz koszykówki na wózkach, w której grała KSS Mustang Konin – jedna z najlepszych polskich drużyn w tej dyscyplinie. To było moje pierwsze spotkanie z osobami z niepełnosprawnością ruchową, poruszającymi się na wózkach. Zdumiało mnie, że jednocześnie byli i niepełnosprawni, i tak bardzo sprawni – często bardziej od osób chodzących.
Dzieci z różnymi rodzajami niepełnosprawności także poznałam
Stało się to wtedy, gdy w Osadzie Janaszkowo, tworzonym właśnie w Wąsoszach pod Koninem, nowoczesnym ośrodku rehabilitacyjno-treningowym uruchomiono już świetlicę dla dzieci. Płakałam wiele razy, kiedy wracałam stamtąd z zajęć… To były łzy żalu, bo wtedy zdałam sobie sprawę z jak wieloma problemami muszą zmagać się na co dzień te dzieciaki. Ale to były też łzy wzruszenia, gdy patrzyłam jak wdzięcznie odpowiadają na każdy ciepły gest, uśmiech, wspólną zabawę i rozmowę. Pokochałam te dzieci i nie chciałam się z nimi rozstawać.
Zostałam więc także wolontariuszką na koloniach Małych Odkrywców
To kolonie sportowe połączone z nauką samodzielności, które co roku organizuje Fundacja PODAJ DALEJ. Już po pierwszym turnusie nie wyobrażałam sobie kolejnych wakacji bez Małych Odkrywców. Moim zadaniem jest pomaganie wychowawcom w zadbaniu o bezpieczeństwo kolonistów, ale też pomoc dzieciom np. w czynnościach pielęgnacyjnych oraz przygotowywanie dla nich różnych zabaw. Cały czas pamiętamy, że dla wielu z tych dzieci to jedyna w ciągu roku możliwość atrakcyjnego, swobodnego spędzenia wolnego czasu w gronie rówieśników. Kolonie to tak istotna część mojego wolontariatu, że każdego roku, w ostatni dzień turnusu, kiedy powinnam cieszyć się z odpoczynku po bardzo pracowitym czasie - to ja płaczę, bo wiem, że będę za tymi dziećmi tęsknić.
Tata, przyjaciele, znajomi ze szkoły wiedzą, że jestem wolontariuszką
Różnie do tego podchodzą. Tata, na początku martwił się, że poświęcam wolontariatowi za dużo czasu; że to może być dla mnie zbyt męczące. Dopóki nie przekonał się, że radzę sobie doskonale i z nauką, i z domowymi obowiązkami, a wolontariat daje mi wiele radości. Moi znajomi natomiast często angażują się w różne przedsięwzięcia razem ze mną. Wspólnie z koleżanką prowadziłyśmy np. warsztaty artystyczne dla dzieci przebywających na leczeniu w jednym z warszawskich szpitali. Razem z przyjaciółmi realizowałam także projekty „Klub Małych Bohaterów” i „Razem Silni” w ramach działań platformy „Zwolnieni z teorii”. W weekendy zabieraliśmy dzieci na 3-4 godzinne zajęcia sportowe, sensoryczne itp., aby pokazać im jak wiele mają możliwości rozwoju.
Przede mną studia
Ale jestem przekonana, że kiedy tylko będę mogła to będę wracać do Konina, aby pomagać w Fundacji PODAJ DALEJ. Ta organizacja i jej działania są szczególne. Na tę szczególność składają się nie tylko to w jak widoczny sposób fundacja zmienia życie osób z niepełnosprawnościami, ale także ogromna energia pracujących tam ludzi. Jestem przekonana, że każdy człowiek powinien przynajmniej raz w życiu być wolontariuszem. Bo z wolontariatu dużo więcej się wynosi, niż ofiarowuje. A najważniejsze jest poczucie, że jest się dla kogoś bardzo ważnym.
Natalia Wróbel jest Bohaterką projektu pn. „Profesjonalny Wolontariusz” realizowanego przez Fundację im. Doktora Piotra Janaszka PODAJ DALEJ a współfinansowanego ze środków PFRON będących w dyspozycji Samorządu Województwa Wielkopolskiego.
Przedstawione w tekście treści wyrażają poglądy realizatora projektu i nie muszą odzwierciedlać oficjalnego stanowiska Samorządu Województwa Wielkopolskiego.
O Realizatorze projektu
Fundacja im. Doktora Piotra Janaszka PODAJ DALEJ (KRS 0000 197 058)
Wyobraź sobie świat, w którym osoby z niepełnosprawnością nie czują się ciężarem, pracują, mają swoje pasje, decydują o sobie i są szczęśliwe. Fundacja PODAJ DALEJ pomaga budować właśnie taki świat. Od 2004 r. wspieramy osoby (dzieci, młodzież i dorosłych), którym niepełnosprawność utrudnia bądź uniemożliwia niezależne życie. Każdego roku otaczamy opieką ponad 250 osób, które zdobywają samodzielność życiową w mieszkaniach treningowych; po wypadkach uczą się jak żyć na wózku, w zupełnie nowej rzeczywistości; budują motywację i chęć walki o siebie podczas zajęć i szkoleń sportowych (m.in. koszykówka na wózkach, paralotnie, szybowce, boccia, basen, tenis stołowy); rozwijają swoje talenty artystyczne oraz umiejętności współpracy w grupie podczas zajęć artystycznych; latem niepełnosprawne dzieci z całej Polski przyjeżdżają na prawdziwe kolonie. Dodatkowo przygotowujemy wolontariuszy do pracy z osobami z niepełnosprawnością, walczymy z barierami architektonicznymi, dzielimy się wiedzą, m.in. organizujemy ogólnopolskie warsztaty ARTEterapii; szkolimy urzędników i kierowców zawodowych; oswajamy z niepełnosprawnością realizując ciekawe projekty, m.in. www.7grzechow.org
Więcej informacji o Fundacji:
Warto też odwiedzić: