Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Publicystyka
Warszawa. Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej inspiruje do twórczych poszukiwań
Maria Kuźniar
Pierwsze seminarium “Moje miasto – tutaj żyje się najlepiej”, organizowane dla dzielnicy Śródmieście przez Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej, już za nami. Jego uczestnicy - przedstawiciele administracji i organizacji pozarządowych - przedstawili szereg ciekawych pomysłów na rozwój dzielnicy.
- Chcieliśmy stworzyć okazję do dyskusji osób, które zajmują się podobnymi kwestiami, tyle że patrzą na nie z różnych punktów widzenia. Dlatego zaprosiliśmy zarówno ludzi reprezentujących sektor publiczny, jak i organizacje pozarządowe. Takie seminarium to dla nich często pierwsza okazja do spotkania, wymienienia poglądów, dyskusji o problemach dzielnicy – wyjaśnia Edyta Obłąkowska z Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej, prowadzonego przez Fundację Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych.
Burza mózgów
Zainteresowanie seminarium przeszło najśmielsze oczekiwania organizatorów. Efekt "burzy mózgów" także można uznać za imponujący. Większość projektów stworzonych przez uczestników jest możliwa do zrealizowania i to niezbyt wielkim nakładem finansowym.
Podczas seminarium prowadzący zajęcia podzielili uczestników na cztery grupy, każda miała za zadanie przygotować projekt idealnego Śródmieścia. Wszystkie pomysły łączyła jedna myśl – Śródmieście należy "oswoić".
– Pałac Kultury jest symbolem, my jednak chcemy, żeby był przede wszystkim przyjazny. Dlatego dobrym pomysłem byłoby zrobienie gigantycznej zjeżdżalni z jednej jego strony. Tak, żeby po obejrzeniu panoramy miasta z 30. piętra móc zjechać w kierunku Powiśla i Starego Miasta – przedstawia wizję swojej grupy pani Magda. – Chcemy takiego Śródmieście, w którym każdy głos jest ważny i w którym ludzie pomagają sobie wzajemnie – dodaje.
– W naszym projekcie kładziemy nacisk na zwrot ku Wiśle. Rzeka powinna znaleźć się w centrum naszej uwagi, to nad nią powinny odbywać się imprezy kulturalne. Dlatego marzą nam się bulwary wiślane z prawdziwego zdarzenia, a przy nich szlak muzyczny czy wypożyczalnie sprzętu sportowego. Razem z rowerami "wypożyczalibyśmy" także przewodnika, który opowiedziałby o historii dzielnicy i o jej najciekawszych miejscach – mówi pani Olga, inna uczestniczka seminarium. – Na tych, którzy chcieliby zobaczyć panoramę miasta z pewnej wysokości, czekałby punkt z balonem. Lubiący sztukę mogliby natomiast oglądać spektakle uliczne – dodaje pan Władek.
Wisła punktem odniesienia
Większość grup nawiązywała w swoich projektach do Wisły, chcąc by tereny nadrzeczne stały się centrum dzielnicy, miejscem gromadzącym tłumy. To wizja, która powoli staje się już rzeczywistością, dzięki “Przemianom”. To jednak wciąż za mało, stąd pomysł nowoczesnych nadwiślańskich bulwarów, które stałyby się centrum kulturalnym nie tylko Śródmieścia, ale i całej Warszawy.
Stosunek warszawiaków do centrum mogłyby także zmienić szlaki, na które podzielona zostałaby dzielnica. – Byłyby wyraźnie oznaczone i widoczne ze szczytu Pałacu Kultury. Każdy znalazłby coś dla siebie: ścieżka dla matek z dziećmi, dla nocnych marków, śladami babci i dziadka, czyli szlak seniora. Nie zapomnieliśmy też o zakochanych – dla nich przygotowaliśmy specjalną ścieżkę z ławkami ustawionymi w parku, nie tylko przy alejkach, a także tanie noclegi. Wiadomo, że zakochani jedzą niewiele, dlatego nie byłoby lokali gastronomicznych. No, może jakieś punkty z wodą – śmieje się pani Katarzyna z grupy trzeciej.
Pierwszy krok, po nim następne
– Projekty, jakie przedstawiły grupy, są naprawdę fantastyczne. Widać, że ludzie mają pomysły na nasze miasto, wizję, co należy zmienić. Poza tym daliśmy możliwość spotkania osobom reprezentującym różne sektory – organizacje pozarządowe i administrację. Mamy nadzieję, że będzie to jakiś bodziec, by faktycznie zacząć działać. Poza tym widać, że jest zapotrzebowanie na takie seminaria, spotkania łączące ludzi, którzy mają podobne pasje – opowiada Edyta Obłąkowska.
Kiedy następne seminarium dla kolejnej dzielnicy? – Trudno mi powiedzieć, ale myślę, że skoro jest tak wielu chętnych to niedługo. Na razie zapraszamy na szkolenie w dniach 14-16 kwietnia. Nie tylko uczestników seminarium, ale też tych, którzy nie mieli okazji wziąć w nim udziału – dodaje pani Edyta.
