Przeglądarka Internet Explorer, której używasz, uniemożliwia skorzystanie z większości funkcji portalu ngo.pl.
Aby mieć dostęp do wszystkich funkcji portalu ngo.pl, zmień przeglądarkę na inną (np. Chrome, Firefox, Safari, Opera, Edge).
Z Agnieszką Szelągowską, superwizorką XV Szkoły Trenerskiej Stowarzyszenia Trenerów STOP, trenerką Stowarzyszenia Szkoła Liderów rozmawia Małgorzata Czarnecka.
Małgorzata Czarnecka: – Agnieszko, kim według Ciebie jest trener, trenerka?
Agnieszka Szelągowska: – To ktoś, kto sprawia, że ludzie zdobywają coś nowego, kto stwarza warunki, w których inni się uczą. Istotne są jego wiedza i umiejętności, ale także podejście do roli trenera – nie jako do wyroczni znającej jedyne dobre rozwiązanie, ale osoby umiejącej czerpać z różnorodności grupy. Niezwykle cenną umiejętnością trenerską jest według mnie facylitacja. Facylitowanie pracy grupy pozwala zobaczyć daną sytuację z różnych stron, podczas gdy zazwyczaj widzimy ją tylko z jednej, swojej perspektywy.
Czy facylitacja to główna umiejętność trenerska?
A.S.: – Jest ich wiele, ale tę szczególnie cenię, bo jest najbliższa mojemu stylowi trenerskiemu. Mam wrażenie, że dzisiaj trener czy trenerka ma bardzo szerokie kompetencje i zajmuje się też często wieloma rzeczami: bada potrzeby szkoleniowe, ustala program szkolenia i go realizuje – sam lub w parze trenerskiej, ale także dba o sprawy organizacyjne. Później nierzadko też ewaluuje szkolenie.
Brałaś udział w I edycji Szkoły Trenerskiej STOP-u, która odbywała się na przełomie lat 1999/2000, czy tam zdobyłaś te narzędzia trenerskie, o których mówisz?
A.S.: – Było to dla mnie bardzo cenne doświadczenie. Gdy uczę innych trenerów, pomaga mi świadomość, że sama przechodziłam ten proces. O tym, jak intensywnym Szkoła była dla mnie przeżyciem, świadczy fakt, że wciąż dokładnie pamiętam pierwsze poprowadzone przeze mnie ćwiczenie – jak wyglądało, z kim je prowadziłam w parze i jego późniejsze omówienie z grupą. To zabawne, ale to ćwiczenie było związane z liderstwem, czyli tym, czym zajmuję się dziś zawodowo.
Absolwenci Szkół Trenerskich STOP-u często mówią, że Szkoła była dla nich zmianą, przełomem. Czy to jakieś czary? Co o tym myślisz?
A.S.: – Składa się na to kilka czynników. Po pierwsze metodologia Szkoły. Rozpoczyna się ona treningiem interpersonalnym związanym ze zdobywaniem samoświadomości, z poznaniem samego siebie. Umożliwia on otwarcie się na innych, czerpanie z ich różnorodności i bogactwa, ale też uczy wyznaczać własne granice. To doświadczenie jest dla wielu osób absolutnie nowe, często przełomowe, wiąże się z głębokimi przeżyciami. Na kolejnych zajęciach Szkoły omawia się to, co się działo podczas treningu interpersonalnego. To takie poznawanie kuchni trenerskiej, odkrywanie, na czym tak naprawdę polega proces grupowy, w którym trenerka czy trener, prowadząc szkolenie, też uczestniczy. To jest niewątpliwie pierwszy czynnik sprawiający, że Szkoła to dla wielu ważne doświadczenie.
Co jest tym drugim czynnikiem?
A.S.: – Grupa, która tworzy się podczas Szkoły. Osoby, które przechodzą przez ten proces, tworzą tak silne więzi i relacje, jakie nieczęsto zdarzają się w innych warunkach. Jednoczy ich wspólne przeżywanie sukcesów i obaw związanych ze zdobywaniem nowych umiejętności i ćwiczeniem ich w boju. Prezentują ćwiczenia, dając sobie informacje zwrotne, i muszą to przejść, sprostać zadaniu. To są takie doświadczenia, które zbliżają ludzi i dzięki nim tworzą oni mocną, scementowaną, wspierającą się grupę.
W XV edycji Szkoły, która zacznie się już za chwilę będziesz superwizorką. Byłaś odpowiedzialna za program, za dobór osób prowadzących zajęcia. Czy za coś jeszcze?
A.S.: – Mój obszar w Szkole jest zgodny z tym, co robię na co dzień, czyli z rozwojem i z planowaniem przyszłości. Jedną rzeczą jest skończyć szkołę, drugą – zacząć trenować. Szczęśliwi są ci, którzy szkolą w swoich organizacjach i przychodzą do STOP-u po to, żeby podszlifować umiejętności. Tak samo wyglądała moja ścieżka kariery jako trenerki. Są jednak też osoby, dla których umiejętności trenerskie są nowe. Zdobywają je, ale jeszcze nie bardzo mają pomysł, co z tym dalej zrobić. Chcę pomóc im się zastanowić, gdzie mogliby po zakończeniu Szkoły wykorzystać nabyte kompetencje, nad czym jeszcze mogą pracować i w jaki sposób.
Dla kogo z Twojej perspektywy i doświadczeń jest Szkoła Trenerska STOP-u?
A.S.: – Osoba, która się zgłasza do Szkoły, powinna mieć swój obszar merytoryczny, który jest związany z jej zainteresowaniami, czasem z pasją, dziedziną, w której pracuje i którą chce się pogłębiać dla siebie oraz by uczyć innych.
