Organizacja pozarządowa tworzy organy – władze. W niemal wszystkich NGO spotkamy zarząd, ale są też przecież komisje rewizyjne i inne ciała. Czy organy muszą być kolegialne? Czy zarząd może tworzyć jedna osoba? I co to właściwie jest „kolegialność”? Przedstawiamy analizę przygotowaną dla ngo.pl w ramach Centrum Pro Bono.
Utworzenie fundacji lub stowarzyszenia wymaga przemyślanej decyzji co do sposobu ukształtowania organizacji i jej struktur. Do najważniejszych kwestii należy m.in. skład organów. Zagadnienie dotyczące liczebności członków organu organizacji pozarządowej1 jest istotne co najmniej z dwóch względów: po pierwsze już na etapie uchwalania statutu należy podjąć decyzję co do zasad jej działania, w tym kompozycji, organów. Nieprawidłowe uregulowanie tej kwestii może pociągnąć za sobą skutek w postaci odmowy rejestracji. Po drugie, w przypadku organu kontroli lub nadzoru jego liczebność determinuje możliwość ubiegania się przez organizację o status organizacji pożytku publicznego.
Czy jedna osoba to już zarząd?
Na wstępie należy zadać sobie pytanie, czy zarząd fundacji lub stowarzyszenia musi w ogóle być kolegialny. Podejście do tego zagadnienia ewoluowało, a i obecnie nie ma wyraźnego konsensusu co do minimalnej liczby członków zarządu.
W przeszłości dominował pogląd, że zarząd jest organem kolegialnym2. Spośród głosów opowiadających się za kolegialnością zarządu przywołać warto zwłaszcza postanowienie Sądu Najwyższego z 8 grudnia 1992 roku (I CRN 182/92)3, zgodnie z którym zarząd jest organem kolegialnym, co wynika z wykładni literalnej i funkcjonalnej przepisów o zarządzie. Zdaniem Sądu Najwyższego wykładnia funkcjonalna wskazuje na kolegialność zarządu z tego względu, że szerokiemu zakresowi obowiązków tego organu nie byłaby w stanie podołać jedna osoba. Zastosowanie wykładni językowej prowadzi zaś do wniosku, że skoro zarząd nazywa się zarządem (co sugeruje pewien zespół osób), a dodatkowo podejmuje decyzje w formie uchwał, oznacza to, że jest organem wieloosobowym. Rzeczywiście, zgodnie z definicją zawartą w „Wielkim Słowniku Języka Polskiego” uchwała to „oficjalna decyzja podejmowana przez jakieś gremium w drodze głosowania"4, w świetle zaś Encyklopedii PWN – „akt woli ciała kolegialnego"5.
Pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w przywołanym postanowieniu spotkał się jednak z krytyką. Podnoszono przede wszystkim, że w strukturach innych osób prawnych (np. spółek z o.o., w odniesieniu do których wprost przewidziano to w art. 201 § 2 k.s.h., spółek akcyjnych – art. 368 § 2 k.s.h., ale również spółdzielni – art. 49 § 1 ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze), mogą funkcjonować zarządy jednoosobowe6. Odnotować jednak należy, że z faktu istnienia regulacji dopuszczających wyraźnie funkcjonowanie zarządów jednoosobowych w spółkach kapitałowych wywieść można również wniosek wprost przeciwny – że gdy ustawodawca pragnie dopuścić możliwość ustanawiania jednoosobowych organów, przewiduje to wprost w przepisie, a zatem jeśli tego nie czyni – nie jest to dozwolone.
Powracając do stanowiska Sądu Najwyższego w zakresie liczebności organu zarządzającego fundacji wskazać należy, że w późniejszych opracowaniach zanegowano również argumentację opierającą się na definicji pojęcia „uchwała”. Uzasadniano bowiem, że jednoosobowe oświadczenie woli również może przybrać formę uchwały7.
