Trendy w globalnej kuchni. Program Środowiskowy ONZ o sukcesorach mięsa i nabiału
Kiedy w 2021 r. dr. Sylwia Spurek przedstawiła Piątkę dla branży roślinnej, wskazując na konieczność zmian w polityce fiskalnej, promowaniu mięsa i nabiału, zmian w systemie edukacji i powołaniu funduszu promocji dla roślinnych sukcesorów sektora hodowlanego, żadna z partii politycznych w Polsce nie rozpoczęła nawet debaty na ten temat. Podobnie na poziomie unijnym nawet progresywne frakcje wybrały wspierające sektor mięsny milczenie.
Pod koniec 2023 r. mamy zupełnie inną sytuację. Walka o cenzurę nazewnictwa dla roślinnych sukcesorów mięsa obejmuje kolejne państwa: od Francji, Włoch, po Węgry i Polskę. Jednocześnie Niemcy i Dania rozpoczynają transformację w stronę roślin dla ludzi, widząc, że bez uwzględnienia w agendzie klimatycznej rolnictwa i produkcji żywności nie uda się budować żadnej polityki publicznej.
W tym samym czasie najnowszy raport UNEP (Program Środowiskowy Narodów Zjednoczonych), What’s cooking potwierdza, że atakowana „Piątka Spurek” to nie rewolucja, a klimatyczne, środowiskowe rozwiązanie, bez którego się dzisiaj nie obejdziemy.
„Prawie trzy lata mijają od czasu, kiedy wraz z biurem Posłanki do PE, dr. Sylwii Spurek przedstawiałyśmy partiom w Polsce i w PE Piątkę dla branży roślinnej”, mówi Anna Spurek, COO Green REV Institute. „Trzy lata, które były katastrofalne dla klimatu, przyrody, zdrowia publicznego i zmarnowane w kontekście możliwości wprowadzania strategii „Od pola do stołu”, legislacji proklimatycznych i na poziomie unijnym, a może nawet szczególnie na poziomie UE, i w Polsce. Dzisiaj na stole mamy powrót do rozmowy o cenzurze nazewnictwa roślinnych następców mięsa w całej UE i w Polsce, miliardy unijne, którymi chwali się Komisarz Janusz Wojciechowski przeznaczane na wsparcie sektora hodowlanego w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, Program Mleko Zwierzęce w 12 000 szkół w Polsce, zablokowane decyzje ws. promowania mięsa i nabiału za kasę podatników i podatniczek europejskich, brak legislacji dla zrównoważonego systemu żywnościowego, fundusze promocji dla lobby mięsnego w Polsce… To nie jest lista porażek, to jest lista wstydu dla polityków i polityczek, partii, mediów, które nie pokazują jak sektor hodowlany wpływa na naszą przyszłość“, dodaje Anna Spurek. „Dlatego raport UNEP to kolejne potwierdzenie, że polityka pozostaje lata świetlne za nauką i nie tylko hamuje konieczne reformy, ale wręcz spadając na środowiskowe dno ciągnie za sobą społeczeństwa i planetę”.
W raporcie wskazano na najważniejsze elementy zmian systemowych, które mogą wesprzeć rozwój alternatyw dla mięsa i nabiału, podkreślając, że: „Systemy żywnościowe są odpowiedzialne za około 30% obecnych antropogenicznych emisji gazów cieplarnianych, a produkty zwierzęce stanowią prawie 60% tych emisji. Istnieje konieczność zmiany sposobu, w jaki produkujemy i spożywamy naszą żywność, ze względu na jej rosnący wpływ na kryzysy planetarne”.
Źródło: Green REV Institute