Apetyczne sushi, smakowite krewetki lub ryba podawana na rodzinnym grillu – te i inne dania mogą już wkrótce zniknąć z naszych talerzy. Ten scenariusz jest całkiem możliwy, bo blisko 90% światowych stad ryb jest przełowionych, nadmiernie eksploatowanych lub zagrożonych.
W morzach i oceanach jest coraz mniej ryb, w odróżnieniu do odpadów z plastiku, których ciągle przybywa, o czym alarmuje Komisja Europejska. Dlatego przy okazji wypadającego 8 czerwca ŚWIATOWEGO DNIA OCEANÓW organizacja pozarządowa MSC przypomina, że to od naszych codziennych decyzji zależy stan mórz i oceanów oraz zachęca do podejmowania świadomych, dobrych dla środowiska i nas samych wyborów.
Nasze codzienne decyzje i wybory konsumenckie mają ogromny wpływ na stan mórz i oceanów. Aby chronić ekosystemy morskie nie trzeba wielkich czynów: wystarczy ograniczyć ilość zużywanego plastiku, ze starannością segregować śmieci, a podczas codziennych zakupów do sklepowego koszyka wrzucać produkty rybne i owoce morza z certyfikatem zrównoważonego rybołówstwa MSC. Ten niebieski znak daje nam gwarancję, że ryby pochodzą ze stabilnych, dobrze zarządzanych łowisk, które w mniejszym stopniu wpływają na morski ekosystem.
W praktyce zrównoważone połowy oznaczają, że w ich trakcie mniej ryb i owoców morza trafia do sieci, dzięki czemu jest szansa, że wystarczy ich także dla przyszłych pokoleń. Ten typ połowów pomaga również chronić delfiny, albatrosy, żółwie i inne zwierzęta oraz siedliska morskie (np.rafy) Dodatkowo monitorowanie całego łańcucha dostaw produktów z certyfikatem MSC gwarantuje, że na nasz talerz nie trafią gatunki zagrożone wyginięciem. Nie jest to takie oczywiste w czasach, kiedy – jak podaje WWF – co czwarta ryba na świecie pochodzi z nielegalnego źródła.
– Światowa opinia publiczna powoli zaczyna dostrzegać problem przełowienia mórz i oceanów – mówi Anna Dębicka, Koordynator Programu MSC w Polsce. – Z badań przeprowadzonych na zlecenie MSC wynika, że przełowienie oraz spadek liczby gatunków ryb są postrzegane na świecie jako drugi najważniejszy problem z jakim borykają się morza i oceany, zaraz za zanieczyszczeniem oceanu m.in. właśnie plastikiem.
- Mimo że coraz więcej rybaków i firm zajmujących się rybołówstwem podchodzi do swojej działalności mając na uwadze dobro mórz i oceanów, to na chwilę obecną wciąż tylko 14% światowych połowów objętych jest Programem MSC. Problem przełowionych mórz i oceanów jest nadal marginalizowany, dlatego tak ważne jest zwiększanie świadomości i zmiana nawyków konsumenckich – dodaje Anna Dębicka z MSC.
Oceany w centrum zainteresowania gwiazd
W tym roku z okazji Światowego Dnia Oceanów także znane osoby chcą zwrócić uwagę Polaków na ukryte w głębinach mórz i oceanow problemy. Mateusz Damięcki, Joanna Jabłczyńska, Otylia Jędrzejczak, Mela Koteluk, Kacper Kuszewski, Grzegorz Łapanowski i Anna Smołowik wzięli udział w niezwykłej sesji zdjęciowej pod hasłem WIDZĘ OCEAN i razem z MSC zachęcają do ochrony dzikiej natury mórz i oceanów oraz do podejmowania świadomych, dobrych dla środowiska i nas samych wyborów.
Źródło: inf. nadesłana