Wiec solidarnościowy z stającymi przed sądem. W czwartek największa rozprawa
W trakcie serii rozpraw dla działaczy Ostatniego Pokolenia za blokowanie dróg i mostów w Warszawie odbył się wiec solidarnościowy. Kilkadziesiąt osób zebrało się pod Warszawską Syrenką aby wesprzeć ludzi stających przed sądem. Do wiecu dołączyli działacze pierwszej Solidarności: Danuta Kuroń, Piotr Niemczyk, czy Marek Beylin, a także przedstawiciele Obywateli RP.
W czwartek z samego rana odbywa się rozprawa z największą ławą oskarżonych. Ponownie będzie rozpatrzony wyrok nakazowy, w którym sędzia uznał blokady za obywatelskie nieposłuszeństwo.
Kilkadziesiąt osób zebrało się na wiecu pod Syrenką, aby wyrazić solidarność z ludźmi stającymi przed sądem w Procesach Marcowych. Z tymi, którzy mieli rozprawy w zeszłym tygodniu – Martyną i Michałem, którzy zostali skazani, oraz czterema osobami, których rozprawa została odroczona. Na wiecu solidaryzowało się także z dziesięcioma osobami, które jutro stają przed sądem, a w wyroku nakazowym usłyszały od sędziego „być może dziś skazuję jutrzejszych bohaterów”.
„Przez te dwa tygodnie mówimy sędziom na rozprawach, że nie żyją w odosobnieniu od społeczeństwa. Że decydując co uznają za słuszne, a co potępią, odgrywają historyczną rolę. Potrzebujemy, aby w tych strasznych czasach sądy opowiedziały się po stronie obywatelskiej wolności protestu i sprzeciwu wobec realnego zagrożenia” – mówiła na wiecu Julia Keane, współzałożycielka Ostatniego Pokolenia.
W swoim ostatnim przemówieniu przed śmiercią, podczas 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz, ocalały z Zagłady Marian Turski przywołał słowa sędziego, który uznał blokady za obywatelskie nieposłuszeństwo konieczne wobec zapaści klimatu. W uzasadnieniu wyroku sędzia napisał „być może dziś skazuję jutrzejszych bohaterów”. Do wyroku odwołała się policja, a sprawa będzie ponownie rozpatrzona jutro.
„Adam, Damian, Daniel, Ewelina, Julia, Kamil. Krzysztof, Marianna, Michalina i Monika którzy staną jutro przed sądem, nie są bohaterami. Są po prostu ludźmi, którzy nie mogą być obojętni, gdy grozi nam największa zbrodnia naszych czasów. Jesteśmy tu dziś z nimi, bo aby uniknąć zapaści klimatu potrzebujemy jeszcze wielu zwykłych ludzi, którzy będą stawiać opór” – dodała Julia Keane.
„Dziś myślę o tym, jak bardzo na miejscu wydają mi się słowa Zofii Nałkowskiej z 1946 roku: ludzie ludziom zgotowali ten los. I myślę, że jedynym antidotum na najczarniejszy scenariusz, do których te słowa się odnoszą – wojny, zapaść klimatu, masowy głód, masowe migracje. jest przykazanie Mariana Turskiego, które przywołujemy w nazwie tego wiecu. Nie bądź obojętny. Nie bądź obojętna. Nie bądźmy obojętne. Nie można być obojętnym na los, który gotują nam i miliardom innych ludzi włodarze tego świata. Miliarderzy zawierają pakt z autokratami i faszystami. Nie ma opcji, że damy im odebrać nam wszystko, co dla nas na tym świecie najważniejsze i najpiękniejsze. Ja wiem, że nie poddam się bez walki. Widzimy się na ulicy” – mówiła na wiecu Martyna Leśniak, która w zeszłym tygodniu została skazana za blokadę drogi.
Czwartkowa rozprawa odbędzie się o 10.30 w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Pragi-Południe w sali 13.
Ostatnie Pokolenie to ruch obywatelskiego nieposłuszeństwa, który żąda dostępnego i taniego publicznego transportu dla wszystkich Polek i Polaków. Więcej informacji na: https://ostatniepokolenie.org/.
Źródło: Ostatnie Pokolenie