Jak będzie rozwijać się Warszawa dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej w perspektywie do 2020 roku? Urząd m.st. Warszawy stworzył dokument, który zebrał propozycje konkretnych rozwiązań, które wypracował również z warszawiakami podczas cyklu debat europejskich na początku tego roku.
W tych debatach udział mógł wziąć każdy warszawiak – mieszkańcy miasta, przedstawiciele organizacji pozarządowych, naukowcy, niezależni eksperci. Miały miejsce trzy tematyczne spotkania dotyczące kolejno: Społecznej Warszawy (ram społecznych miejskich przedsięwzięć, polityki społecznej), Innowacyjnej Warszawy (wspierania biznesu) i Zrównoważonej Warszawy (infrastruktury przyjaznej miastu, efektywności energetycznej i transportu publicznego).
Efektem tych spotkań jest dokument, w którym Urząd m.st. Warszawy przedstawia rozwiązania dla różnych sfer życia miasta w kontekście nowego strumienia pieniędzy unijnych. 6 czerwca w kampusie Uniwersytetu Warszawskiego na Ochocie zaprezentował je wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski.
– Od wielu lat próbowałam wspierać tego rodzaju dialog między mieszkańcami a instytucjami publicznymi. To zwieńczenie marzeń. Mamy tu do czynienia z czymś, co wypracowali mieszkańcy, a nad czym decydenci będą mogli dalej pracować. Mam nadzieję, że debata okaże się owocna – rozpoczęła spotkanie prof. Anna Giza-Poleszczuk.
Wiceprezydent Warszawy podkreślił, że to nie koniec otwartych rozmów z mieszkańcami o przyszłości stolicy. – Chcemy, by mieszkańcy wpływali na to, czego dotyczą debaty, bo powinny one dotykać realnych problemów miasta – mówił Michał Olszewski. – Ten dokument zawiera propozycje konkretnych projektów, rozwiązań. Ma być „żywy”, czyli z jednej strony podsumowujemy cykl debat, z drugiej otwieramy dyskusję, by dokładnie określić, co w nim powinno się jeszcze znaleźć. Skonfrontujemy go też z założeniami perspektywy krajowej, do napisania której przymierza się Ministerstwo Rozwoju Regionalnego.
Przyjrzyjmy się warszawskim osiedlom i ulicom
Dla warszawskiego sektora pozarządowego najważniejszą częścią dokumentu są wnioski i postulaty Urzędu m.st. Warszawy przedstawione w części „Społeczna Warszawa”. Jakie one są?
– Z dyskusji wychwyciliśmy to, że wiedzę na temat miasta powinniśmy zbierać nie na poziomie dzielnic, ale osiedli i ulic, by interwencja była kierowana tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. Musimy przełamać barierę dzielnic, na poziomie których prowadzone są badania. Nawet bogate dzielnice maja grupy mieszkańców oraz obszary, które wymagają interwencji – zaznaczył Michał Olszewski.
Miasto chciałoby dzięki przyszłym środkom z UE wspierać „rozwój włączający”, czyli skupić się na osobach zagrożonych wykluczeniem. Nie chodziłoby tu o rozbudowanie systemu pomocy społecznej, ale rozwój usług socjalnych skierowanych do osób i rodzin marginalizowanych (m.in. dzięki tworzeniu Lokalnych Systemów Wsparcia) i ich aktywizowanie. Tu naczelną zasadą ma być innowacyjność – co ma być możliwe dzięki budowaniu partnerstw między sektorem publicznym i pozarządowym.
– W ciągu ostatnich siedmiu lat obecnej perspektywy udało nam się wprowadzić nowy model współpracy z uczelniami publicznymi, prywatnymi i organizacjami pozarządowymi. Dzięki temu wiele rzeczy można było robić innowacyjnie. Podczas debaty Społeczne Warszawa zgłaszano też kwestię zwiększenia udziału mieszkańców i organizacji pozarządowych w życiu miasta. Chcemy doskonalić instrumenty dialogu przy podejmowaniu decyzji przez miasto – wyjaśniał Michał Olszewski.
Powiążmy środki na infrastrukturę i społeczne interwencje
Dla Warszawy w najbliższych latach ważne ma być ożywienie społeczno-gospodarcze prawobrzeżnej części miasta. – Mamy tam do czynienia z typowymi problemami obszarów rewitalizowanych. Przedstawimy publicznie, jak widzimy prawy brzeg stolicy w nowej perspektywie unijnej, bo rewitalizacja to nie tylko budowa infrastruktury, ale integracja mieszkańców i działania społeczne – opowiadał wiceprezydent Warszawy.
Władze stolicy postulują w związku z tym przełamanie bariery w finansowaniu projektów z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Europejskiego Funduszu Społecznego.
– Chodzi o to, by rewitalizacja infrastruktury mogła być powiązana ze społecznymi działaniami interwencyjnymi. Teraz nie da się często prowadzić projektów równolegle, co dużo więcej kosztuje. Innymi słowy chodzi o integrację środków, silne powiązanie ich z polityką lokalną, by na poziomie lokalnym móc elastycznie kształtować interwencje – tłumaczył Michał Olszewski.
W nowej perspektywie Unia Europejska chce, by więcej środków spożytkowano na projekty „miękkie”, mniej inwestycje infrastrukturalne. W przypadku Warszawy i Mazowsza będzie jeszcze trudniej, bo region z bogatą metropolią osiągnął 75% unijnego PKB, co oznacza, że bardziej korzystać będzie właśnie Europejskiego Funduszu Społecznego.
– Warszawa będzie rywalizować z całą Europą w badaniach i rozwoju. Bogate metropolie będą musiały być dużo bardziej innowacyjne, by wydawać pieniądze – przekonywał europoseł Rafał Trzaskowski podczas debaty. – Wszyscy skupiamy się na infrastrukturze, bo mieliśmy ogromne zapóźnienia. W cyklu debat okazało się, że dla wszystkich, również NGO-sów, to nie infrastruktura była najważniejsza – dodał.
Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Europejskiego Funduszu Społecznego połączyć się nie da. Jednak – jak przekonywał obecny na spotkaniu Paweł Orłowski z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego – to kwestia techniczna, by równolegle organizować konkursy. – Dobrym przykładem jest kwestia rewitalizacji. Najpierw powinniśmy myśleć o polityce społecznej, a potem o środkach inwestycyjnych.
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego chce zejść możliwie najniżej w zarządzaniu środkami europejskimi – tam, gdzie jest wiedza, jak je wydawać. – 75% EFS-u będzie zarządzane na poziomie regionalnym. Chcemy, by to miasta wspólnie z partnerami społecznymi zarządzały środkami na swój rozwój – mówił Paweł Orłowski. – Rola stolicy jako metropolii w przygotowaniu dokumentów na kolejną perspektywę jest kluczowa. Cieszy na pewno fakt, że Warszawa strategicznie podchodzi do innowacyjności, czyli że nie koncentruje się jedynie na kwestiach infrastruktury, ale też budowania kapitału ludzkiego.
Źródło: inf. własna (warszawa.ngo.pl)