Złamanie zawieszenia broni przez Izrael to kolejne cywilne ofiary oraz tysiące osób, które będą musiały znów opuścić swoje domy. W ciągu zaledwie doby od wznowienia walk po stronie palestyńskiej zginęło ponad 400 osób – tak wielu ofiar nie było w Strefie Gazy od pierwszych, najbardziej krwawych tygodni konfliktu. Trwa również blokada humanitarna, którą Izrael wprowadził 2 marca. „To zaprzepaszczenie wszystkiego, co udało się osiągnąć przez pierwsze sześć tygodni zawieszenia broni” – komentuje Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej.
Powrót do humanitarnej katastrofy – tak w kilku słowach można podsumować wpływ ponownych ostrzałów i blokady humanitarnej, prowadzonej przez Izrael. Dzienne liczby ofiar zbliżyły się do tych, które obserwowaliśmy w pierwszych dniach eskalacji konfliktu. Całkowita ich liczba po stronie palestyńskiej prawdopodobnie przekroczy za chwilę 50 000 osób. Ostrzały to niejedyny problem mieszkańców Strefy Gazy – odcięty jest dopływ wszystkich środków ratujących życie: żywności, leków, paliwa, gazu do gotowania dla 2,1 miliona ludzi, którzy pozostają w Strefie Gazy.
– To zaprzepaszczenie wszystkiego, co udało się osiągnąć przez pierwsze sześć tygodni zawieszenia broni. Intensywne ostrzały i ponowne zablokowanie pomocy humanitarnej sprawiają, że Strefa Gazy znów stała się piekłem na ziemi – komentuje Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej – Nasi pacjenci to często osoby, które miesiącami cierpiały na niedożywienie. Ich organizmy dopiero zaczynały się regenerować, ale teraz znów wracają do stanu permanentnego niedożywienia i lęku o życie swoje oraz swoich bliskich.
Kryzys jest znowu wielowymiarowy. Izrael odciął prąd w zakładzie odsalania wody w południowej części Gazy, ograniczając dostęp do czystej wody dla 600 000 osób. Przez blokadę humanitarną, ceny podstawowych produktów gwałtownie poszły w górę – w północnej części Gazy ceny warzyw wzrosły już trzykrotnie. Sześć piekarni dotowanych przez Światowy Program Żywnościowy zostało zamkniętych z powodu niedoborów gazu do gotowania i materiałów.
– Znowu blokuje się nam możliwość udzielania skutecznej pomocy. Używanie głodu jako argumentu w negocjacjach jest niedopuszczalne. Zdrowie i życie cywilów nie powinno być elementem jakichkolwiek negocjacji: dotyczy to obydwu stron konfliktu – dodaje Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej.
Lekarze wysyłani do Strefy Gazy przez Polską Misję Medyczną, pełnią nadal dyżury w szpitalu al-Aksa w Dajr al-Balah. Ta miejscowość była jednym z celów wtorkowych ataków. Szpital wrócił do awaryjnego działania, skupia się w pierwszej kolejności na osobach rannych w ostrzałach.
– Większość z operowanych przeze mnie pacjentów nadal cierpi na anemię, mają bardzo niskie poziomy hemoglobiny, bardzo niską masę mięśniową – komentuje dr. Osama Hamed, współpracujący z Polską Misją Medyczną – Dalej brakuje też instrumentów chirurgicznych czy jednorazowych materiałów medycznych.
Według danych Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy, od początku eskalacji konfliktu zginęło co najmniej 48 577 Palestynek i Palestyńczyków[1] (choć według badań opublikowanych w czasopiśmie Lancet, liczba ofiar może być nawet o 40% większa[2]). Szacuje się, że około 75-80% to ofiary cywilne. Po stronie izraelskiej zginęło ponad 1600 osób, z czego około 50% to cywile, którzy byli ofiarami ataku z 7 października 2023 roku.
[1] Humanitarian Situation Update #273 | Gaza Strip - occupied Palestinian territory | ReliefWeb
[2] Gaza death toll may be 41% more than official figures, study says
Wspieraj pomoc Polskiej Misji Medycznej w Strefie Gazy:
· ustaw płatność cykliczną w Twoim banku na działania PMM lub na https://pmm.org.pl/wplacam/
· przekaż darowiznę na numer konta Polskiej Misji Medycznej: 40 1030 1508 0000 0008 2378 3004
· załóż własną zbiórkę na platformie http://misjapomoc.pmm.org.pl
Źródło: Polska Misja Medyczna