Czy to muszą być tylko tzw. miękkie kompetencje, czy też mogą być finanse, formy ewaluacji, nowe technologie?
A.S.: – Częścią szkoły są etiudy trenerskie, które mają na celu sprawdzenie w praktyce wiedzy i umiejętności zdobytych podczas Szkoły. Doskonale pamiętam, jak jeden z uczestników, prawnik, postanowił aktywnymi metodami nauczyć pisania testamentu. Dla mnie to było bardzo zaskakujące doświadczenie, ale on z powodzeniem przeprowadził ćwiczenie dla osób, które jeszcze nie zbliżały się do takiego momentu, by myśleć o pozostawieniu czegoś po sobie. Stworzył cudowną sytuację edukacyjną, w której wszyscy sobie uświadomili, czym jest testament i nauczyli się go pisać w różnych formach. Metody aktywnego uczenia nadają się w pełni do przekazywania również tzw. twardych wiedzy i umiejętności.
Na rynku jest wiele szkół trenerskich. Jak przyglądam się ich programom, nie różnią się w zasadzie od STOP-owego. Czym różni się Szkoła STOP-u od innych podobnych na rynku?
A.S.: – Metodologia rzeczywiście jest podobna. Myślę, że kluczowe jest zaangażowanie wielu osób w tworzenie Szkoły: pracowników biura STOP-u, trenerów, Rady Superwizorów działającej w STOP-ie i stale czuwającej nad programem Szkoły. To już XV Szkoła, ale przed każdą edycją zastanawiamy się, jak ją zrealizować, co zmienić. Wyjątkową atmosferę buduje też to, że zajęcia prowadzą często osoby, które są absolwentami i absolwentkami tej Szkoły i wiedzą, jak to działa. Są aktywne na rynku trenerskim, dobrze przygotowane merytorycznie.
A mi się wydawało, że takim wyróżnikiem jest trening zadaniowy.
A.S.: – Trening zadaniowy jest formą egzaminu, do której przystępują uczestnicy i uczestniczki Szkoły. Na zakończenie Szkoły prowadzą w parach lub solo dwudniowe szkolenie superwizowane przez doświadczonego trenera. Ciekawe, że każda Szkoła podchodzi do tego zupełnie inaczej. Uczestniczki i uczestnicy sami organizują warunki, w których będą uczyć. Często jest to wydarzenie wyjazdowe, więc trzeba zorganizować i noclegi, i przejazd. Pamiętam, że było kilka takich treningów, kiedy osoby uczestniczące zapraszały się do siebie do domów. Wszyscy przez całą noc się przygotowywali, wycinali, rysowali, kompletowali materiały szkoleniowe. Później rano jechali dwie godziny wcześniej do sali szkoleniowej, żeby wszystko posprawdzać. Tak, atmosfera takiego treningu jest niesamowita i niewątpliwie jest to taki element, który wyróżnia Szkołę STOP-u. Nie słyszałam, żeby był w innych szkołach.
Podsumowując, jak widzisz proces kształcenia trenerek, trenerów ? Co według Ciebie jest najważniejsze?
A.S.: – Pomimo kryzysów, jakie nadchodzą w edukacji, mam wrażenie, że trenowanie jest teraz dosyć modne. Osoby działające w trzecim sektorze wchodzą w różne role – pełnią role liderskie, eksperckie, prowadzą spotkania, moderują. Tym rolom przypisane są bardzo konkretne narzędzia. Warto wiedzieć, jakie to są narzędzia, by móc je świadomie dobierać. Warto też jest przykładać wagę do świadomego ich pełnienia, by zdawać sobie sprawę z miejsca na naszej zawodowej ścieżce, w którym jesteśmy.
Agnieszka Szelągowska – trenerka Szkoły Liderów i superwizorka Stowarzyszenia Trenerów Organizacji Pozarządowych STOP, trenerka mediacji. Prowadzi szkolenia dotyczące wspierania procesu grupowego, radzenia sobie z oporem i trudnymi sytuacjami podczas szkoleń. W Szkole Liderów pracuje z tutorami, czyli osobami wspierającymi liderów i liderki w rozwoju indywidualnym. Prowadzi superwizję pracy tutorów zwłaszcza w trudnych sytuacjach współpracy.
Szkoła Trenerska STOP (Stowarzyszenia Trenerów Organizacji Pozarządowych) przygotowuje do zawodu trenera, trenerki, edukatora, edukatorki, dzięki wypracowanej przez lata metodologii, w której najważniejsze jest doświadczanie procesu grupowego oraz metodyka pracy z dorosłymi.
2 października 2013 rusza XV edycja Szkoły Trenerskiej STOP.
Zgłoszenia przyjmowane są do 12 września 2013.
Patronat medialny: portal www.ngo.pl
Więcej informacji o XV edycji Szkoły Trenerskiej: http://stowarzyszeniestop.pl/index.php?id=305
XV edycja Szkoły Trenerskiej STOP - trwa rekrutacja: /wiadomosci/893216.html
Źródło: Organizatorzy
Portal organizacji pozarządowych ngo.pl jest patronem medialnym tego wydarzenia.
Teksty opublikowane na portalu prezentują wyłącznie poglądy ich Autorów i Autorek i nie należy ich utożsamiać z poglądami redakcji. Podobnie opinie, komentarze wyrażane w publikowanych artykułach nie odzwierciedlają poglądów redakcji i wydawcy, a mają charakter informacyjny.