Światowy pomysł na lokalną sprawę. Wolontariat miejski
Określenie wolontariat „miejski” odnosi się do nowego rozwiązania systemowego, mającego nie tylko wspomóc organizacje pozarządowe, lecz także promować wolontariat wśród mieszkańców miasta.
Programy wolontariatu miejskiego nie są niezależnym przedsięwzięciem trzeciego sektora. Powstają przy współpracy z władzami miasta i instytucji miejskich, takich jak muzea.
Takimi rozwiązaniami może pochwalić się wiele miast na świecie m.in. Nowy Jork, Londyn, Amsterdam czy Edynburg. Programy te można określić jako „rozwiązanie systemowe”, gdyż mają stworzyć nowy, stały dopływ wolontariuszy do instytucji miejskich oraz organizacji pozarządowych. Nie zastępują przy tym tradycyjnych kanałów dotarcia do wolontariuszy.
Obecnie programy wolontariatu miejskiego zdobywają popularność w Europie i w USA. W tym wypadku nie ma podziału ze względu na odmienne tradycje trzeciego sektora w danym kraju. Wolontariat miejski cieszy się popularnością zarówno w etatystycznej Francji, jak i krainie pionierów i stowarzyszeń – Ameryce. W USA tradycja wolontariatu miejskiego jest szczególnie silna. Krach na Wall Street w 1929 roku i dramatyczny kryzys gospodarczy, który po nim nastąpił, pomogły idei wolontariatu zakorzenić się w amerykańskiej obyczajowości. Wielki Kryzys spowodował, że typowo „ochotnicze” zaangażowanie kojarzone z jednorazowymi akcjami pomocy na stałe wpisały się w życie miast. Wolontariat był sposobem na zagospodarowanie rzesz często wykształconych bezrobotnych. Władze USA zauważyły, że praca wolontariuszy jest jednym z niezbędnych czynników umożliwiających funkcjonowanie społeczeństwa w trudnych czasach. Po zelżeniu kryzysu wiele osób nadal chciało pomagać. Powstały pierwsze narodowe i miejskie programy koordynujące wolontariuszy. W 1940 roku biura wolontariatu istniały już w dwudziestu ośmiu amerykańskich miastach.
Programy wolontariatu miejskiego w światowych metropoliach są owocem nowego sposobu postrzegania relacji pomiędzy instytucjami samorządowymi a trzecim sektorem. Ważna staje współpraca międzysektorowa. Socjologowie m.in. Robert Putnam wskazują natomiast na rolę trzeciego sektora w budowaniu kapitału społecznego.
Systemy wolontariatu miejskiego są dobrym przykładem oddelegowania pewnych zadań trzeciemu sektorowi. Specjaliści trzeciego sektora lepiej znają się na wolontariacie i animowaniu przestrzeni społecznej niż urzędnicy – zatem zleca się im stworzenie miejsca, gdzie potrzeby organizacji i obywateli będą mogły się spotkać. Korzyść z przedsięwzięcia czerpie zarówno samorząd, jak i organizacje pozarządowe, a przede wszystkim miasto jako społeczność.
Systemy wolontariatu miejskiego można uznać za XXI-wiecznych krewnych tradycji dobroczynności miejskiej oraz doświadczenia oddolnej samoorganizacji w mieście. Odpowiadają jednak współczesnym potrzebom mieszkańców miast i idei współpracy pomiędzy samorządami a trzecim sektorem. Dzisiejsze miasta mają coraz mniej wspólnego ze zżytymi społecznościami pierwszej połowy XX wieku. Obecnie życie w mieście cechuje się niezwykłą dynamiką, ciągłymi zmianami, mobilnością mieszkańców i indywidualizacją. Wykorzystanie Internetu w programach wolontariatu miejskiego jest wyjściem naprzeciw tej dynamicznej, fragmentarycznej rzeczywistości. Miasto jak żadne inne miejsce świadczy o tym, że odległość jest również kategorią społeczną. Na przestrzeni jednego kilometra kwadratowego mogą mieszkać ludzie niezwykle sobie odlegli – z zupełnie różnych światów społecznych. Obok działań animacyjnych organizacji pozarządowych programy miejskiego wolontariatu są jednym z najnowszych pomysłów by reperować utracone więzi i budować nowe.
Źródło: Stocznia