Systemowy wymiar naszego talerza. Green REV Institute na Green Film Festival
Za nami osiem dni BNP Paribas Green Film Festival w Krakowie. Na ekranie widziałyśmy inspirujące filmy, a na scenie słuchałyśmy dyskusji i debat nt. klimatu, aktywizmu, praw zwierząt i weganizmu. W XXI wieku naznaczonym katastrofą klimatyczną, takich rozmów potrzebujemy codziennie.
Green REV Institute i koalicja Future Food 4 Climate
Green REV Institute to wegański think-tank o progresywnym spojrzeniu na system żywnościowy. Jest inicjatorem koalicji Future Food 4 Climate, w której zrzesza organizacje społeczeństwa obywatelskiego, z jakimi wspólnie walczy o naprawę systemu żywnościowego, a tym samym zatrzymanie katastrofy klimatycznej, wyzwolenie zwierząt pozaludzkich i poprawienie jakości życia i zdrowia ludzi.
Jaka jest przyszłość żywienia? Wegańska i zielona!
W piątek 19. sierpnia wzięłyśmy udział w Green Film Festival. Na dwóch debatach reprezentowała nas Ewelina Łobodziec, Media Coordinator Green REV Institute. Tematem przewodnim tego dnia była przyszłość żywienia. Pierwsza debata dotyczyła kwestii marnowania żywności i jej podrabiania, a druga poświęcona była tematowi weganizmu. Szóstego dnia festiwalu eksperci, ekspertki, influencerzy, aktorki i osoby aktywistyczne rozmawiali o tym, że talerz nie jest kwestią prywatną, a obok paliw kopalnych to właśnie rolnictwo i nieefektywny, oparty na produkcji zwierzęcej, system żywnościowy stanowią globalne zagrożenia dla planety, praw człowieka i praw zwierząt.
Na Festiwalu jako Green REV Institute pojawiłyśmy się z wyraźnym i jednoznacznym przekonaniem: musimy mówić o konieczności naprawy systemu żywnościowego na poziomie krajowym, europejskim i globalnym, ponieważ badania i raporty jasno wskazują - nie ma lepszego sposobu na zatrzymanie katastrofy klimatycznej niż odejście od produkcji zwierzęcej.
Słowo o ekologii
Produkcja zwierzęca jest odpowiedzialna za ok. 18% antropogenicznych emisji gazów cieplarnianych. Za tym hasłem nie stoi tylko metan, ale też tych wylesianie i zamienianie lasów deszczowych w plantacje soi na paszę oraz pastwiska dla zwierząt tzw. hodowlanych.
Przemysł zwierzęcy, największy emitent gazów cieplarnianych w systemie żywnościowym, jest odpowiedzialne za 15% globalnych emisji, co odpowiada mniej więcej emisji z sektora transportu, a wpływ na klimat największych na świecie korporacji mięsnych i mleczarskich, tzw. Big Animal Agriculture, może już rywalizować z wpływem gigantów naftowych, Big Oil.
Jednocześnie, Unia Europejska, wspierając przemysł zwierzęcy, sama przeczy wyrażanym przez siebie głośno zielonym postulatom zawartym w Green Deal. Postanowienie dążenia do transformacji systemu żywności na bardziej zielony, bardziej ekologiczny nie ma odzwierciedlenia w obecnej, alarmującej rzeczywistości kryzysu klimatycznego.
Aby zahamować globalną katastrofę klimatyczną po prostu nie możemy dłużej ignorować tego problemu. Nie ma czasu na drobne zmiany w małych kroczkach. Czas najwyższy na zmiany systemowe na poziomie krajowym i europejskim.
Ewelina Łobodziec, koordynatorka ds. mediów w Green REV Institute: „Produkcja zwierzęca to koszmar naszych czasów - koszmar ekologiczny, etyczny, społeczny i zdrowotny. Dzisiaj jednak nasze milczenie i brak debaty wśród polityków i decydentek powoduje, że żywność zwierzęca jest ugruntowana w swojej uprzywilejowanej, opartej o dotacje i wpływy zewnętrzne pozycji na poziomie legislacyjnym, fiskalnym i podatkowym. To najwyższy czas na naprawę systemu żywnościowego”.
Wielkie liczby, wielki problem
Zjadanie zwierząt czasami przedstawiane jest jako symbol bogactwa, dobrobytu i statusu. Na ten rzekomy luksus nie będą mogły pozwolić sobie jednak kolejne pokolenia, z pewnością nie w takiej skali - my, masowo hodując i zabijając sztucznie sprowadzane przez nas na świat zwierzęta, zjadamy swoją drogę do szybszego końca Ziemi, takiej jaką znamy ją teraz.
Zabijamy 80 miliardów zwierząt lądowych rocznie - w USA ponad 90 % produkcji zwierzęcej to fermy przemysłowe, w Europie - ponad 80%. Innymi słowy, wykorzystujemy ponad 70 % terenów, żeby wyprodukować 18 % kalorii. Naturalnie nasuwa się pytanie: jakie są konsekwencje tego nieefektywnego, szkodliwego systemu żywnościowego opartego na produkcji zwierzęcej?
Odpowiedzi jest niestety wiele, m. in.:
Pogłębienie zmian klimatycznych. Antybiotykooporność. Obniżenie bioróżnorodności. Zanieczyszczenie gleb, powietrza, wody. Choroby cywilizacyjne. I przede wszystkim: katastrofa wykorzystywania miliardów zwierząt rocznie.
Bierność rządzących jako systemowa przeszkoda
A decydenci i polityczki Unii Europejskiej ciągle myślą, że mamy czas - że zmiany klimatyczne nie dosięgną naszego pokolenia, że nie będą miały tak szerokiego charakteru, że jakoś nas to wszystko ominie lub rozwiąże się samo.
Tyle, że sytuacja jest krytyczna i powoduje, że wzmacniając bankruta, nakręcamy kolejne kryzysy i zagrożenia. Ta perspektywa powinna być kluczowym elementem każdej debaty o ekologii, przyszłości jedzenia i bezpieczeństwa żywnościowego na poziomie krajowym, europejskim i globalnym.
Dyskusje, debaty, rozmowy to klucz do zmiany
BNP Paribas Green Film Festival to niewątpliwie nowa przestrzeń, która kształtuje debatę o żywności, jaka powinna toczyć się każdego dnia na politycznych posiedzeniach. Jesteśmy zdania, że każda okazja do dyskusji na temat systemu żywnościowego powinna być wykorzystana do stawiania postulatów, które mają na celu uratowanie planety.
Nie ma czasu na małe kroczki, nie ma czasu na fleksitarianizm i stopniowe redukowanie ilości spożywanych produktów zwierzęcych. Dramatyczna w skutkach katastrofa klimatyczna i tragedia istnienia miliardów zwierząt tzw. hodowlanych dzieje się teraz i teraz należy na nią reagować.
Autor: Green REV Institute
Źródło: Green REV Institute