Dworzec Centralny przeszedł ostatnio kosztowny remont. Rzecznik PKP zapewniał, że obiekt będzie spełniać wszelkie standardy i będzie przystosowany do potrzeb osób poruszających się na wózkach i z wózkami dziecięcymi. W tym celu zamontowano windy, którymi można dostać się na perony. Można, ale.. trzeba tę usługę zamówić z 48-godzinnym wyprzedzeniem!
Fundacja MaMa i Towarzystwo Przyjaciół Szalonego Wózkowicza postanowili sprawdzić, czy po remoncie Dworca Centralnego w Warszawie będzie łatwiej dostać się do pociągu.
Okazało się, że nie zupełnie: 15 minut – średnio tyle czasu potrzeba, by osoba na wózku lub z wózkiem pokonała jedno piętro na Dworcu Centralnym. Przedostanie się więc z poziomu hallu na perony może zająć nawet pół godziny!
Chociaż remont dworca jest już na finiszu, niepełnosprawni i mamy z dzieckiem nadal borykają się tam z wieloma przeszkodami: albo brakuje windy, albo winda nie działa, albo nie ma osoby, która mogłaby pomóc przy obsłudze specjalnej platformy.
– Zwykłe naciśnięcie guzika nie wystarczy: dwa dni przed planowanym zjazdem na peron należy zadzwonić pod numer telefonu, pod którym można zamówić asystenta. Asystenta do naciśnięcia przycisku!. Czy naprawdę nie można zacząć poważnie traktować niepełnosprawnych i rodziców z dziećmi? Nie chcemy korzystać ze stromych, niebezpiecznych i wiecznie zepsutych podjazdów, kiedy możemy jechać windą! – alarmowały stołeczne mamy i niepełnosprawni, zapraszając w poniedziałek, 23 stycznia 2012 roku na happening na Dworcu Centralnym.
Źródło: inf. własna