W konsekwencji wypracowano stanowisko, zgodnie z którym wobec milczenia ustawy z dnia 6 kwietnia 1984 r. o fundacjach w sprawie liczebności zarządu, to statut fundacji decyduje o składzie tego organu8, który może być dowolny, w tym również jednoosobowy9.
Konstatacja ta jest aktualna również w odniesieniu do stowarzyszeń, co do których przyjmuje się, że zarząd nie musi być kolegialny, a o jego organizacji rozstrzyga statut10.
Pogląd ten zdaje się aktualnie dominować, a sądy rejestrowe akceptują statuty przewidujące funkcjonowanie jednoosobowego zarządu i rejestrują organizacje wyposażone w taki niekolegialny organ11.
OPP tylko pod kolegialnym nadzorem
Problem kolegialności organów aktualizuje się jednak w sytuacji, gdy organizacja pozarządowa pragnie uzyskać status organizacji pożytku publicznego. Wśród wymogów warunkujących nadanie statusu organizacji pożytku publicznego znajduje się bowiem posiadanie kolegialnego organu kontroli lub nadzoru12.
Dekodowanie pojęcia „kolegialności” nastręcza pewnych trudności, ponieważ spotkać można się z rozbieżnymi stanowiskami w tej materii. Według pierwszego z nich organ kolegialny musi składać się z co najmniej dwóch osób13.
Zgodnie zaś z drugim stanowiskiem kolegialność organu wymaga uczestnictwa w nim nie mniej niż trzech osób. Pogląd ten wyrażono wprost w odniesieniu do wymogu posiadania przez organizację pożytku publicznego kolegialnego organu kontroli lub nadzoru14. W ten sposób kolegialność interpretuje również część komentatorów na kanwie problematyki liczebności komitetu założycielskiego stowarzyszenia – stwierdzono tamże, iż z uwagi na wymóg kolegialności komitetu minimalna liczba jego członków musi wynosić co najmniej trzy osoby15.
Ze względu na skromną liczbę publikacji dotyczących wykładni pojęcia „kolegialność” w odniesieniu do organów fundacji i stowarzyszeń przydatne okazuje się sięgnięcie do opracowań dotyczących osób prawnych uregulowanych w Kodeksie spółek handlowych. Pomocne są zwłaszcza komentarze do przepisów wprowadzających możliwość powołania komitetów w ramach organów prostej spółki akcyjnej. Wskazuje się w nich bowiem, że komitety, podobnie jak organy wieloosobowe, dla usprawnienia pracy których zostały stworzone, są ciałem kolegialnym, w którego skład wchodzi minimum dwóch członków danego organu16. W kontekście prostej spółki akcyjnej wyjaśniono również, że organ kolegialny to organ wieloosobowy, tj. tworzony przez więcej niż jedną osobę, ale w praktyce zwykle składający się z więcej niż dwóch osób17.
Niedochowanie wymogu posiadania kolegialnego organu kontroli lub nadzoru pociągać będzie za sobą negatywne skutki w postaci odmowy przyznania fundacji lub stowarzyszeniu statusu organizacji pożytku publicznego. Jeżeli zatem nie przewidzieliśmy w statucie funkcjonowania organu kontroli lub nadzoru albo co prawda przewidzieliśmy, ale organ ten nie spełnia wymogów wskazanych w art. 20 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, dokonać należy odpowiednich zmian w statucie.
Ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie nie nakazuje, aby wymogi stawiane organowi kontroli lub nadzoru były spełnione już w momencie powołania organizacji do życia. Wystarczające jest zatem, jeżeli organizacja spełnia ustawowe przesłanki nadania statusu organizacji pożytku publicznego w chwili rozpatrywania wniosku o jego nadanie. Nie ma również przeszkód, aby jednocześnie złożyć wniosek o zmianę statutu, wpis organu kontroli lub nadzoru i nadanie statusu organizacji pożytku publicznego.