Osoby zainteresowane udziałem w szkoleniu, dotyczącym tej samej tematyki, prosimy o wysłanie formularza zgłoszeniowego na adres: eoblakowska@fise.org.pl. Więcej informacji oraz formularz zgłoszeniowy można znaleźć na stronie http://www.owes.fise.org.pl/.
Burza mózgów
Zainteresowanie seminarium przeszło najśmielsze oczekiwania organizatorów. Efekt "burzy mózgów" także można uznać za imponujący. Większość projektów stworzonych przez uczestników jest możliwa do zrealizowania i to niezbyt wielkim nakładem finansowym.
Podczas seminarium prowadzący zajęcia podzielili uczestników na cztery grupy, każda miała za zadanie przygotować projekt idealnego Śródmieścia. Wszystkie pomysły łączyła jedna myśl – Śródmieście należy "oswoić".
– Pałac Kultury jest symbolem, my jednak chcemy, żeby był przede wszystkim przyjazny. Dlatego dobrym pomysłem byłoby zrobienie gigantycznej zjeżdżalni z jednej jego strony. Tak, żeby po obejrzeniu panoramy miasta z 30. piętra móc zjechać w kierunku Powiśla i Starego Miasta – przedstawia wizję swojej grupy pani Magda. – Chcemy takiego Śródmieście, w którym każdy głos jest ważny i w którym ludzie pomagają sobie wzajemnie – dodaje.
– W naszym projekcie kładziemy nacisk na zwrot ku Wiśle. Rzeka powinna znaleźć się w centrum naszej uwagi, to nad nią powinny odbywać się imprezy kulturalne. Dlatego marzą nam się bulwary wiślane z prawdziwego zdarzenia, a przy nich szlak muzyczny czy wypożyczalnie sprzętu sportowego. Razem z rowerami "wypożyczalibyśmy" także przewodnika, który opowiedziałby o historii dzielnicy i o jej najciekawszych miejscach – mówi pani Olga, inna uczestniczka seminarium. – Na tych, którzy chcieliby zobaczyć panoramę miasta z pewnej wysokości, czekałby punkt z balonem. Lubiący sztukę mogliby natomiast oglądać spektakle uliczne – dodaje pan Władek.
Wisła punktem odniesienia
Większość grup nawiązywała w swoich projektach do Wisły, chcąc by tereny nadrzeczne stały się centrum dzielnicy, miejscem gromadzącym tłumy. To wizja, która powoli staje się już rzeczywistością, dzięki “Przemianom”. To jednak wciąż za mało, stąd pomysł nowoczesnych nadwiślańskich bulwarów, które stałyby się centrum kulturalnym nie tylko Śródmieścia, ale i całej Warszawy.
Stosunek warszawiaków do centrum mogłyby także zmienić szlaki, na które podzielona zostałaby dzielnica. – Byłyby wyraźnie oznaczone i widoczne ze szczytu Pałacu Kultury. Każdy znalazłby coś dla siebie: ścieżka dla matek z dziećmi, dla nocnych marków, śladami babci i dziadka, czyli szlak seniora. Nie zapomnieliśmy też o zakochanych – dla nich przygotowaliśmy specjalną ścieżkę z ławkami ustawionymi w parku, nie tylko przy alejkach, a także tanie noclegi. Wiadomo, że zakochani jedzą niewiele, dlatego nie byłoby lokali gastronomicznych. No, może jakieś punkty z wodą – śmieje się pani Katarzyna z grupy trzeciej.
Pierwszy krok, po nim następne
– Projekty, jakie przedstawiły grupy, są naprawdę fantastyczne. Widać, że ludzie mają pomysły na nasze miasto, wizję, co należy zmienić. Poza tym daliśmy możliwość spotkania osobom reprezentującym różne sektory – organizacje pozarządowe i administrację. Mamy nadzieję, że będzie to jakiś bodziec, by faktycznie zacząć działać. Poza tym widać, że jest zapotrzebowanie na takie seminaria, spotkania łączące ludzi, którzy mają podobne pasje – opowiada Edyta Obłąkowska.
Kiedy następne seminarium dla kolejnej dzielnicy? – Trudno mi powiedzieć, ale myślę, że skoro jest tak wielu chętnych to niedługo. Na razie zapraszamy na szkolenie w dniach 14-16 kwietnia. Nie tylko uczestników seminarium, ale też tych, którzy nie mieli okazji wziąć w nim udziału – dodaje pani Edyta.
Osoby zainteresowane udziałem w szkoleniu, dotyczącym tej samej tematyki, prosimy o wysłanie formularza zgłoszeniowego na adres: eoblakowska@fise.org.pl. Więcej informacji oraz formularz zgłoszeniowy można znaleźć na stronie http://www.owes.fise.org.pl/.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.