Wydawałoby się, że na tak postawione potencjalnemu pracodawcy osoby niepełnosprawnej pytanie, odpowiedź powinna być prosta. Istnieje wszak instytucja w postaci Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, dysponującego znacznymi środkami finansowymi, którego celem jest aktywizowanie środowisk osób niepełnosprawnych, poprzez, między innymi, dofinansowywanie miejsc pracy dla inwalidów. Czemu więc, jak dowiadujemy się z artykułu Łukasza Guzy (Gazeta Prawna 211/2005) cztery na pięć polskich firm nie chce zatrudniać niepełnosprawnych? Czemu, mimo różnego typu lokalnych inicjatyw, akcji podejmowanych przez organizacje pozarządowe, PFRON, mimo środków otrzymywanych z Unii Europejskiej, od kilku lat liczba przedsiębiorstw zatrudniających osoby niepełnosprawne utrzymuje się na poziomie 5% ogółu pracodawców? W zestawieniu z 15-procentowym udziałem osób niepełnosprawnych wśród wszystkich obywateli w wieku produkcyjnym jest to poziom alarmujący.
Najprostszym wytłumaczeniem jest brak wiedzy wśród pracodawców o
przysługujących im dofinansowaniach i idących za nimi potencjalnych
korzyściach. Jednak w zestawieniu z faktem, że aż 95% pracodawców
nie zatrudnia niepełnosprawnych wydaje się, że nie tu należy szukać
odpowiedzi.
Pracodawca zatrudniający co najmniej dwudziestu pięciu pracowników, w sytuacji gdy niepełnosprawni stanowią mniej niż 6% załogi, zobowiązany jest odprowadzać do PFRON określoną kwotę. W przypadku dużych przedsiębiorstw mogą być to sumy niebagatelne. Sprawdźmy o jakich dokładnie kwotach jest mowa. Zatrudniamy 100 pracowników z czego żaden nie jest osobą niepełnosprawną. 6% z 100 pełnych etatów daje 6 pełnych etatów, na których zobligowani jesteśmy zatrudnić osoby niepełnosprawne. Ponieważ nie zatrudniamy żadnego niepełnosprawnego, zobowiązani jesteśmy ponieść „karę” za nieobsadzenie inwalidami co najmniej tych sześciu stanowisk pracy. Kwota jaką musimy odprowadzić od każdego etatu to iloczyn średniego wynagrodzenia podawanego przez prezesa GUS co trzy miesiące (obecnie – czyli za III kwartał 2005 r. - średnie wynagrodzenie wynosi 2.347,24 zł) oraz ustawowego wskaźnika wynoszącego 40,65% - 954,15 zł. Mnożąc to przez liczbę nieobsadzonych etatów otrzymujemy kwotę 5724 zł 90 gr. Reasumując: pracodawca zatrudniający 100 osób, w przypadku gdy nie ma wśród nich osób niepełnosprawnych zmuszony jest odprowadzić do PFRON kwotę 5724 zł 90 gr.
Z pewnością żaden przedsiębiorca zmuszony płacić co miesiąc taką
kwotę nie omieszkał zapoznać się z przepisami, które pozwolą mu
tego uniknąć. Czemu więc aż 95 procent ogółu pracodawców woli
zapłacić, niż zmienić strukturę zatrudnienia czy też stworzyć nowe
miejsca pracy, które pozwolą mu uniknąć obciążeń?
Pamiętając o tym, że przedsiębiorca kieruje się przede wszystkim prostym rachunkiem strat i zysków odpowiedź może być tylko taka: potencjalne zyski - przysługujące dofinansowania, ulgi czy zwroty - nie rekompensują w ocenie pracodawcy poniesionych nakładów. Szczególnie, że zatrudnienie niepełnosprawnego pozostaje wciąż operacją skomplikowaną, pracochłonną i obarczoną pewnym ryzykiem. Przyjrzyjmy się na przykład, na jakie trudności narażony jest pracodawca zamierzający ubiegać się o rekompensatę kosztów związanych ze stworzeniem (dostosowaniem) miejsca pracy dla osoby niepełnosprawnej.
