- Nasza determinacja nie zna granic. Ta reklama zniknie - zapowiada Wojciech Bartelski, burmistrz Śródmieścia.
Coraz głośniej robi się wokół wielkiego billboardu, który
tydzień temu pojawił się u stóp skarpy na ul. Książęcej. Tablica
firmy News Outdoor, która zniszczyła widok na ul. Książęcą, stanęła
na działce wynajętej od krakowskiego zakonu sióstr
zmartwychwstanek.
Lada dzień dotrze do nich list Hanny Gronkiewicz-Waltz. W walkę
włączają się urzędnicy coraz wyższego szczebla. Wczoraj wojewoda
Jacek Kozłowski zwołał naradę urzędników zaprawionych w walce z
wielką płachtą na bloku przy rondzie ONZ. Byli m.in. Tomasz Gamdzyk
z wydziału estetyki, Ewa Nekanda-Trepka i Barbara Jezierska -
stołeczny i wojewódzki konserwator zabytków, wiceburmistrz
Śródmieścia Marcin Rzońca, przedstawiciele ZDM i nadzoru
budowlanego. - News Outdoor cynicznie lekceważy zasady współżycia
społecznego. Chcemy doprowadzić do rozbiórki tej reklamy - mówił
podczas narady Robert Mościcki, dyrektor wydziału infrastruktury
urzędu wojewódzkiego. Jak to zrobić? Sposobów uzgodniono kilka, ale
na razie urzędnicy nie chcą ujawniać szczegółów. Być może jeden ze
sposobów to wpisanie całej ulicy lub jej części do rejestru
zabytków - taką m.in. możliwość ma przeanalizować wojewódzki
konserwator zabytków.
Tymczasem News Outdoor lawiruje. Na pytanie Gazety Wyborczej, w
której dzielnicy spółka złożyła dokumenty niezbędne do zbudowania
billboardu Cezary Tucholski odpowiedział, że "w delegaturze
naczelnego architekta miasta stołecznego Warszawy". W której
konkretnie, bo jest ich w dzielnicach kilkanaście? To biznesowa
tajemnica. "Co Panu da ta wiadomość?" - odpowiedział pytaniem na
pytanie dyrektor Tucholski.
Więcej: Grzegorz Lisicki, Wojewoda rusza na billboard, Gazeta
Wyborcza (Stołeczna) 30 marca 2009
Źródło: Gazeta Wyborcza (Stołeczna)