Co trzy głowy to nie jedna
Niezależnie jednak od wymogów w zakresie liczebności organów stawianych organizacjom przez prawo, nie mniej istotne jest takie ich ukształtowanie, aby mogły sprawnie funkcjonować. Z perspektywy zaś działalności organizacji zarząd trzyosobowy jest bardziej praktyczny od zarządu, w którego skład wchodzą tylko dwie osoby. W przypadku bowiem rozbieżności zdań dwóch członków zarządu powstanie pat decyzyjny. Jeżeli zaś jednemu z dwóch członków zarządu, pełniącemu zwykle funkcję prezesa zarządu, przyznamy głos decydujący, wówczas w zasadzie podejmować będzie on decyzje jednoosobowo. Jednoosobowy zarząd z kolei będzie kłopotliwy w przypadku chęci zawarcia przez jedynego członka zarządu umowy z fundacją (w przypadku stowarzyszeń problem ten został rozwiązany ustawowo – w umowach między stowarzyszeniem a członkiem zarządu stowarzyszenie reprezentuje członek organu kontroli wewnętrznej wskazany w uchwale tego organu lub pełnomocnik powołany uchwałą walnego zebrania członków), zwłaszcza jeżeli nie przewidziano działania innych organów. Nadto, zarząd kolegialny stwarza większą gwarancję realizacji celów fundacji oraz ogranicza możliwe nadużycia18.
Niemniej, organizacjom pozostawia się dość dużą swobodę w kwestii ukształtowania organów, ponieważ w praktyce to statut przesądza o tym, czy będą one jednoosobowe czy kolegialne19. Jeżeli jednak zdecydujemy się na kolegialny zarząd albo potrzebujemy kolegialnego organu kontroli lub nadzoru, aby uzyskać status organizacji pożytku publicznego, wystarczy, jeżeli będzie on składał się z co najmniej dwóch osób.
1 Niniejsze opracowanie koncentruje się na zagadnieniu kolegialności organu w przypadku fundacji i stowarzyszeń.
2 P. Suski [w:] Komentarz do ustawy o fundacjach [w:] Stowarzyszenia i fundacje. Komentarz, wyd. IV, Warszawa 2011, art. 5; warto jednak zasygnalizować, że autor cytowanego komentarza w późniejszej publikacji skrytykował pogląd o kolegialności zarządu, zastrzegł jednak, że ze względów utylitarnych uznaje powoływanie zarządów kolegialnych za wskazane – P. Suski, Funkcjonowanie fundacji w świetle danych z Krajowego Rejestru Sądowego oraz sprawozdań składanych na podstawie art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 6 kwietnia 1984 r. o fundacjach, Prawo prywatne, Warszawa 2019.
3 Postanowienie Sądu Najwyższego z 8 grudnia 1992 roku, I CRN 182/92, OSNC 1993, nr 7-8, poz. 139.
4 https://wsjp.pl/haslo/podglad/24134/uchwala.
5 https://encyklopedia.pwn.pl/szukaj/uchwa%C5%82a.html.
6 A. Kidyba [w:] Komentarz do niektórych przepisów ustawy o fundacjach [w:] Komentarz do ustaw o fundacjach i o stowarzyszeniach, Warszawa 1997, art. 10.
7 A. Kidyba [w:] H. Cioch, A. Kidyba, Ustawa o fundacjach. Komentarz, Warszawa 2007, art. 5.
8 A. Rzetecka-Gil [w:] Ustawa o fundacjach. Komentarz, LEX/el. 2018, art. 5; Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 18 lipca 2013 roku, I ACa 541/13, LEX nr 1363342.
9 A. Kidyba [w:] Komentarz do niektórych przepisów ustawy o fundacjach [w:] Komentarz do ustaw o fundacjach i o stowarzyszeniach, Warszawa 1997, art. 10; Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 18 lipca 2013 roku, I ACa 541/13, LEX nr 1363342.
