Uczniowie z Ukrainy – NGO wypełniają integracyjną lukę
Już wkrótce nawet do dwustu tysięcy uczniów z Ukrainy zasiądzie w ławkach polskich szkół. Jednak wedle szacunków, będzie to zaledwie połowa młodych uchodźców, którzy zamieszkali w Polsce – reszta może kontynuować zdalną naukę w szkołach ukraińskich. Lukę integracyjną i edukacyjną starają się wypełniać inicjatywy organizacji pozarządowych, takie jak Przestrzenie Przyjazne Dzieciom.
Statystyki zebrane przez UNHCR są bezlitosne – wraz z końcem roku szkolnego 2022/23 zaledwie połowa dzieci z Ukrainy mieszkających w Polsce uczyła się w polskich szkołach, stanowiąc 4% wszystkich uczniów. To 173 tysiące osób, a co dzieje się z pozostałymi?
– Część rodzin nie zapisywała dziecka do polskiej szkoły ze względu na plany powrotu na Ukrainę, deklarując, że dziecko bierze udział w zajęciach online w swojej dotychczasowej szkole. Inni zrobili przerwę pozwalającą lepiej opanować język polski, bez którego trudno uzyskać dobre wyniki egzaminów. Jakiekolwiek były powody, każdy kolejny rok poza szkołą izoluje dziecko od życia społecznego w gronie rówieśników i pogłębia traumę związaną ze zmianą otoczenia – mówi Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej.
Wśród młodzieży w wieku licealnym zaledwie co piąta osoba chodzi do szkoły w Polsce. To rodzi poważne ryzyko całkowitego porzucenia edukacji na jednym z ostatnich etapów, a konsekwencji utrudniony start kariery zawodowej. Sam brak płynnego posługiwania się językiem polskim często stoi na przeszkodzie dla nawet doświadczonych i wykształconych dorosłych, którzy w Polsce podejmują się prac poniżej posiadanych kompetencji. Lekcje języka polskiego na poziomie ponadpodstawowym byłe jedną z najważniejszych potrzeb zauważonych podczas podsumowywania pierwszego roku spotkań i zajęć organizowanych w Przestrzeniach Przyjaznych Dzieciom, prowadzonych przez Polskę Misję Medyczną.
– Szkoła daje przestrzeń do poznania języka nie tylko na lekcjach, ale przede wszystkim przebywając w środowisku rówieśników, wymieniając z nimi doświadczenia i spędzając czas wolny. Jednym z głównych wniosków pierwszego roku działania Przestrzeni Przyjaznych Dzieciom było to, że dzieciom z Ukrainy brakuje zajęć integracyjnych i pozwalających rozładować stres, co powoduje narastanie konfliktów z rówieśnikami, a pracujący samotny rodzic stoi przed dużym wyzwaniem znalezienia opieki w czasie pozalekcyjnym. Tę lukę staramy się wypełniać my i dziesiątki innych organizacji pozarządowych – dodaje Dorota Zadroga z Polskiej Misji Medycznej.
Lekcje języka polskiego były jednymi z najczęściej uczęszczanych zajęć dostępnych w ramach prowadzonych przez Polską Misję Medyczną Przestrzeni Przyjaznych Dzieciom. Projekt mający na celu wsparcie uchodźców i społeczności przyjmującej jest obecnie kontynuowany w Lublinie, Łodzi, Krakowie, Rucianem-Nidzie, Poznaniu i Bielsku Białej. W pierwszej edycji projektu odbyły się ponad cztery tysiące godzin zajęć językowych. W ramach projektu dzieci brały również udział w regularnych zajęciach edukacyjnych oraz integracyjnych, w trakcie wakacji korzystając m. in. z oferty półkolonii oraz mieszanych polsko-ukraińskich wyjazdów wakacyjnych.
– Jedną z sugestii systemowych Polskiej Misji Medycznej, którą realizujemy teraz w naszych projektach, jest praca nad zwiększeniem świadomości ekologicznej czy pokazywania im znaczenia wolontariatu. Biorąc pod uwagę piąty rok nauczania zdalnego, w którego trybie znajduje się część dzieci, musimy robić wszystko, by zwiększyć ich zaangażowanie w budowanie relacji z rówieśnikami – podsumowuje Dorota Zadroga.
Źródło: Stowarzyszenie Polska Misja Medyczna