– Otwartość na różnorodność i potrzeby klientów leży w interesie przedsiębiorców. Klienci są zadowoleni wtedy, gdy czują się traktowani tak samo, jak wszyscy inni. A to przekłada się na większe zyski – mówi Katarzyna Bogatko z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego, które przygotowuje system standaryzacji miejsc wolnych od dyskryminacji.
Warszawa jako stolica jednego z większych państw europejskich przyciąga coraz więcej osób poszukujących tu miejsca do życia lub rozrywki. Przyjeżdżają z różnych stron Polski, ale i z różnych zakątków świata. Mają inną kulturę, kolor skóry, wyznanie, orientację seksualną. Ważne jest, by poruszając się po mieście i korzystając z jego atrakcji każdy, bez względu na to, czym różni się od innych, był traktowany z szacunkiem. Stąd też w Urzędzie m.st. Warszawy postanowiono przygotować system standaryzacji miejsc usługowych wolnych od dyskryminacji.
Chociaż dyskryminacja jest zabroniona przepisami prawa (Ustawa o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania), władze stolicy uznały jednak, że chcą zrobić więcej w tym zakresie.
Kodeks i certyfikat
Opracowanie założeń warszawskiego systemu standaryzacji miejsc usługowych wolnych od dyskryminacji zostało zlecone Polskiemu Towarzystwu Prawa Antydyskryminacyjnego.
Efektem pracy Towarzystwa mają być dwa główne „produkty”. Pierwszy to kodeks równego traktowania w usługach, czyli zbiór zasad, którymi powinni kierować się przedsiębiorcy, by zminimalizować szansę na to, że ich klient doświadczy dyskryminacji. Drugi to regulamin przyznawania przez Urząd m.st. Warszawy certyfikatów miejsca wolnego od dyskryminacji. Będzie on określał między innymi, kto może się o niego ubiegać, kto zasiada w komisji oceniającej wnioski, jakie będą zasady przyznawania takich certyfikatów. Dodatkiem do niego będzie karta oceny, którą wypełniać będą wizytujący dany lokal urzędnicy.
Co przedsiębiorcy zyskają dzięki standaryzacji? Patrząc realnie, będą mieli po prostu możliwość pochwalenia się certyfikatem i zbudowania na tym pozytywnego PR. Ale to nie wszystko.
– Nasze społeczeństwo jest coraz bardziej różnorodne. Uważamy, że otwartość na tę różnorodność i na potrzeby klientów leży w interesie przedsiębiorców. Klienci są zadowoleni wtedy, gdy czują się traktowani tak samo, jak wszyscy inni. A to przekłada się na większe zyski – tłumaczy Katarzyna Bogatko z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego.
Szkolenia i konsultacje
Przedsiębiorcy chętnie zgłaszają się na warsztaty prowadzone w ramach projektu. W tym roku skierowane są one do branż gastronomicznej, kulturalnej, rozrywkowej, edukacyjnej i hotelarskiej. W przyszłym roku Urząd m.st. Warszawy chce otworzyć ten katalog i tym samym umożliwić udział w szkoleniach i zdobywanie certyfikatu wszystkim przedsiębiorcom świadczącym usługi w stolicy.
– Udziałem w projekcie zainteresowane są dwie grupy przedsiębiorców. Jedna to ci, którzy spotkali się już z sytuacją dyskryminacyjną w swoim lokalu i być może nie poradzili sobie z nią, nie wiedzieli, jak zareagować. Zdają sobie więc sprawę z tego, że potrzebna jest im specjalistyczna wiedza w tym zakresie. Druga grupa to podmioty, które mają już jakieś swoje procedury antydyskryminacyjne i chcą pokazywać, że robią coś dobrego – opowiada Katarzyna Bogatko.
Warsztaty składają się z trzech części. Pierwsza dotyczy zagadnień prawnych: przedsiębiorcy są szkoleni z obowiązujących przepisów prawa dotyczących dyskryminacji. Dowiadują się, jakie są konsekwencje, jeśli ich nie przestrzegają oraz czy zawsze ponoszą odpowiedzialność za działania swoich pracowników. Druga część to zajęcia świadomościowe, podczas których uczestnicy uczą się identyfikować zachowania dyskryminujące i jak na nie reagować. Trzecia część to praca nad kodeksem równego traktowania w usługach. W ten sposób – na bieżąco – zasady powstającego kodeksu są wypracowywane wspólnie z przedsiębiorcami i konsultowane. Przedsiębiorcy przyznają, że ważne jest dla nich, by mieć dokument, do którego mogą się na co dzień odnosić.
Osoby prowadzące szkolenia podkreślają, że przedsiębiorcy nie tylko są zainteresowani udziałem w szkoleniach, ale także są podczas nich aktywni.
– Zainteresowanie szkoleniami jest spore. Co ważniejsze jednak, osoby, które biorą w nich udział, bardzo dobrze na nich pracują. Widać, że naprawdę są żądne nowej wiedzy. W pełni angażują się i deklarują chęć, by mocniej działać przeciwko dyskryminacji – cieszy się Katarzyna Bogatko.
Kontrola poprzez testy
Efekty projektu mają być gotowe do końca listopada. Zanim ujrzą światło dzienne muszą być też skonsultowane i zaakceptowane przez urzędników, np. pod kątem tego, czy uwzględniają specyfikę ich pracy i możliwości. Trzeba będzie chociażby wytypować osoby do prowadzenia wizytacji w miejscach ubiegających się o certyfikat. Wiele jednak wskazuje na to, że w przyszłym roku Urząd m.st. Warszawy będzie mógł już przyznawać pierwsze certyfikaty.
Dowiedz się, co wydarzyło się w III sektorze. Śledź wydarzenia ważne dla NGO, przeczytaj wiadomości dla organizacji pozarządowych.
Odwiedź serwis wiadomosci.ngo.pl.
Źródło: inf. własna warszawa.ngo.pl
Skorzystaj ze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych
(22) 828 91 23