Już wkrótce ruszają kolejne konkursy w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. By wykorzystać tę szansę, warto zwrócić się o pomoc do specjalistów. Na przykład z warszawskiego Regionalnego Ośrodka Europejskiego Funduszu Społecznego. Jego doradcy pomogą nam za darmo.
Regionalny Ośrodek Europejskiego Funduszu Społecznego w Warszawie wspiera podmioty, które chciałyby ubiegać się o dotacje, szczególną uwagę skupiając na tych, którzy nie mają doświadczenia w zdobywaniu unijnych środków. Jego pracownicy prowadzą jednocześnie intensywne działania animacyjne na rzecz zawiązywania lokalnych partnerstw.
Regionalny Ośrodek EFS w Warszawie należy do sieci Regionalnych Ośrodków Europejskiego Funduszu Społecznego, które powstały, aby rozwijać kompetencje potencjalnych projektodawców związane z wykorzystaniem szansy, jaką oferuje Europejski Fundusz Społeczny poprzez Program Operacyjny Kapitał Ludzki (PO KL). Na terenie całego kraju funkcjonują 52 Regionalne Ośrodki EFS. Sieć tworzą różne instytucje m.in. organizacje pozarządowe, agencje rozwoju regionalnego, izby gospodarcze czy szkoły wyższe.
Na dynamikę pracy Ośrodka w Warszawie wpływa w dużej mierze harmonogram konkursów ogłaszanych przez Mazowiecką Jednostkę Wdrażania Programów Unijnych.
– Część konkursów zaplanowanych na ten rok została już ogłoszona, ale kolejne ruszają w najbliższych dniach, więc nadal jest szansa, by skorzystać z możliwości dofinansowania projektów z PO KL – mówi Magdalena Podgórzak z Regionalnego Ośrodka EFS w Warszawie. – Jeśli instytucja jest zainteresowana którymś z planowanych konkursów, to warto już teraz dowiedzieć się o możliwości aplikowania i rozpocząć prace nad wnioskiem – dodaje.
Z czego można skorzystać?
W maju i czerwcu planowane jest ogłoszenie konkursów na projekty, których beneficjentami mogą być mieszkańcy obszarów wiejskich, wiejsko-miejskich i gmin do 25 tys. mieszkańców. Projekty te mogą dotyczyć obszarów takich jak edukacja, podnoszenie aktywności zawodowej osób bezrobotnych oraz integracja i przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu. Maksymalna kwota dofinansowania to 50 tys. zł. Koszty bezpośrednie projektów w ramach tych działań mogą być rozliczane ryczałtem, co bardzo ułatwia ich realizację.
Przedsiębiorcy, którzy myślą o podniesieniu kwalifikacji swoich pracowników lub zorganizowaniu szkolenia otwartego dla pracowników przedsiębiorstw mogą ubiegać się o dofinansowanie w ramach poddziałania 8.1.1. Zakres szkoleń obejmuje bardzo różnorodną tematykę, np. szkolenia z zakresu zarządzania, organizacji pracy, zarządzania BHP, umiejętności komunikacyjnych. Ogłoszenie konkursu dla tych projektów planowane jest na połowę czerwca.
Ulepszać innowacje
W kwietniu rozpoczęto nabór wniosków na projekty innowacyjne z priorytetu VII „Poszukiwanie skutecznych metod zapewnienia trwałości funkcjonowania instytucji ekonomii społecznej”. Tego typu projekty przewidują realizację działań mających na celu poszukiwanie nowych, lepszych, bardziej efektywnych sposobów rozwiązywania problemów mieszczących się w obszarach wsparcia EFS oraz rozwiązywanie problemów wynikających z braku właściwych instrumentów, które mogłyby zostać wykorzystane do wsparcia grup docelowych. Często takie projekty mają również charakter badawczy lub testujący.
Na drugą połowę roku planowany jest natomiast drugi konkurs na projekty innowacyjne z priorytetu XIII o temacie „Analiza, testowanie i wdrażanie idei flexicurity”. Zdając sobie sprawę, że innowacyjność w projektach PO KL jest nowym zagadnieniem, Regionalne Ośrodki EFS na Mazowszu zorganizowały w ostatnich dniach konferencję, której celem było wypracowanie optymalnych metod wsparcia potencjalnych beneficjentów projektów innowacyjnych. Regionalny Ośrodek EFS w Warszawie skupia specjalistów, którzy oferują szerokie wsparcie dla potencjalnych projektodawców takich projektów.
