Wieczór w dniu 25 sierpnia 2012 roku w świetlicy gminnej „Hydrofornia” w Koczarkach (gmina Kętrzyn) był wyjątkową chwilą, nie tylko dla wsi Koczarki, okolicznych miejscowości, nie tylko dla Gminy Kętrzyn, ale niewątpliwie również dla całych Mazur!
Tegoż właśnie dnia, przy unoszącym się delikatnym zapachu tataraku i kwiatów oraz w wiejskiej scenerii, dokonano próby odtworzenia rytuału weselnego w gwarze mazurskiej na podstawie widowiska Karola Małłka „Wesele Mazurskie”. I nie ważne, że dzisiejsza epoka pełna komputerów, komórek, laptopów, etc., wypiera gdzieś po drodze tradycje i obyczaje nie pasujące do nowoczesności, choć niektóre, zmodyfikowane i przerobione na dzisiejszy styl, jeszcze występują. Ważne tego dnia było to, że zwykli ludzie ze wsi, pragnęli powrócić, po trosze i w miarę swoich możliwości, do tego, co było tu, na Mazurach. Mowa tu o zespole „Mazurska Kosaczewina”, założonym w maju 2011 roku przez Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Koczarki, który przedstawił inscenizację wesela mazurskiego pary młodej: Anecki Cackoziónko z Gniadków i Janka Parcianego z Nawygoni, w rolę których wcielili się Alicja Jachimczyk i Emil Kowalczyk.
Uroczystość weselną poprzedziła zaledwie czteromiesięczna praca członków zespołu - mieszkańców wsi Czerniki, Nakomiady oraz Koczarki, pod okiem wspaniałych instruktorów: pani Krystyny Rekosz – choreografa tańca ludowego i pana Kazimierza Kwiatkowskiego – muzyka, akordeonisty i organisty. Pomimo, że jest to dopiero początek wspaniałej przygody z kulturą ludową tego zespołu, ponieważ ma zaledwie półtora roku, to ma już on w swoim repertuarze „Zaprosiny” oraz „Wesele Mazurskie” wg Karola Małłka wystawiane gwarą mazurską.
Podczas uroczystości weselnej można było również obejrzeć wystawę fotograficzną pn. „Jak to było kiedyś?” przedstawiającą reprodukcje starych zdjęć pochodzących z rodzinnych albumów członków „Mazurskiej Kosaczewiny” o tematyce ślubnej oraz z życia wiejskiego ludzi mieszkających na terenie Mazur. Reprodukcje zostały przygotowane przez znanego nam filmowca i fotografika Lucjana Mikulskiego, zaś wywołane w Zakładzie Fotograficznym Beaty Durzyńskiej. Starodawnego klimatu podczas wydarzenia dodały stoiska z rękodziełem Stowarzyszenia Kulturalnego „Konik Mazurski” oraz Manufaktury Ceramiki Bogumiła i Arkadiusza Kowszuk z Wajsznor.
W imieniu wszystkich członków zarówno Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Koczarki, jak również zespołu „Mazurska Kosaczewina”, serdecznie dziękuję wszystkim za tak liczne przybycie, a liczba prawie 200 gości przerosła najśmielsze oczekiwania. Wyrazy wdzięczności za obecność składam przedstawicielom władz naszego lokalnego samorządu: Panu Wójtowi Gminy Kętrzyn –Sławomirowi Jarosik, Radnym oraz Sołtysom Gminy Kętrzyn. Serdecznie dziękuję za przybycie Pastorowi Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Pawłowi Hause z małżonką. Naszą uroczystość uświetniła również swoją obecnością Pani Joanna Wańkowska-Sobiesiak – Pełnomocnik Wojewody Warmińsko-Mazurskiego ds. mniejszości narodowych, która nie kryjąc miłych wrażeń i emocji po obejrzeniu spektaklu, przekazała wszystkim pozdrowienia od Wojewody Warmińsko-Mazurskiego - Mariana Podziewskiego. Podziękowania kieruję również za możliwość współfinansowania przedsięwzięcia, w ramach realizowanego zadania publicznego pn. „Wesele Mazurskie – czyli jak to było kiedyś?”, z budżetu Gminy Kętrzyn i Starostwa Powiatowego wraz z nadzieją na kontynuację współpracy.
Wielkie wyrazy podziękowań i ukłonów należą się osobom i instytucjom zaangażowanym w nasz wspólny cel, a były to:
- Kętrzyńskie Centrum Kultury, Muzeum w Kętrzynie, Gminny Ośrodek Kultury, Klub Integracji Społecznej przy GOPS w Kętrzynie, Stowarzyszenie Kulturalne „Konik Mazurski”, Koło Kobiet Wiejskich w Nakomiadach, Gospodarstwo Pasieczne Bartnik Mazurski, Studio Reklamy „Parabola”, Manufaktura Ceramiki Bogumił Kowszuk z Wajsznor, Zakład Fotograficzny Beata Durzyńska. Wielkie podziękowania Panu Leszkowi Malarskiemu i firmie PHU „Kasia” z Olsztyna. Nie mniejsze podziękowania składam również osobom indywidualnym z miejscowości: Salpik, Stachowizna, Czerniki, Kętrzyn oraz Koczarki, które nie żałowały sił i chęci do pomocy. Po zakończonym występie goście weselni mieli możliwość degustacji potraw mazurskich, takich jak m.in. karmuszki, dzyndzałek z hreczką i skrzeczkami, kartoflanki po wschodnioprusku, niedźwiedziówki i innych. Degustacja odbyła się na zewnątrz w przygotowanej specjalnie scenerii wiejskiej, zaś na zakończenie, liczna rzesza miłośników muzyki ludowej i biesiadnej wzięła udział w zabawie wiejskiej.
Zespół „Mazurska Kosaczewina” ma w swoich planach podtrzymywanie zapominanych już dzisiaj tradycji i obyczajów mazurskich, zwłaszcza gwary mazurskiej, której już dziś nie słychać, a znanej im jedynie z literatury i niech obecny zapał i zaangażowanie członków zespołu, za co im z całego serca dziękuję, nie opuścił ich na bardzo długo.
Agnieszka Roszig
Prezes Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Koczarki
Źródło: Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Koczarki