Takim hasłem będzie się teraz promować Warszawa w staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. W wersji łacińskiej i angielskiej - "Varsovia Creativa. Warsaw Creative".
Widać to też w naszych staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy
Kultury 2016. Kolejne ekipy podejmujące się tego zadania wymyślały
kolejne hasła i idee, które miały jednym zdaniem opisać kulturalną
Warszawę. Najpierw było hasło "Reborn by Culture" (niezbyt zgrabnie
tłumaczone na "Odrodzeni w kulturze"). Jak twierdzi Ewa
Czeszejko-Sochacka, obecna pełnomocnik pani prezydent ds. ESK, źle
przyjęte przez europejskich ekspertów, bo po raz kolejny
podkreślające nasze słabości, upadki, historyczne zmagania. Moim
zdaniem całkiem niezłe, a zanegowane zapewne tylko dlatego, że
zaproponowane przez poprzednią ekipę.
Następne ("Warszawa - każdemu po drodze") - wybrane wspólnie z
czytelnikami "Dziennika" - było całkowitą klapą, bo dopiero po jego
ogłoszeniu urzędnicy zorientowali się, że pokrywa się ono dokładnie
z popularnym hasłem pewnego banku. Teraz będzie "Varsovia Creativa.
Warsaw Creative", bo Warszawa to miasto ludzi kreatywnych. Zgadzam
się, ale to samo można by powiedzieć o mieszkańcach 99 proc. dużych
europejskich miast. Co takie hasło mówi o Warszawie? Niewiele.
Dlaczego jest w wersji łacińskiej? Ewa Czeszejko-Sochacka
przekonuje: - Żeby było inaczej, oryginalnie. Poza tym europejscy
eksperci zwrócili nam uwagę, że Warszawa jest miastem od lat
wykorzystującym aktywność intelektualistów. Stąd ten pomysł z
łaciną, która brzmi może trochę staroświecko, ale bardzo
elegancko.
Nie czepiam się zbytnio, bo wiem, że tak naprawdę samo hasło w
staraniach o tytuł ESK nie jest aż tak ważne. Podobnie jak logo,
które również na dniach zmieni się po raz kolejny. Tym razem będzie
to logo zlepione z dwóch - tego zaprojektowanego przez grupę
Twożywo i miejskiej Syrenki z hasłem "Zakochaj się w Warszawie".
Pogubiliście się? Ja już też. Na szczęście polskie eliminacje do
tytułu ESK minister kultury Bogdan Zdrojewski ogłosi dopiero pod
koniec roku. Jest szansa, że do tego czasu zdecydujemy się i
wypuścimy w świat jeden spójny komunikat.
Źródło: http://gazeta.pl - Warszawa