Ruszyły prace nad nową strategią rozwoju stolicy - #Warszawa2030. Urzędnicy zachęcają mieszkańców, by zaangażowali się w jej tworzenie. Do 28 października można zgłaszać się do jednej z trzech grup roboczych, które wypracują kluczowe elementy dokumentu.
Nowa strategia ma zaktualizować starą – Strategię Rozwoju m.st. Warszawy do 2020 roku. Urzędnicy nie chcą tworzyć nowej wizji od podstaw, chcą zaktualizować obecną. Chcą również, w większym stopniu niż kiedykolwiek wcześniej, zaangażować mieszkańców w proces jej tworzenia. W zeszłym tygodniu odbyło się spotkanie otwierające proces aktualizacji strategii.
36 miejsc dla mieszkańców
Do 28 października mieszkańcy mogą zgłaszać się do jednej z trzech grup roboczych (do spraw: społecznych, przestrzennych i gospodarczych). Grupy będą odpowiedzialne za wypracowanie kluczowych elementów dokumentu. W skład każdej wejdzie około 25 osób.
– To maksymalna liczba. Jeśli członków byłoby więcej, praca w grupach byłaby mniej efektywna – mówił Maciej Fijałkowski, Dyrektor Biura Funduszy Europejskich i Rozwoju Gospodarczego.
Połowę grup będą stanowili radni i urzędnicy, połowę mieszkańcy (po 12 osób). Liderem i moderatorem każdej z grup roboczych będzie ekspert wiodący. Grupie ds. społecznych przewodzić będzie dr Anna Domaradzka, grupie ds. przestrzennych – dr Mirosław Grochowski, grupie ds. gospodarczych – dr Michał Klepka.
Jak zostać członkiem grupy roboczej?
– Chcielibyśmy, żeby uczestnicy grup mieli rekomendację minimum jednej organizacji bądź instytucji o zasięgu ogólnowarszawskim – mówił Maciej Fijałkowski. – Aspekt dzielnicowy jest niezwykle ważny, ale mamy spore ograniczenie ilości miejsc. Zależy nam, aby praca w grupach była efektywna, więc liczebność musi zostać ograniczona – wyjaśniał. Można aplikować tylko do jednej z grup.
Każda z grup roboczych będzie pracowała nad strategią przez najbliższe dwa lata. Scenariusz zakłada, że w tym czasie odbędzie się 12 spotkań, pierwsze dwa jeszcze w tym roku.
– Chcę, aby mieli państwo świadomość, że to duża odpowiedzialność i długi proces, który będzie kosztował nas wiele pracy – mówiła dr Anna Domaradzka. Apelowała, by zgłaszali się tylko ci najbardziej zdeterminowani.
Urzędnicy liczą się z tym, że liczba ochotników może przewyższyć limit miejsc. Jeśli tak się stanie, zespół ekspertów, powołany do pracy nad strategią, wybierze kandydatów, którzy najbardziej pasują do profilu grup. Urzędnicy dopuszczają również możliwość losowania.
Co dalej? To, co wypracuje każda z grup roboczych, zostanie przemienione w jednolity dokument. Przemiany dokona zespół redakcyjny we współpracy z ekspertami, którzy przewodzą grupom roboczym. Następnie dokument zostanie zatwierdzony przez prezydenta Warszawy, a na końcu przez radę miasta.
Konsultacje na każdym etapie
Ci, którym nie uda się załamać do żadnej z grup roboczych, będą mogli włączyć się w prace nad strategią w inny sposób. Urzędnicy zapewniają, że mieszkańcy będą mogli zabrać głos na każdym etapie procesu. Będzie to możliwe podczas organizowanych spotkań oraz za pośrednictwem internetu. Urzędnicy planują również konsultacje z grupami, które na co dzień współpracują z miastem, na przykład z komisjami dialogu społecznego.
Pytania od mieszkańców
Zeszłotygodniowe spotkanie było okazją, by zebrać pierwsze głosy mieszkańców dotyczące prac nad nową strategią.
Maciej Augustyniak z Fundacji Polska Bez Barier podzielił się pewną obawą. – Mamy strategię dotyczącą osób z niepełnosprawnościami i w jej harmonogramie jest napisane, że pewne rzeczy powinny zostać zrobione pięć lat temu, a nie są zrobione do dzisiaj. Czy tym razem będzie podobnie? – pytał.
Podobnymi obawami dzielił się Robert Buciak z Zielonego Mazowsza. – Strategia dotycząca osób z niepełnosprawnościami to tylko przykład. Problem jest systemowy. Jak zajrzymy do poprzedniej strategii rozwoju Warszawy, to znajdziemy ładną mapę, na której jest zaznaczone, że linia tramwajowa wzdłuż Modlińskiej na Tarchomin będzie zbudowana do 2010 roku, a linia tramwajowa do Wilanowa i linia na Gocław do 2015 roku. Żadna z tych tras nie została zbudowana. Tak samo jest ze zrównoważonym rozwojem transportu. Jedno jest zapisane w strategii, a miasto realizuje drugie. Mamy dużo dokumentów, ale niestety nie są realizowane – mówił Robert Buciak.
– Jedną z wad poprzedniej strategii było to, że wskazywała na konkretne projekty. Strategia jest dokumentem, który powinien podpowiadać kierunki, jeśli chodzi o poszczególne wybory inwestycyjne. Powinna dawać decydentom informację zwrotną w zakresie tego, czy ich wybory dotyczące poszczególnych zadań są słuszne – odpowiadał Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy.
Pytania zadawali również internauci. „Dlaczego wyznaczono 2030 rok jako horyzont czasowy, skoro aktualizujemy strategię rozwoju Warszawy do roku 2020?” – pytał jeden z nich.
– Aktualizujemy obecną strategię, bo zrywanie z obecnymi dokumentami byłoby po prostu błędem – odpowiadał Wojciech Dziemianowicz, ekspert wiodący w procesie aktualizacji strategii. – Prace nad nową strategią dla Warszawy potrwają dwa lata, zakończą się najprawdopodobniej w 2017 roku. Gdyby horyzontem czasowym był wciąż rok 2020, byłoby to kompletnie bez sensu. Dlatego wydłużamy go do 2030 roku – mówił.
Źródło: inf. własna (warszawa.ngo.pl)