Warszawiacy pytają o szczegóły remontowego maratonu. Remont potrwa do jesieni i najprawdopodobniej sparaliżuje miasto od Targówka przez Centrum po Wolę. Urzędnicy wychodzą z informacjami na ulice.
Specjalny punkt informacyjny uruchomiono w piątek po południu u
zbiegu Leszna i Młynarskiej. Pod parasolem z napisem "Zakochaj się
w Warszawie" stanęły krzesła i stoliki z ulotkami. W trzy godziny
rozeszło się ich ponad pół tysiąca. Z mieszkańcami Woli rozmawiało
sześcioro urzędników na czele z koordynatorem ratusza ds. remontów
Wiesławem Witkiem. To w jego biurze powstał zimą zaplanowany co do
tygodnia harmonogram objazdów, które skończą się dopiero w połowie
października.
- Przyjęliśmy kilkaset mieszkańców. Pytali, gdzie mają parkować
samochody, jak dowozić towar do sklepów, którędy pojadą tramwaje -
wylicza Tomasz Kunert z biura koordynatora ds. remontów. Przyszło
tylko dwóch niezadowolonych, w tym jeden rozczarowany zbyt małym,
jego zdaniem, zakresem prac wzdłuż Młynarskiej. Wiele osób cieszyło
się natomiast, że w miejsce tramwajów ZTM skieruje od niedzieli na
Koło autobusy linii 520. Choć miasto informuje o kolejnych
ograniczeniach w poruszaniu się po mieście, nie rozwiązuje to
problemu wzmagających się korków.
Źródło: Gazeta Wyborcza (Stołeczna)