System, który działa od dziecka po dorosłość. Posłanka J. Niezgodzka odwiedziła placówki w Miliczu
Czy da się stworzyć miejsce, w którym dziecko z niepełnosprawnością otrzymuje pomoc od pierwszych miesięcy życia, a jako dorosły ma szansę na samodzielność i pracę? W Miliczu to rzeczywistość. Podczas wizyty studyjnej Poseł na Sejm RP Jolanta Niezgodzka zobaczyła, jak działa jeden z najbardziej kompleksowych systemów wsparcia w Polsce – od terapii małych dzieci, przez edukację, rehabilitację, aż po mieszkania treningowe i spółdzielnię socjalną.
Miejsce, od którego wszystko się zaczęło - Dzienny Ośrodek Rehabilitacyjno Wychowawczy
Wizyta rozpoczęła się w historycznej siedzibie Milickiego Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci i Osób Niepełnosprawnych, gdzie od 1993 roku działa Dzienny Ośrodek Rehabilitacyjno-Wychowawczy. To tutaj trafiają najmłodsze dzieci z niepełnosprawnościami oraz ich rodziny. Ośrodek prowadzi wczesną interwencję, przedszkole integracyjne i specjalne, rehabilitację, a także realizuje obowiązek szkolny dla dzieci, które nie mogą uczęszczać do tradycyjnych placówek. Na miejscu działa także wypożyczalnia sprzętu, bank żywności, dogoterapia i grupy wsparcia dla rodziców. – „Każde dziecko, które tu trafia, dostaje nie tylko terapię, ale przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa” – podkreśla prezes.
Dorosłość też potrzebuje wsparcia: Środowiskowy Dom Samopomocy typu"D" i Warsztat Terapii Zajęciowej
Kolejnym punktem wizyty był Środowiskowy Dom Samopomocy oraz Warsztaty Terapii Zajęciowej. To miejsca przeznaczone dla dorosłych osób z głęboką lub sprzężoną niepełnosprawnością. W ŚDS uczestnicy otrzymują codzienną opiekę, wsparcie psychologiczne i społeczne. W WTZ uczą się samodzielności, pracują w pracowniach tematycznych i rozwijają umiejętności potrzebne w codziennym życiu. To ważny etap – pokazujący, że system wsparcia nie kończy się po 18 roku życia.
Milickie Centrum Wsparcia Capitol – terapia zaczyna się od najmłodszych lat
Milickie Centrum Wsparcia „Capitol” to miejsce, gdzie specjaliści pracują z dziećmi od 0 do 7 roku życia. Podczas wizyty Poseł Niezgódzka obserwowała, jak wygląda diagnoza, terapia logopedyczna, fizjoterapia, wsparcie psychologiczne i terapia integracji sensorycznej. Rodzice mogą liczyć na pomoc w zrozumieniu diagnozy, a dzieci – na indywidualnie dopasowaną terapię. „Rodzice często przychodzą do nas z lękiem. Naszym zadaniem jest dać im wiedzę, wsparcie i nadzieję” – dodaje prezes. To tutaj zaczyna się milicki system – od małych kroków, które prowadzą do dużych zmian.
Samodzielność i życie dorosłe: od spółdzielni po mieszkania treningowe
Ważną częścią wizyty była Spółdzielnia Socjalna „Poza Horyzont” w Miliczu. To przedsiębiorstwo społeczne, które tworzy miejsca pracy dla osób z niepełnosprawnościami i uczy zawodowej odpowiedzialności. Kolejny przystanek to Krośnice – nowoczesny kompleks obejmujący Dzienny Ośrodek Rewalidacyjno-Wychowawczy, Ośrodek Czasowego Pobytu (wsparcie wytchnieniowe dla rodzin) oraz Mieszkania Treningowe. – „Marzymy, by nasi (osoby z niepełnosprawnością) potrafili żyć samodzielnie – choćby trochę, choćby z czyimś wsparciem, ale godnie” – zaznacza prezes.
Tu młodzi uczą się gotowania, dbania o mieszkanie, planowania dnia – tego, czego nie da się nauczyć w sali terapeutycznej.
Milicz pokazuje, jak wspierać całe życie
Wizyta Poseł Jolanty Niezgodzkiej pokazała, że lokalna społeczność i organizacja pozarządowa mogą wspólnie stworzyć system wsparcia, który realnie zmienia życie. Milicz udowadnia, że model oparty na ciągłości – od diagnozy dziecka, przez edukację i terapię, aż po dorosłość, pracę i mieszkanie – jest możliwy do zbudowania i skuteczny. – „W Miliczu nic się nie udaje przypadkiem – to działa i trwa od lat. Jestem niezmiennie zaskoczona i dumna, patrząc na to, co państwo robicie. To nie jest tylko pomoc, to systemowa praca i dowód, że stowarzyszenie działa w myśl zasady państwa troskliwego, obecnego i odpowiedzialnego. Gratuluję” – powiedziała Poseł Jolanta Niezgódzka. – „Chcemy, by to, co powstało tutaj, nie było wyjątkiem, ale inspiracją dla innych miejsc w Polsce” – dodała prezes Stowarzyszenia. Ta wizyta to nie tylko docenienie dotychczasowej pracy, ale także impuls do dalszych działań i rozmów o systemowych rozwiązaniach na rzecz godnego życia osób z niepełnosprawnościami.