Psycholog Jarosław Żyliński, w swoim głośnym ostatnio apelu o reformę edukacji, napisał: „a przecież dzieci, wiadomo, jak ryby…”* . Tymczasem młodzi od lat mówią o tym, w jak dużym stopniu ich przygotowanie szkolne odbiega od potrzeb rynku pracy. Jak sprawić, by głos młodych był dobrze słyszany?
– Dlaczego, będąc bezrobotnym, nie korzystałeś do tej pory z usług Urzędu Pracy?
– A po co?
– No wiesz…, żeby znaleźć pracę i móc skorzystać z lekarza, gdyby coś się stało.
– Tak naprawdę zarejestrowałem się dopiero, jak chciałem skorzystać z projektu na dofinansowanie działalności, gdzie wymogiem było posiadanie statusu bezrobotnego (a nie nieaktywnego zawodowo). Wcześniej rodzice namawiali mnie do rejestracji, właśnie ze względu na ubezpieczenie, ale ja i tak od lat leczę się sam i nie korzystam z lekarza, bo do tego trudno się dostać. Sama rejestracja w urzędzie była długa i męcząca. Musiałem przynieść ze sobą mnóstwo dokumentów. A potem okazało się, że choć mam już 23 lata, muszę donieść zaświadczenie, że nie jestem zarejestrowany w KRUS, bo moi rodzice mają działkę o statusie gospodarstwa rolnego.
– Gdyby nie projekt, w którym chciałeś uczestniczyć – skorzystałbyś z usług urzędu?
– Nie. To tylko problem. Trzeba chodzić podbijać książeczkę, a oni i tak przedstawiają pracę, która nie jest dla mnie. Ja mam inny zawód.
Czy zatem zwiększanie świadomości w zakresie potrzeby korzystania z usług instytucji publicznych, w przypadku cytowanego tu młodego człowieka, przyniesie skutek? Niewielki. Bardziej efektywna byłaby zmiana w funkcjonowaniu urzędów pracy. Jednak do takich wniosków dochodzi się dopiero po pogłębionych konsultacjach z młodzieżą, które przynoszą odpowiedź nie tylko na pytanie: „jak jest?”, ale i „dlaczego tak jest?”.
Wszyscy przecież słuchamy – zasady konsultacji z młodzieżą
- Uczestnicz z przyjaznym nastawieniem do młodzieży i bądź gotów do zmiany własnych poglądów.
- Słuchaj głosu młodzieży.
- Miej szacunek dla poglądów młodych ludzi.
- Zaangażuj młodych ludzi w cały proces.
- Umożliw młodym ludziom zbudowanie holistycznego środowiska młodzieżowego.
- Zaangażuj młodych ludzi w proces tworzenia modelu partycypacyjnego.
- Bądź świadom istnienia przyjętych z góry założeń i stereotypów.
- Przekrocz istniejące granice w relacjach dorosłych z młodzieżą, poprzez zrzeczenie się i podzielenie się władzą.
- Uzgodnij realistyczne ramy czasowe.
- Używaj odpowiedniego języka, który będzie zrozumiały dla wszystkich.
- Nagradzaj zaangażowanie młodych ludzi.
- Wyraź uznanie dla wkładu młodych ludzi, za pomocą środków formalnych, jak referencje, nagrody.
- Umożliw młodym ludziom pełną partycypację.
- Pozwól młodzieży na rezygnację z uczestnictwa w procesie.
- Wspieraj młodych ludzi w pozyskiwaniu środków finansowych i zasobów.
- Bądź szczery.
Postulaty zawarte w liście wydają się proste i czytelne. Tymczasem osoby pracujące na rzecz młodzieży twierdzą, że wykorzystanie tych zasad przez dorosłych ma charakter iluzoryczny. Nie chodzi bowiem o fasadowe działania konsultacyjne, ze względu na wymogi prawne czy powszechną praktykę. Chodzi przecież o efekt, jaki mają przynieść konsultacje: większe zaangażowanie młodych w tworzenie rozwiązań społecznych, a w rezultacie, większa partycypacja młodzieży w procesie wdrażania i monitorowania działań.
