Trudności warszawskich NGO – więcej problemów czy większe aspiracje?
Od wielu lat Stowarzyszenie Klon/Jawor w swoich badaniach porusza kwestię problemów, z jakimi borykają się organizacje pozarządowe. Z analizy rankingu problemów warszawskiego sektora pozarządowego w 2015 roku można wyciągnąć kilka interesujących wniosków.
W porównaniu do 2010 roku wszystkie wyartykułowane wtedy problemy są dziś przez stołeczne organizacje bardziej odczuwalne. Ten wzrost subiektywnej dotkliwości problemów jest zauważalny także na poziomie ogólnopolskim. Co więcej, był on już widoczny w 2012 roku. Jednak w 2015 roku organizacje stołeczne deklarowały dotkliwość poszczególnych problemów nie tylko częściej niż pięć lat wcześniej, ale także zdecydowanie częściej niż organizacje w całej Polsce. Średnio o 7 punktów procentowych więcej organizacji warszawskich niż stowarzyszeń i fundacji z całej Polski wskazuje, że poszczególne problemy zdecydowanie lub raczej ich dotyczą.
Głównym zmartwieniem są środki na działania
Trudności związane z zapewnieniem materialnego funkcjonowania organizacji oraz pozyskiwanie i rozliczanie środków to kategorie problemów, które od wielu lat są postrzegane jako największe bolączki sektora pozarządowego w Warszawie oraz w całej Polsce. Trudności w zdobywaniu funduszy lub sprzętu niezbędnego do prowadzenia działalności doświadcza 68% stołecznych organizacji. Z kolei 63% jako dolegliwość odczuwa nadmierne skomplikowanie formalności związanych z korzystaniem ze środków grantodawców, sponsorów lub z funduszy Unii Europejskiej. Problemy te są w podobnym stopniu odczuwalne wśród organizacji z całego kraju. Dodatkowo, mówiąc o zapleczu materialnym organizacji, warto wspomnieć o trudnościach w dostępie do lokalu dostosowanego do prowadzonej działalności – tę dolegliwość odczuwa 36% organizacji z Warszawy i 29% z całej Polski.
Problemy z administracją bardziej odczuwalne
Trzeci w rankingu problemów – „nadmierna biurokracja administracji publicznej” – jest w Warszawie odczuwana przez 63% organizacji, a więc o 7 punktów procentowych więcej niż w całym sektorze. Podobnie „niejasne reguły współpracy organizacji z administracją publiczną” w Warszawie doskwierają 44% organizacji, czyli o 10 punktów procentowych więcej niż w całej Polsce. Organizacje warszawskie częściej narzekają też na niedoskonałość lub brak przepisów regulujących działania organizacji oraz nadmierną kontrolę ze strony administracji publicznej. W porównaniu do stowarzyszeń i fundacji z całego kraju warszawskie organizacje obie te kwestie uznają za problem o 8 punktów procentowych częściej.
Problemy z zespołem
Trudności związane z zespołem organizacji są w stolicy częściej podnoszone niż w całej Polsce. Choć na brak osób gotowych bezinteresownie angażować się w działania organizacji narzeka tyle samo organizacji w Warszawie, co w całej Polsce (52%), to już znużenie liderów organizacji czy trudności w utrzymaniu dobrego personelu i wolontariuszy są bardziej odczuwalne w Warszawie. W stolicy po 41% organizacji widzi problem w każdej z tych kwestii, podczas gdy w całej Polsce jest to odpowiednio 36% i 37% organizacji.
W Warszawie konkurencja jest większa
Na koniec warto podkreślić, że badania ujawniły grupę problemów, które w całym sektorze stają się coraz bardziej odczuwalne. Są one związane z relacjami z innymi organizacjami pozarządowymi – brakiem współpracy, konfliktami, konkurencją i złym wizerunkiem sektora. Analiza danych na temat stołecznego sektora pokazuje, że te problemy w Warszawie są zdecydowanie silniej odczuwalne niż w całej Polsce (różnica 10 punktów procentowych w przypadku każdego z tych zagadnień).
W Warszawie problemy bardziej odczuwalne?
Niemal wszystkie problemy organizacji pozarządowych analizowane w badaniu są przez warszawskie organizacje częściej wskazywane niż przez stowarzyszenia i fundacje z całego kraju. Można przypuszczać, że w niektórych przypadkach organizacje ze stolicy faktycznie mogą mieć podstawy do tego, żeby odczuwać jako bardziej dotkliwe takie problemy, jak choćby „trudności w utrzymaniu dobrego personelu, wolontariuszy” albo „konkurencja ze strony innych organizacji pozarządowych”. Warszawa jest ośrodkiem z największą liczbą organizacji pozarządowych w kraju, więc konkurencja między organizacjami może być tu faktycznie bardziej odczuwalna.
Są jednak takie problemy, jak np. „niedoskonałość lub brak przepisów regulujących działania organizacji” albo „niekorzystny wizerunek organizacji pozarządowych w oczach opinii publicznej i w mediach, brak zaufania do organizacji”, których częstsze odczuwanie w Warszawie jest raczej związane z wyższym poziomem aspiracji i oczekiwań stołecznych organizacji niż z ich faktyczną sytuacją.
Co to jest NGO? Ile jest w Polsce NGO? Czym zajmują się NGO? Dowiesz się w serwisie fakty.ngo.pl
Warszawa jest ośrodkiem z największą liczbą organizacji pozarządowych w kraju, więc konkurencja między organizacjami jest w niej bardziej odczuwalna.
Źródło: inf. własna (fakty.ngo.pl)
Skorzystaj ze Stołecznego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych
(22) 828 91 23