Przesunięta siódemka
Termin ogłoszenia popularnego konkursu 7.2.1. dotyczącego aktywizacji zawodowej i społecznej osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, przesunięty został z marca na trzeci kwartał 2010 roku. Jest więc czas by dobrze się do niego przygotować. – Jednak im szybciej, tym lepiej – przekonuje Podgórzak, wyjaśniając że jeśli instytucja nie ma jeszcze doświadczenia w pisaniu projektów do PO KL, na przygotowanie dobrej jakości wniosku potrzeba około trzech miesięcy. W przypadku tego konkursu jest to tym bardziej istotne, że cieszy się on dużym zainteresowaniem, więc konkurencja będzie duża.
Zwiększyć swoje szanse
Osoba, która chciałaby napisać projekt, wypełnia ankietę. Na tej podstawie jest kierowana na szkolenia lub indywidualne konsultacje z doradcą. O co jest pytana? O wcześniejsze doświadczenie z funduszami unijnymi, o profil działalności organizacji oraz z czego wynika potrzeba realizacji danego projektu. Następnie specjalista wskazuje możliwości finansowania omawianego pomysłu ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Co istotne, pomoc nie kończy się na przedstawieniu harmonogramu konkursów oraz wstępnej diagnozie, ale udzielana jest kompleksowo na kolejnych etapach – podczas pisania wniosku, na etapie jego realizacji i rozliczania. W Ośrodku można też otrzymać niezbędne informacje dotyczące Europejskiego Funduszu Społecznego, podstawowe dokumenty i publikacje.
W gąszczu wymogów
Czasem już samo przebrnięcie przez dokumenty i wytyczne w zakresie PO KL może być zniechęcające. Niekiedy odstrasza wizja próby aplikowania zakończona niepowodzeniem.
– Liczba podmiotów zainteresowanych pieniędzmi unijnymi stale rośnie. A wymaga to dużego zaangażowania. Dużo czasu zajmuje już samo przestudiowanie dokumentów i przygotowanie wniosku. Niektórzy traktują to zbyt powierzchownie i stąd powstaje sporo projektów słabej jakości, które w konsekwencji często są odrzucane podczas oceny – komentuje M. Podgórzak.
Warto więc skorzystać z pomocy, która nic nie kosztuje, a znacznie zwiększa szanse na pozytywne przebrnięcie przez wymagane procedury. Doradcy nie mogą oczywiście dać gwarancji na otrzymanie dotacji, gdyż jest to uzależnione od wielu zewnętrznych czynników, niemniej jednak takie konsultacje na pewno szanse znacznie zwiększają.
– Zwracamy uwagę na punkty newralgiczne, sugerujemy zmiany i poprawki. Wskazujemy niedociągnięcia, które ciężko jest wychwycić samemu – tłumaczy specjalistka.
Kierunek: animacja partnerstw
Od tego roku pracownicy warszawskiego ROEFS-u inenstywnie działają na rzecz zawiązywania partnerstw przez lokalne społeczności. – Priorytetowo traktujemy obszary poza stolicą, np. powiaty podwarszawskie – mówi animator, Krzysztof Martyniak. – Pomagamy ożywić te struktury i przestrzenie, w których ludzie nawet nie pomyśleliby, że mogą zrobić coś razem – dodaje. – Staramy się łączyć ze sobą lokalne podmioty, kontaktować przedstawicieli poszczególnych organizacji, by wspólnie przygotowały przedsięwzięcie lepszej jakości, mogące wpłynąć na zmianę negatywnej sytuacji społecznej w danym miejscu.
– Często małe organizacje same nie mają szans na pozyskanie potrzebnych środków. Warto pokazać im, jak połączyć swoje siły i nawiązać współpracę z lokalnymi jednostkami samorządu terytorialnego, by móc zrealizować przedsięwzięcia na większą skalę – dodaje animatorka Gabriela Sempruch.