Gdzie zatem szukać dobrych przykładów? Niewątpliwie ciekawą lekcją jest dialog usystematyzowany – narzędzie Komisji Europejskiej, służące włączaniu młodzieży w procesy decyzyjne. Za poszczególne tzw. rundy dialogu odpowiadają prezydencje Unii Europejskiej. Każde trio prezydencji (obecnie: Irlandia-Litwa-Grecja) na początku ustala temat priorytetowy (obecnie: włączanie społeczne młodych ludzi). Następnie, każda z prezydencji ustala swój temat szczegółowy i opracowuje listę pytań. Pytania te są przedmiotem szerokich konsultacji z młodzieżą, w całej Europie. Za konsultacje w krajach odpowiadają narodowe grupy robocze. Zazwyczaj w ich skład wchodzą reprezentanci Ministerstw oraz reprezentacja młodzieży (w Polsce: Polska Rada Organizacji Młodzieżowych). Raporty z poszczególnych państw członkowskich ujednolicane są w jeden dokument, który jest materiałem do pracy podczas Europejskiej Konferencji Młodzieżowej.
Konferencja jest doskonałą okazją, by poczuć, jak dużym i zorganizowanym mechanizmem jest dialog usystematyzowany. Zadaniem uczestników jest uszczegółowienie, wyselekcjonowanie i opracowanie rekomendacji, które znajdą się w rezolucji Komisji Europejskiej do wszystkich państw członkowskich. Wyzwanie polega na przedyskutowaniu wyników konsultacji z 28 krajów członkowskich, w dwa dni. To, co jest najbardziej wartościowe, to umiejętności, jakie młody człowiek może nabyć dzięki uczestnictwie w konferencji: negocjacji, argumentacji i lobbingu za własnym rozwiązaniem. Co więcej, każdy z ok. 200 uczestników staje się w rezultacie ambasadorem zapisanych rekomendacji, monitorując później proces ich wdrażania w swoim kraju.
A TO MY robimy tak! – konsultacje z młodzieżą na Warmii i Mazurach
W regionie warmińsko-mazurskim procesy konsultacyjne z młodzieżą są na tyle rozwinięte, że podmioty z innych regionów często korzystają z tych doświadczeń. Jednym z wyników konsultacji jest doprowadzenie do powołania Rzecznika Młodzieżowego Warmii i Mazur. Choć w innych regionach funkcjonują podobne ciała: Pełnomocnik ds. młodzieży w woj. dolnośląskim, czy Sekretariat ds. młodzieży w woj. zachodniopomorskim, w naszym województwie na wyróżnienie zasługuje oddolny charakter inicjatywy, powołującej reprezentanta młodych. Jak to się stało i o czym należy pamiętać podczas konsultacji z młodymi?
1. Angażuj młodzież od początku
W 2012 r. Sieć Organizacji Młodzieżowych Warmii i Mazur ATOMY rozpoczęła prace nad tzw. Kierunkami Polityki Młodzieżowej – dokumentem, który wskazuje priorytety w działaniach na rzecz młodzieży w województwie. Prace zainaugurowało spotkanie około 150 młodych osób z obszaru Warmii i Mazur, pod hasłem „Region okiem ATOMów”, które miało szeroko konsultacyjny charakter.
Sukcesem Sieci ATOMY było wypracowanie dokumentu, który zbiera wszystkie oczekiwania młodzieży w regionie. Kluczem do tego było zaangażowanie młodych od samego początku procesu konsultacji, w tym, w trakcie opracowywania samego procesu i planowania pierwszego spotkania. Na skutek sugestii młodych postanowiono poszerzyć liczbę uczestników spotkania z 50 do 150 osób! Zadbano także o takie aspekty, jak zwrot kosztów podróży czy opieka nad osobami zależnymi w trakcie spotkania, aby jak największa grupa zainteresowanych mogła wziąć udział.