10 A. Rzetecka-Gil [w:] Prawo o stowarzyszeniach. Komentarz, LEX/el. 2017, art. 11.
11 Spośród fundacji poddanych analizie w badaniu dr P. Suskiego, którego wyniki przedstawione zostały w publikacji Funkcjonowanie fundacji w świetle danych z Krajowego Rejestru Sądowego…op. cit., s. 26, fundacje z jednoosobowym zarządem stanowiły 20,26% spośród badanych.
12 Art. 20 ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 1057 z późn. zm.).
13 A. Jarosiński, Prawne aspekty funkcjonowania organizacji pozarządowych – Wybrane zagadnienia, 2010.
14 G. P. Kubalski, B. Skóbel, Ustawa o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Komentarz, Warszawa 2020.
15 A. Rzetecka-Gil [w:] Prawo o stowarzyszeniach. Komentarz, LEX/el. 2017, art. 9; P. Sarnecki [w:] Prawo o stowarzyszeniach. Komentarz, wyd. III, Warszawa 2007, art. 9.
16 M. Badowska [w:] Prosta spółka akcyjna. Komentarz, red. M. Kożuchowski, M. Macieszczak, B. Woźniak, Warszawa 2021, art. 30057; M. Dumkiewicz [w:] A. Kidyba, M. Dumkiewicz, Komentarz aktualizowany do art. 1-300 Kodeksu spółek handlowych, LEX/el. 2022, art. 30057.
17 G. Kozieł, Prosta spółka akcyjna. Komentarz do art. 3001-300134 K.S.H., Warszawa 2020.
18 P. Suski [w:] Komentarz do ustawy o fundacjach [w:] Stowarzyszenia i fundacje. Komentarz, wyd. IV, Warszawa 2011, art. 5.
19 P. Pinior, Reprezentacja fundacji i stowarzyszeń, PPH 2019, nr 9, s. 25-31.
Anna Niestępska, adwokat, associate w warszawskim biurze kancelarii Dentons, jest członkiem Zespołu Postępowań Sądowych i Arbitrażu. Specjalizuje się w prawie cywilnym oraz prowadzeniu postępowań przed sądami powszechnymi, uczestniczy również w projektach pro bono kancelarii.
O kancelarii Dentons
Dentons został stworzony, aby się wyróżniać. Jako największa firma prawnicza na świecie, zatrudniająca 20 000 profesjonalistek i profesjonalistów w ponad 200 lokalizacjach i ponad 80 krajach, pomagamy rozwijać, chronić, prowadzić i finansować działalność naszych klientów. Dzięki naszej policentryczności i podejściu nastawionemu na realizację celów, a także zaangażowaniu w integrację, różnorodność, sprawiedliwość oraz ESG (środowisko naturalne, społeczeństwo i ład korporacyjny), Dentons zmienia status quo i koncentruje się na tym, co dla naszych klientów najważniejsze. www.dentons.com.
Program Centrum Pro Bono jest realizowany przez Fundację Uniwersyteckich Poradni Prawnych od 2007 roku. Inicjatywa Centrum Pro Bono zaspokaja rosnącą potrzebę pomocy prawnej pro bono na rzecz organizacji III sektora. Głównym obszarem działalności Centrum Pro Bono jest pośredniczenie pomiędzy organizacjami pozarządowymi poszukującymi wsparcia prawnego, a prawnikami, chętnymi do świadczenia pomocy prawnej pro bono. Dodatkowo, ścisła współpraca z kancelariami prawnymi i najlepszymi ekspertami w swoich dziedzinach pozwala nam podejmować wyzwania w postaci różnych projektów edukacyjnych i szkoleniowych skierowanych do organizacji non-profit. Obecnie z Centrum Pro Bono współpracuje 30 kancelarii z całej Polski.
Więcej informacji: http://www.centrumprobono.pl/
Źródło: inf. własna poradnik.ngo.pl
Redakcja www.ngo.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.