Strażacy nie tylko leją wodę, czyli jak OSP razem z mieszkańcami dbają o zasoby wodne
Angażujące ponad 650 tysięcy osób jednostki OSP mogą być również miejscem, w którym przy jednym stole zasiadają mieszkańcy i mieszkanki z sąsiedztwa, miejscowości czy gminy po to, by rozmawiać na ważne dla nich tematy i razem szukać rozwiązań. Fundacja Stocznia, która od lat wspiera zaangażowanie obywatelskie, udowodniła, jak wielki jest potencjał strażaków i strażaczek w jednoczeniu lokalnych środowisk i włączaniu ich do wspólnego działania.
Obejrzyjcie film, żeby zobaczyć, jak swoich sąsiadów zaangażowała trójka strażaków ochotników, i przeczytajcie niżej, jak do tego doszło.
Bez lania wody
Tematem, który przyciągnął mieszkańców i mieszkanki wsi i małych miast do wspólnej rozmowy, była woda, a dokładniej – susze, podtopienia i inne problemy związane ze skutkami zmian klimatu, które coraz częściej dotykają polskie gminy.
– O tym, że strażacy ratują ludzi, wiedzą wszyscy. O tym, że strażacy ratują środowisko, to już jest pewna nowość. A tak właśnie się dzieje! – wyjaśnia druh st. bryg. w st. spocz. Robert Klonowski, specjalista i edukator z dziedziny bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego, instruktor ochrony ludności, członek OSP w Kwilczu i oficer PSP z 30-letnim doświadczeniem. – Jeżeli nie uratujemy naszego środowiska, to nie będzie po co ratować ludzi. Dlatego od jakiegoś czasu Ochotnicze Straże Pożarne realizują wiele projektów mających na celu również ochronę i ratowanie środowiska.
W ramach projektu “Bez lania wody” strażacy i strażaczki z całej Polski najpierw przeprowadzili narady o wodzie z mieszkańcami i mieszkankami swoich gmin, a potem wspólnie z nimi zrealizowali lokalne działania, np. założyli ogród deszczowy, posadzili drzewa, wysprzątali brzeg rzeki.
– W ramach naszego projektu wspieraliśmy wybrane OSP w animowaniu wspólnych aktywności na rzecz mądrego gospodarowania wodą. Taka sąsiedzka czy gminna narada o kwestiach wody i związanych z nią problemach – suszach, podtopieniach, jej dostępności i jakości – może być pierwszym krokiem do uświadomienia sobie skali wyzwań i impulsem do dalszego działania – mówi Katarzyna Pawłowska, koordynatorka projektu z Fundacji Stocznia.
I tak się stało – w Hażlachu w trakcie rozmowy wybił się wątek osuszania torfowisk, czego skutkiem jest zwiększenie emisji dwutlenku węgla – Naturalne torfowiska pochłaniają i magazynują CO2 – wyjaśnia strażak Sebastian Chrapek. – Jednym ze sposobów zaradzenia temu, jest posiadanie kompostowników i kompostowanie bioodpadów, które codziennie produkujemy w domu. Z tego pozyskujemy złoto ogrodników, czyli swoją własną ziemię, którą możemy wykorzystać w ogródkach czy do uprawy kwiatów – zachęcał swoją społeczność.
W wielkopolskiej wsi dyskutowano natomiast o zatracaniu jej naturalnego charakteru i modzie na równiutko przycięte trawniki czy – znaną głównie z miast – betonozę. – Mamy coraz mniej zieleni i betonujemy szczelnie nasze podwórka, ulice i parkingi – mówił strażak Dariusz Piechowiak. Aby zachęcić innych, stworzyliśmy przy OSP nieckę gromadzącą wody opadowe i obsadziliśmy ją dużą ilością barwnej zieleni, przy której umieściliśmy również tablicę informującą o zaletach takich rozwiązań – dodaje.
Woda to nasze bogactwo
– Jak cenna jest woda, to nam, strażakom, nie trzeba mówić. Ale o tę wodę, jak o przyjaciela, trzeba dbać, trzeba ją chronić i trzeba ją odpowiednio konserwować. Szkolenia skierowane do Ochotniczych Straży Pożarnych, takie jak te w ramach projektu “Bez lania wody”, wychodzą właśnie naprzeciw tym potrzebom – przekonuje Robert Klonowski.
Dzięki udziałowi w projekcie strażacy i strażaczki – zanim zorganizowali narady o wodzie – podnieśli swoją wiedzę o wyzwaniach i rozwiązaniach związanych z gospodarowaniem wodą, poznali także tajniki organizacji i moderacji spotkań. Połączenie teorii z ich praktycznym doświadczeniem przyniosło wspaniałe rezultaty nie tylko dla druhów i druhen, ale także całej społeczności.
– Projekt dotyczący narad o wodzie wpasował się idealnie w moje zainteresowania związane ze zmianami klimatu – mówił strażak Dariusz Piechowiak.
– Udział w tym projekcie dał nam ogromną porcję wiedzy na temat małej retencji [czyli zatrzymywania wody w przyrodzie], do czego przyczynia się również stosowanie nawierzchni przepuszczalnych i sadzenie dużej ilości zieleni. Strażacy "leją wodę" na wiele sposobów. Teraz mogą się przyczynić do zmiany w swoim otoczeniu i podniesieniu świadomości w naszej wsi – dodał ochotnik z Jankowa Przygodzkiego.
– Deszcz, który spada z nieba, to nasze bogactwo i warto wiedzieć, co zrobić, żeby w mądry sposób oddać go z powrotem przyrodzie – zachęca inne jednostki Wioleta Piernik z OSP Skuły.
Narada o wodzie – zrób to sam(a)
Aby wesprzeć OSP w przeprowadzeniu rozmów o wodzie, Fundacja Stocznia przygotowała przystępny przewodnik, który zbiera najważniejszą wiedzę o wodzie, jej obiegu w przyrodzie i sposobach na to, by lokalnie o nią dbać, a także przeprowadza krok po kroku po organizacji narady. Częścią przewodnika jest szczegółowy scenariusz narady – nieoceniona pomoc zwłaszcza dla osób, które nie mają wielu doświadczeń w prowadzeniu spotkań.
– Choć stworzyliśmy ten przewodnik z myślą o ochotnikach i ochotniczkach, dziś dzielimy się nim szerzej, bo bardzo wierzymy, że rozmowa o wodzie (i innych ważnych lokalnie sprawach) jest potrzebna, a zaproponowana przez nas formuła – przyjazna i możliwa do wykorzystania przez wszystkich w bardzo różnych kontekstach – w szkole, domu kultury czy bibliotece, na spotkaniu sąsiedzkim czy gminnym. Nasze wskazówki są uniwersalne i mogą być przydatne dla każdego, kto chce zorganizować naradę – zachęca Fundacja Stocznia.
Projekt „Bez lania wody” realizowany jest przez Fundację Stocznia we współpracy ze Związkiem Ochotniczych Straży Pożarnych RP, Fundacją Sendzimira i Fundacją Zdrowa Rzeka, pod patronatem Pisma „Strażak”.
Źródło: Fundacja Pracownia Badań i Innowacji Społecznych "Stocznia"