2. Stwórz warunki, w których młodzi mogą wybierać i swobodnie rezygnować z udziału w procesie
Podczas spotkania, w krótkich i intensywnych formach, zbierano informacje na temat potrzeb i oczekiwań młodzieży, ale też wyzwań i dobrych praktyk w zakresie działań na rzecz tej grupy. Młodzi docenili nieformalną formę spotkania. Choć miało ono miejsce w Urzędzie Marszałkowskim, jego charakter pozwalał na swobodne przemieszczanie się między grupami konsultacyjnymi i korzystanie tylko z tych części, które są interesujące dla konkretnego uczestnika.
3. Wyjdź do młodzieży – konsultuj tam, gdzie młodzi są i w takiej formie, jakiej chcą
Wyniki prac nad dokumentem także zostały poddane konsultacjom. Jednym z takich spotkań był zlot młodzieży w Morągu, organizowany w konwencji Harry’ego Potter’a. Zespół konsultujący dostosował materiały do charakteru zlotu, nie tylko w formie (np. zadania były wydrukowane na podpalanym papierze), ale też w komunikacji: każde polecenie czy pytanie nawiązywało do stylu z popularnej lektury.
Konsultacje były organizowane także przez organizacje członkowskie Sieci ATOMY. Europejskie Stowarzyszenie Edukacji i Rozwoju PIONIER postanowiło wejść do studenckiego osiedla Kortowo w Olsztynie i przeprowadzić tam wywiady z młodzieżą. Łatwiejsze jest docieranie do młodych tam, gdzie są, niż wysiłek, który trzeba włożyć w zaproszenie ich na spotkanie do siebie.
4. Konsultuj kreatywnie – korzystaj z metod, które podpowie Ci sama młodzież
Ostatnią kluczową zasadą jest organizowanie konsultacji w formie, która jest atrakcyjna dla młodych. Podczas spotkania „Region okiem ATOMów” zbierano opinie za pomocą tzw. skali, którą zorganizowano na schodach. Najniższy schodek symbolizował stan: „stanowczo się nie zgadzam”, najwyższy: „zgadzam się w 100%”. W ten sposób udało się „opanować” pokaźną grupę uczestników i zebrać informacje, w odniesieniu do różnych tematów w ciekawy dla uczestników sposób. Inne krótkie formy, jak układanie puzzli potrzeb czy burze mózgów, doskonale sprawdziły się do uporządkowania szerokiego i bogatego materiału, potrzebnego do zebrania informacji.
Podczas kolejnego spotkania pod hasłem „Eksperyment ATOMowy”, to uczestnicy „walczyli” o swoje priorytety. Ideą był wybór priorytetów polityki młodzieżowej w regionie. Każdy z uczestników reprezentował określony obszar (np. edukacja, rynek pracy, czas wolny), a jego zadaniem było przygotowanie argumentów za pozostawieniem tego obszaru jako priorytetowego. Następnie staczał słowną batalię z każdym z „przeciwników”. W ten sposób udało się dokonać trudnego wyboru priorytetów, tworząc tym samym przestrzeń do dyskusji, w którą głęboko zaangażowali się uczestnicy. Trudny temat przekłuto w pożyteczną zabawę.
Jeśli zamierzasz konsultować z młodymi, włącz ich w prace od samego początku, angażuj na każdym etapie i daj prawo do rezygnacji. Skuteczność wypracowanego rozwiązania czy zaangażowanie jego uczestników w proces wdrażania pomysłu to tylko niektóre z korzyści, które przynoszą konsultacje z młodymi. Efekty jednak mogą być też bardziej niespodziewane. Kiedy piszę ten artykuł, w telewizji pojawia się news: „Młodzi z Ełku nakręcili spot o swojej szkole. Samodzielnie!”. Liceum, które oddało uczniom inicjatywę, tym samym zasługując na tytuł „szkoły otwartej na uczniów”, z pewnością skorzystało z tego posunięcia. Nie każdy może liczyć na emisję w ogólnopolskiej stacji. To jest właśnie Potencjał Młodych. Wystarczy jedynie stworzyć odpowiednie warunki, by mógł rozkwitnąć. Wystarczy oddać przestrzeń. Jeśli nie wiesz, jak – po prostu zapytaj o to młodych.
Źródło: Stowarzyszenie ESWIP