Od dziewięciu lat w Orzeszkowie, miejscowości położonej na skraju Puszczy Białowieskiej, odbywają się nietypowe mistrzostwa świata. Uczestnicy tych zawodów sportowych rzucają obcęgami kowalskimi. Pomysłowe są także nagrody dla zwycięzców - czarny baran, owieczka, indyki czy też żywne kury.
Także w tym roku, w sobotę 26 lipca, w
gospodarstwie agroturystycznym „Kupale” odbyły się IX
Agroturystyczne Mistrzostwa w Rzucaniu Obcęgami Kowalskimi. – Mamy
już stałe grono zawodników, którzy od kilku lat startują w tych
zawodach na wesoło. Nawet młodzi ludzie z Białorusi specjalnie
przyjeżdżają na nasze mistrzostwa – mówi główny organizator
Mistrzostw, Zenobiusz Golonko.
Na starcie stanęło około setki zawodników.
Swoich sił w rzucaniu obcęgami kowalskimi próbowały panie, młodzi
ludzie w wieku szkolnym, jak również dorośli panowie, w tym kilku
liczących ponad 70 lat. Każdy zawodnik wykonywał trzy rzuty
obcęgami o różnym ciężarze. Walka była niezwykle zacięta, a losy
tytułu ważyły się do końca rywalizacji.
Po podsumowaniu wyników okazało się, że
agroturystycznym mistrzem świata w rzucaniu obcęgami kowalskimi
został Paweł Surel z Hajnówki z wynikiem 33.98 m. Wśród pań
najlepsza okazała się Ewelina Kubaj także z Hajnówki rzucając
obcęgami na odległość 21, 93 m. Tytuł młodzieżowego mistrza świata
zdobył Matuesz Bugwin z Orzeszkowa ( wynik- 29.09 m). Tytuły
agroturystycznych wicemistrzów świata zdobyli: Jan Wakuluk z
Orzeszkowa ( 33,12 m), Daria Łokucijewska z Opola ( 21,70 cm) i
Tomasz Czepel z Białegostoku ( 24,30 m). Na trzecich miejscach
uplasowali się: Wojciech Kuczko z Hajnówki ( 32,99 m), Monika
Świetlińska z Baciek Średnich ( 20,47 m) i Paweł Czurak z
Orzeszkowa (23,22 m).
Jak przystało na mistrzostwa najlepsi zostali
udekorowani medalami, dyplomami i pucharami. Mistrz świata otrzymał
żywego czarnego barana, mistrzyni – białego „Koziołka Matołka”, a
młodzieżowy – indyka. Zwycięzca mistrzostw nie chciał zająć się
hodowlą żywnego zwierzęcia, dlatego zaraz po dekoracji wystawił go
na licytację. Za 106 złotych po długich targach kupiła go Anna
Kozłowska.
Uczestnicząca w imprezie grupa dziennikarzy z
prasy lokalnej ufundowała swoją nagrodę. Przyznano ją za
najzgrabniejsze nogi wśród rzucających. Tytuł ten otrzymała Monika
Świetlińska z Baciek.
Mistrzostwom towarzyszyło kilka innych zdarzeń.
Wcześniej odbyły się zawody wędkarskie. Zwyciężył z nich Paweł
Pietruczuk w Mińska ( Republika Białoruś), który złowił jesiotra
ważącego ponad 1,3 kg. Kolejne miejsce zajęli: Rafał Nonicki i
Daniel Grabczuk. Po mistrzostwach odbyły się pokazy walk polskich
wojów z okresu średniowiecza i obyczajów w tamtej epoki. Na finał
odbyła się „wielka potupajka” czyli zabawa taneczna w stylu
puszczańskim. Ponad 200 osób bawiło się do późnych godzin
nocnych.
Źródło: Hieronim Teodor Wawrzyński