Standardy ośrodków wsparcia ekonomii społecznej - weź udział w konsultacjach!
Jeszcze tylko do 21 listopada trwają konsultacje systemu akredytacyjnego dla infrastruktury wsparcia ekonomii społecznej. Czy projekt systemu, przygotowany przez Małopolską Szkołę Ekonomii Społecznej w ramach projektu Zintegrowany System Wsparcia Ekonomii Społecznej rzeczywiście przyczyni się do umocnienia sektora w Polsce, czy też – tak jak uważa Piotr Frączak – zwiększy tylko liczbę papierów i etatów w instytucjach akredytujących?
Projekt systemu akredytacyjnego został przygotowany przez MSAP w ramach partnerstwa ZSWES. Jednym z podstawowych celów przyświecających stworzeniu systemu było dążenie do profesjonalizacji usług ośrodków wsparcia ekonomii społecznej a przez to – do wzmocnienia przedsiębiorstw społecznych w Polsce.
Autorzy projekt piszą, że za tworzonym systemem akredytacji stały cztery przesłanki:
> wzrost liczby oraz zróżnicowanie obecnie funkcjonujących OWES,
> wzrost ilości środków publicznych dostępnych dla OWES,
> brak standardów określających sposób działania OWES,
> brak zobiektywizowanej wiedzy na temat zasadności, efektywności i skuteczności działań realizowanych poprzez OWES.
Akredytacja i towarzysząca jej standaryzacja mają więc służyć względnemu ujednoliceniu usług świadczonych przez OWES na rzecz podmiotów ekonomii społecznej, podniesieniu ich jakości (a przez to – zagwarantowaniu sensowności wydawania środków publicznych) oraz dostarczeniu lepszej wiedzy na temat efektywności działań OWES.
Co ważne, z badań ankietowych przeprowadzonych przez MSAP w ramach projektu wynika że zasadnicza większość (ponad 90%) z przebadanych ponad 40 OWESów uznaje, że standardy działania i proces akredytacyjny dla infrastruktury wsparcia jest potrzebny.
Mamy więc dość powszechną zgodę dotyczącą tego, że dla rozwoju ekonomii społecznej w Polsce ważne jest podnoszenie jakości usług świadczonych przez OWESy, oraz przekonanie, że ważne dla tej jakości jest wypracowanie systemu standardów. Co ciekawe niewiele ponad 30% badanych obawia się zwiększenia biurokracji w związku z systemem certyfikacji. Natomiast wielu przedstawicieli OWESów oczekuje, że ewentualne posiadanie certyfikatu będzie bardzo mocno promowane przy ubieganiu się o środki publiczne.
Czy rzeczywiście przyszłość infrastruktury wsparcia jest tak ponura, jak widzi ją Piotr Frączak? Czy do budowy trwałych ram rozwoju ekonomii społecznej w Polsce wystarczy dobra wola, zapał i gotowość do uczenia się na błędach?
Osoby związane z wsparciem dla ekonomii społecznej, z którymi rozmawiałem o systemie MSAP, mówiły, że standaryzacja i podnoszenie jakości są potrzebne. Klienci OWESów – osoby tworzące i rozwijające przedsiębiorstwa społeczne – muszą mieć dość przejrzystą informację o tym, gdzie mogą rzeczywiście uzyskać wartościową wiedzę i efektywne wsparcie. Certyfikat mógłby być dobrym kierunkowskazem na tej drodze. Wątpliwość moich rozmówców wzbudzały jednak poszczególne elementy standardów zaproponowane przez MSAP - to, że zamiast badać jakość usług, system sprawdza formalno-organizacyjne imponderabilia.
Nie da się jednak ukryć, że dużo łatwiej sprawdza się powierzchnię sali szkoleniowej w przeliczeniu na jednego uczestnika lub poziom wykształcenia trenera niż rzeczywistą (a nie pochodzącą z ankiety ewaluacyjnej) efektywność szkolenia. Siłą rzeczy zaproponowany system akredytacyjny w większym stopniu bada profesjonalizm instytucji oraz przejrzystość i sprawność jej procesów niż merytoryczny wkład, jaki ta instytucja ma w rozwój sektora przedsiębiorczości społecznej. To pierwsze może, ale wcale nie musi przekładać się na drugie.
Domyślam się, że dla wielu osób certyfikat, który mówi o jakości organizacji, ale nie o efektywności jej działań to za mało. Pytanie jednak, czy rzeczywiście jesteśmy w stanie taką efektywność mierzyć? I ile obecnie funkcjonujących OWESów taki test chciałoby przejść? Przecież na poziomie wskaźników efekty działań poszczególnych organizacji wspierających widać w sprawozdaniach z realizacji projektów. Tam powinna być odpowiedź na pytanie, czy dana organizacja jest naprawdę skuteczna.
Oczywiście system MSAP nie jest jeszcze gotowym doskonałym produktem. Dlatego tak ważne jest wzięcie udziału w procesie konsultacji. Być może jest zbyt szczegółowy. Być może zbyt wiele miejsca poświęca na standardy, których wypełnienie jest wymagane polskim prawem (jak ochrona danych osobowych, czy warunki pracy oraz szkoleń). Być może wreszcie niektóre wymagania są zupełnie zbędne - znalazły się w ankiecie na zasadzie „wskaźników zastępczych” (zapewne są bardziej adekwatne sposoby na sprawdzenie jakości kadry kierowniczej niż kierunek i poziom formalnego wykształcenia).
Zachęcamy do zapoznania się z projektem systemu i wyrażeniem swojego zdania w ankiecie konsultacyjnej.
Źródło: ekonomiaspoleczna.pl