Toruńska Inicjatywa Obywatelska spotkała się z Prezydentem Michałem Zaleskim, aby porozmawiać o trudnej sytuacji na rynku pracy wśród absolwentów studiów wyższych. Obecni byli również Wiceprezydent Zbigniew Rasielewski i zastępca PUP Bożenna Pszczółkowska-Rudnicka.
Społecznicy z TIO od kilku miesięcy prowadzą akcję „Toruń miastem bezrobotnych studentów”. Chcą zwrócić uwagę na problem opuszczania miasta Torunia przez młodych ludzi, zaraz po ukończeniu studiów. – W 2000 roku Toruń liczył przeszło 200 tys. mieszkańców, dziś liczy 193 tys. Uważamy, że wyludnianie się miasta to na dzień dzisiejszy największe wyzwanie dla władz samorządowych.– informuje Ewelina Wojciechowska, inicjatorka akcji.
– Największy potencjał rozwojowy jakim dysponujemy to młodzi, dobrze wykształceni ludzie, których jest ok. 40 tys. Niestety zaraz po ukończeniu I lub II stopnia studiów wyjeżdżają za pracą do Poznania, Warszawy lub Krakowa. My chcemy ich zachęcić, aby pozostali i inwestowali w rozwój naszego miasta. Będziemy stawiać głównie na osoby przedsiębiorcze i ambitne – dodaje Ewelina.
Władze miasta wydają się być otwarci na wstępne propozycje studentów. – Jesteśmy mile zaskoczeni przebiegiem spotkania. Po krótkim przedstawieniu problemu, od razu zaczęliśmy dyskutować nad potencjalnymi rozwiązaniami. Widzimy zielone światełko w tunelu i liczymy, że to spotkanie to dopiero punkt wyjścia do dalszych działań – stwierdza Krzysztof Duda, członek Toruńskiej Inicjatywy Obywatelskiej i organizator kawiarenki obywatelskiej poświęconej temu zagadnieniu.
Źródło: TIO