W środę, 10 kwietnia stowarzyszenie Miasto Jest Nasze [MJN] zorganizowało konferencję prasową, podczas której omówiono wyniki stowarzyszenia w wyborach samorządowych. W wydarzeniu wzięły udział nowe radne i radni dzielnic i m.st. Warszawy z ramienia MJN.
“Jako przewodnicząca Miasto Jest Nasze jestem niezwykle dumna z sukcesu naszego ruchu w wyborach samorządowych. Aż 3 obecne tu osoby - Marta Szczepańska, Melania Łuczak i Jan Mencwel, zadebiutują w Radzie Warszawy. Ponadto wprowadziliśmy aż 12 osób do 6 rad dzielnic”, powiedziała Barbara Jędrzejczyk, przewodnicząca MJN i nowo wybrana radna dzielnicy Żoliborz. “Oznacza to 3x więcej przedstawicieli MJN-u w radach dzielnic niż w 2018 roku. Wśród 15 radnych, mamy aż 9 kobiet i 4 młode osoby z pokolenia Z. MJN to dziś rozpoznawalna, warszawska marka konsekwentnie odpowiadająca za progresywne zmiany w mieście”, dodała.
“Mam za sobą 5 lat pracy na rzecz Żoliborza. Cieszę się, że będę mogła kontynuować prace nad wieloma rozpoczętymi tematami, jak etapowanie zmian na pl. Wilsona czy takimi, które były określane jako “nie da się”, jak poprawa dostępności ulicy Powązkowskiej i zdjęcie zbędnego betonu. Czas na nowe, zielone centra w każdej dzielnicy, nie tylko w Śródmieściu!”, zapowiedziała Marta Szczepańska, nowa radna m.st. Warszawy.
Głos zabrała także Melania Łuczak, dotychczasowa radna dzielnicy Mokotów, a teraz radna m.st. Warszawy: “Cieszę się, że mieszkańcy poczuli się wysłuchani przeze mnie i dali mi mandat w Radzie Warszawy, aby móc wprowadzić systematyczne zmiany dot. ochrony zieleni, zrównoważonego transportu, bezpiecznego poruszania się, uporządkowania przestrzeni i jej dostępności dla każdego mieszkańca. Ogromnym sukcesem - i to dzięki właśnie głosom mieszkańców - udało się teraz wprowadzić do rady dzielnicy Mokotów aż 5 przedstawicieli Miasto Jest Nasze! To precedens, jeśli chodzi o udział ruchów miejskich w samorządzie”.
Podczas konferencji wypowiedziała się także 24-letnia Urszula Kałłaur, nowa radna dzielnicy Ochota. “Ochockie ulice są głośne, unosi się nad nimi smog, mają za mało przejść dla pieszych, brakuje im zieleni i są niebezpieczne. Chciałabym, aby nieprzyjazne dziś ulice, jak Raszyńska lub Grójecka, wróciły do mieszkańców i mieszkanek. Musimy sadzić więcej zieleni i stworzyć spójną sieć dróg rowerowych. Żyjemy w czasach kryzysu klimatycznego i te zmiany są konieczne dla naszego komfortu życia. Nie musimy żyć w mieście, które jest dla nas niezdrowe. Możemy wybrać zieleń i czyste powietrze. Jestem pewna, że wybory z 7 kwietnia otworzyły nowy rozdział dla Ochoty”, podkreśliła reprezentantka pokolenia Z w radzie dzielnicy.
Nowa radna dzielnicy Praga Północ - 27-letnia Antonina Wróblewska zaznaczyła, że priorytetem będzie dla niej “zwiększenie bezpieczeństwa w dzielnicy, lepsza dostępność architektoniczna dla osób starszych czy z niepełnosprawnościami i czystsze ulice”. Z kolei radny dzielnicy Praga Południe - Robert Migas, podkreślił wagę tych wyborów i zapowiedział chęć współpracy: “Zdobywam pierwszy od 14 lat niePOPiSowy mandat z okręgu Saska Kępa.
To była niesamowita przygoda być codziennie na ulicach i rozmawiać z mieszkańcami. Udało mi się przejść 5000 mieszkań w tej krótkiej kampanii, a swoją znaczną pulę dorzuciła Ola Lelito z Miasto jest Nasze i Paweł Smater z Razem. Trochę to była walka Dawida z Goliatem, bo gdzie nie wchodziłem tam skrzynki pocztowe uginały się od ulotek Koalicji Obywatelskiej, ale to my mieliśmy inicjatywę a to oni kopiowali i program i hasła. Cieszę się również z sukcesu Doroty Spyrki i Ingi Domańskiej z Razem. Mam nadzieję, że razem utworzymy klub w Radzie Dzielnicy”.
Konferencję zamknęła Anna Folta, nowa radna dzielnicy Śródmieście: “Kiedy za namową przewodniczącej Miasto Jest Nasze, decydowałam się kandydować kilka miesięcy temu, to w głowie mi się nie śniło, że tą radną zostanę. Zmotywował mnie jeden z kluczowych problemów, z którym mierzy się Śródmieście, czyli hałas - hałas z nocnych ogródków lokali, z urządzeń wentylacyjnych i przede wszystkim z nocnych rajdów motocyklowych. To, że mieszkańcy na mnie zagłosowali, świadczy o tym, że te problemy są im znane i że chcą, żeby coś z tym zrobiono. Jako radna, chcę spełnić ich oczekiwania”.
Źródło: Stowarzyszenie "Miasto jest Nasze"