Po pierwsze, jak tłumaczy Marek Rotkiewicz w artykule „Przystosowanie stanowiska pracy dla niepełnosprawnego”:
zwrot kosztów adaptacji dotyczy wyłącznie dodatkowych kosztów pracodawcy wynikających z zatrudnienia osób niepełnosprawnych, nie obejmuje zwykłych kosztów utworzenia stanowiska pracy (np. malowanie pokoju, montaż instalacji elektrycznej lub informatycznej). Przystosowane stanowisko pracy osoby niepełnosprawnej oznacza (...) stanowisko pracy, które jest oprzyrządowane i dostosowane odpowiednio do potrzeb wynikających z rodzaju i stopnia niepełnosprawności. (...) pracodawca, tworząc nowe stanowisko pracy dla osoby niepełnosprawnej, może domagać się zwrotu jedynie kwot wynikających z różnicy w kosztach utworzenia zwykłego stanowiska pracy, a stanowiska pracy przystosowanego dla danego pracownika niepełnosprawnego.
Jednym słowem przyznane środki nie pokrywają kosztów stworzenia
nowych miejsc pracy.
Po drugie pracodawca musi pamiętać, iż zwrotowi nie podlegają koszty adaptacji stanowiska poniesione przed podpisaniem umowy ze starostą. Pracodawca ubiegający się o zwrot kosztów składa wniosek. O sposobie rozpatrzenia wniosku należy powiadomić wnioskodawcę w terminie 30 dni od dnia otrzymania wniosku wraz z kompletem dokumentów. W przypadku pozytywnego rozpatrzenia wniosku w okresie 30 dni od dnia powiadomienia wnioskodawcy należy zakończyć negocjacje w zakresie warunków zwrotu kosztów przewidzianych do uwzględnienia w umowie. Po zakończeniu negocjacji następuje więc podpisanie umowy. Przedsiębiorca, decyzje o zwrocie nakładów, może więc otrzymać dopiero po 2-3 miesiącach.
Po trzecie, już po podpisaniu umowy ze starostą, w celu uruchomienia środków PFRON (czyli otrzymania upragnionego zwrotu kosztów), pracodawca ma obowiązek zebrania i przedstawienia we właściwym urzędzie powiatu (miasta) imponującego zestawu dokumentów. Będą to m.in. następujące dokumenty:
- lista pracowników zatrudnionych w pomieszczeniach, na stanowiskach lub przy urządzeniach objętych refundacją,
- rozliczenie i zestawienie kosztów wykonania prac,
- rozpoznanie przeprowadzone przez służby medycyny pracy oraz faktury, rachunki lub dowody zapłaty za to rozpoznanie,
- faktury, rachunki i dowody zapłaty lub umowy potwierdzające poniesione koszty,
- skierowania dla osób niepełnosprawnych wydane przez powiatowy urząd pracy,
- kopie umów o pracę zawartych z osobami niepełnosprawnymi,
- kopie orzeczeń o stopniu niepełnosprawności,
- zaświadczenia o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy przez osoby niepełnosprawne, wydane przez lekarza sprawującego profilaktyczną opiekę zdrowotną nad pracownikiem,
- wypis z ewidencji środków trwałych, jeżeli zostały zakupione, specjalnie dla niepełnosprawnego przystosowane maszyny lub urządzenia.
Pracodawca dostosowujący miejsce pracy dla niepełnosprawnego musi pamiętać, że będzie on pozostawał jego pracownikiem przez 36 miesięcy. Zwalniając niepełnosprawnego wcześniej pracodawca zwraca część otrzymanej refundacji. Do ubiegania się o zwrot uprawnia wyłącznie zatrudnienie osoby niepełnosprawnej należącej do jednej z dwóch określonych grup:
1) bezrobotnych lub poszukujących pracy i niepozostających w zatrudnieniu, skierowanych do pracy przez powiatowy urząd pracy (czyli wcześniej zarejestrowanych w pup),
2) pozostających w zatrudnieniu u pracodawcy występującego o zwrot kosztów, jeżeli niepełnosprawność tych osób powstała w okresie zatrudnienia u tego pracodawcy, z wyjątkiem przypadków, gdy przyczyną powstania niepełnosprawności było zawinione przez pracodawcę lub przez pracownika naruszenie przepisów, w tym przepisów prawa pracy.
Nawet prosta wydawałoby się procedura zwrotu pracodawcy
poniesionych nakładów i towarzyszące jej formalności może
skutecznie zniechęcić do podejmowania aktywności związanej z
zatrudnianiem osób niepełnosprawnych. Jeśli więc pracodawca nie
jest przekonany do umiejętności, wiedzy i przydatności pracownika
niepełnosprawnego, to zachęta polegająca na refundacji kosztów
dostosowania stanowiska pracy, może okazać się dla niego
niewystarczająca.