Działania animacyjne realizowane są dwutorowo. Z jednej strony animatorzy korzystają z wiedzy i zaangażowania osób, które przychodzą po poradę. Z drugiej zaś sami aktywizują lokalne społeczności. – Jest to najtrudniejszy kawałek naszej pracy. Ten, gdzie musimy inicjować współpracę, bo ludzie sami do nas nie przyjdą. Duży obszar naszych działań animacyjnych stanowi właśnie docieranie do ludzi lokalnie – tłumaczy G. Sempruch.
Pozytywne efekty
Dobrym przykładem działań zakończonych sukcesem są partnerstwa zawiązane w tym roku w Otwocku czy w zeszłym na Targówku. – To od pracowników warszawskiego Ośrodka wypłynęła propozycja, abyśmy rozpoczęli współpracę z organizacjami pozarządowymi wspierającymi rozwój sportu, kultury i edukacji. W ten sposób zawiązaliśmy partnerstwo z Fundacją Pomocy Dzieciom i Młodzieży Niepełnosprawnej „Hej Koniku” oraz Klubem Baseballowo-Softballowym „Pasikoniki” – mówi Sylwia Weiland z Urzędu Dzielnicy Targówek. – Animatorzy pomogli nam także wskazać kierunki rozwoju wspólnych pomysłów i oczywiście cały czas udzielają wsparcia przy formalnym pozyskiwaniu europejskich funduszy koordynując nasze działania. Muszę przyznać, że wsparcie, jakiego nam udzielają, jest naprawdę pomocne i kompetentne – dodaje.
W Otwocku animatorom udało się doprowadzić do zawiązania partnerstwa Wydziału Kultury Sportu i Turystyki Miasta Otwocka, Otwockiego Centrum Kultury, Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej TKKF Apollo i Otwockiego Klubu Sportowego.
– Sukcesem animatorów było już samo sprawienie, że w ogóle zaczęliśmy ze sobą rozmawiać, wspólnie zastanawiać się nad tym, co moglibyśmy zrobić – podsumowuje Katarzyna Szczepaniak, przedstawicielka Klubu Sportowego z Otwocka. – Mam tylko nadzieję, że nadal będą nam pomagać – uśmiecha się.
K. Martyniak zapewnia jednak, że właśnie dlatego praca animatora nigdy się nie kończy: – Naszym głównym zadaniem jest nie tylko zapoczątkowanie współpracy, czy doprowadzenie do pozyskania grantów, ale ciągłe podtrzymywanie aktywności zawiązanych partnerstw w poszukiwaniu nowych pomysłów na rozwój regionu – mówi.
Krzysztof Martyniak przyznaje też, że współpraca w Otwocku wyniknęła dość naturalnie już na pierwszym spotkaniu, jakie zorganizowali. - Animacja nie polega jednak na prowadzeniu danej społeczności od punktu a do punktu b. Oczywiście trafiają się gminy w których od razu przechodzi się do punktu d. Czasami jest się jednak spadochroniarzem, kilka razy powtarzającym tę samą klasę. Musi odbyć się trzecie, czwarte i kolejne spotkanie – mówi. - Nawet przy dużym zaangażowaniu i dużej cierpliwości w pracy nie mamy żadnej gwarancji, że cokolwiek z naszych starań wyniknie. Nasza codzienna praca to inwestycja z dużym ryzykiem niezobaczenia efektów. Mimo tego nie rezygnujemy. Jeśli nie teraz, to może za rok, dwa… – dodaje Gabriela Sempruch.
Projekty i co dalej
Przedstawiciele Regionalnego Ośrodka w Warszawie już teraz zastanawiają się, jakie kolejne kroki mogą podjąć, by jeszcze bardziej rozszerzyć zakres swoich usług.
– Z uwagi na to, że mamy wiedzę, jakie projekty są składane, jakie są problemy i możliwości danych społeczności, ale też jakie istnieją potrzeby włączamy się w pracę instytucji kreujących politykę regionalną. Staramy się reprezentować interesy naszych beneficjentów i oddziaływać na rzeczywistość z ich poziomu. Wyposażeni w taką wiedzę możemy proponować chociażby to, jakie kierunki powinny zostać obrane dla alokacji środków w ramach Kapitału Ludzkiego w 2011– mówi kierowniczka ROEFS, Zenona Bańkowska.
Źródło: inf. własna (ngo.pl)