2 grudnia 2025 roku Prezydent RP Karol Nawrocki ogłosił decyzję dotyczącą dwóch ustaw związanych z ochroną zwierząt. Podpisał ustawę zakazującą hodowli zwierząt na futra (druk 703, projekt posłanki Małgorzaty Tracz), jednak zawetował ustawę łańcuchową (druk 608), której celem było stopniowe ograniczenie wieloletniego trzymania psów na uwięzi. W uzasadnieniu prezydent stwierdził, że „proponowane normy kojców dla psów były kompletnie nierealne” oraz że „martwe prawo jest gorsze niż brak prawa”.
Decyzja prezydenta utrwala problem
Fundacja Viva! podkreśla, że weto nie poprawi losu psów, które w wielu miejscach Polski wciąż spędzają całe życie przy budach, narażone na zimno, upał i deszcz. Projekt ustawy wskazywał wyraźnie, że kojec nie miał zastąpić łańcucha – właściciel nadal miał obowiązek zapewnić psu codzienny ruch i odpowiednie warunki bytowe.
Weto w praktyce oznacza, że setki tysięcy psów pozostaną bez realnej ochrony. Dotychczasowy problem – brak standardów dotyczących wielkości kojców – zostaje utrzymany. O ile długość łańcucha była ściśle regulowana, o tyle kojec nie będzie musiał spełniać żadnych minimalnych wymogów poza umożliwieniem psu przyjęcia naturalnej pozycji ciała.
Nowy projekt prezydenta: ryzyko utrwalenia niewłaściwych praktyk
Prezydent zaproponował własny projekt ustawy, w którym znalazł się jedynie ogólny obowiązek „dostosowania istniejącej budy do wymagań ustawy”. Zdaniem Anny Zielińskiej, wiceprezeski Fundacji Viva!, tak nieprecyzyjny zapis może w praktyce oznaczać utrwalenie obecnego, niekorzystnego dla zwierząt stanu. Projekt pozostawia szerokie pole do interpretacji, bo nie określa minimalnych powierzchni kojców i nie daje ministrowi narzędzi do wprowadzenia takich standardów w drodze rozporządzenia.
– Brak jasnych wytycznych oznacza realne ryzyko, że psy mogą być zamykane na całe życie w kojcach zbyt małych, by zapewnić im komfort czy możliwość swobodnego ruchu. W wielu przypadkach psy trzymane dotąd na łańcuchach miały… większą przestrzeń niż ta, która może zostać dla nich przeznaczona w źle zaprojektowanych kojcach – apeluje Anna Zielińska.
– Istnieją sprawdzone, proste standardy minimalnych powierzchni obowiązujące w wielu państwach – z których można korzystać, zamiast liczyć na „rozsądek” osób, które już teraz trzymają psy na uwięzi i nie zapewniają im odpowiednich warunków – dodaje.
Jednocześnie też Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zapowiedział, że w grudniu odbędzie się głosowanie w sprawie prezydenckiego weto.
– Jeszcze dzisiaj [3 grudnia] dam do druku i skieruję na komisję nadzwyczajną kwestię związaną z prezydenckim wetem. Ustawa łańcuchowa przejdzie do komisji nadzwyczajnej ds. ochrony zwierząt. Jest decyzja Koalicji w tej sprawie, że to weto będzie głosowane, bo uważamy tę decyzję prezydenta za kolejną decyzję, która jest kompletnie niezrozumiała – wyjaśnił w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Włodzimierz Czarzasty.
Potrzebujemy prawa, które faktycznie chroni zwierzęta
Fundacja Viva! apeluje o stworzenie precyzyjnych, egzekwowalnych przepisów, które definitywnie zakończą praktykę wieloletniego trzymania psów na łańcuchach i nie pozwolą zastąpić jej równie krzywdzącymi rozwiązaniami. Jesteśmy gotowi współpracować przy tworzeniu prawa opartego na rzeczywistych potrzebach zwierząt – prawa, które nie zostawi psów w ciasnych kojcach ani na łańcuchach, ale zagwarantuje im godne warunki życia.
Źródło: Fundacja Viva!