Stan prac nad systemowym rozwiązaniem w zakresie gospodarki odpadami
Wiceministra Klimatu i Środowiska przedstawiła sprawozdanie o Bazie Danych Odpadowych (BDO). Na co zwraca uwagę strona społeczna?
Nadchodzące nowe rozporządzenia ROP (Rozszerzona Odpowiedzialność Producencka) i dyrektywa opakowaniowa PPWR (Packaging and Packaging Waste Proposal) wymagać będą od państw członkowskich UE raportowania ogromnej ilości danych o przepływie odpadów i opakowań. Kluczowe jest, by polska Baza Danych Odpadowych była do tego przygotowana na miarę XXI wieku, zarówno merytorycznie, jak i technicznie. Równie ważne jest, by system był przyjazny w obsłudze dla wszystkich korzystających z niego podmiotów, a jego całkowita automatyzacja pozwalała na eliminowanie błędów i szybkie generowanie statystyk i raportów.
Prace nad systemem prowadzone są z udziałem ministerialnego zespołu doradczego ds. systemowych rozwiązań w zakresie gospodarki odpadami, którego uczestnikiem reprezentującym stronę społeczną jest UNEP/GRID-Warszawa.
BDO to rządowy zintegrowany system informatyczny, którego celem jest ograniczenie nieprawidłowości w sektorze gospodarki odpadami. W jego skład wchodzą dwa główne elementy: Rejestr-BDO oraz moduły ewidencji i sprawozdawczości. Obecne działanie BDO oraz plan rozbudowy o nowe moduły funkcje przedstawiła pani Anita Sowińska, Wiceministra Klimatu i Środowiska, w raporcie dla Komisji Cyfryzacji, 21 marca 2024.
Już w 2. kwartale br. uruchomiony zostanie moduł raportowy, który usprawni pracę jednostek samorządu, przede wszystkim urzędów marszałkowskich. Wiceministra ma nadzieję, że narzędzie to przyczyni się do rozwiązania problemu wprowadzania do systemu błędnych danych, np. wynikających z mylenia jednostek: mg (miligramów) z Mg (megagramami, czyli tonami). Planowany jest również rozwój modułu zarządzania kontem, a także kolejne funkcjonalności dla administracji publicznej i organów ścigania.
Perspektywa strony społecznej
Z punktu widzenia UNEP/GRID-Warszawa jako strony społecznej, raport z działalności BDO ważny jest z trzech powodów.
- Pierwsza kwestia to publiczne udostępnianie danych BDO. Cieszy nas, że moduł sprawozdawczości rozwijany będzie właśnie pod tym kątem. Chcielibyśmy, żeby pozwalał na wygodne, automatyczne generowanie zbiorczych zestawień oraz dawał wszystkim zainteresowanym możliwie szeroki dostęp do danych.
- Druga kwestia to zachowanie BDO nadal pod zarządem IOŚ-PIB (Instytut Ochrony Środowiska-Państwowy Instytut Badawczy). Ciągłość prac nad tak kluczową bazą danych jest niezwykle istotna w kontekście przygotowań do wejścia ustawy o ROP i nowego rozporządzenia opakowaniowego (PPWR). Ze względu na ROP — bo nastąpi to bardzo szybko (musimy implementować dyrektywę ramową o odpadach, mamy już postępowanie ze strony KE). Ze względu na PPWR — bo nakłada ono na wszystkie państwa UE ogromną i szczegółową sprawozdawczość dotyczącą przepływów opakowań.
- Trzecia kwestia to finansowanie BDO. Dyrektywa ramowa o odpadach mówi wprost, że tego typu systemy muszą być finansowane przez wprowadzających, a więc bezpośrednio z opłat z ROP. Oznacza to, że w momencie wprowadzenia ROP-u, rozwiązana zostanie również kwestia finansowania. Należy jednak dopilnować, żeby w ustawie o ROP pojawiły się zapisy o bardzo poważnym dofinansowaniu BDO. Mówimy bowiem o systemie, który powstał za bardzo niewielkie pieniądze, biorąc pod uwagę, ile kosztowały inne powstające w naszym kraju w tym samym momencie systemy informatyczne.
Widzimy dużą zmianę, jeśli chodzi o stosunek Ministerstwa Klimatu i Środowiska do głównych interesariuszy, w tym do strony społecznej i samorządowej. Przedstawiciele Resortu, zwłaszcza Wiceministra pani Anita Sowińska, faktycznie wsłuchują się w głosy ekspertów. Zmiany tym powodowane idą w dobrym kierunku, co daje nadzieję na dalszą wartościową współpracę.
Wobec nasilającego się kryzysu odpadów z tworzyw sztucznych w środowisku, przełomowym momentem stało się uchwalenie w lutym 2022 rezolucji Zgromadzenia ONZ ds. Środowiska (UNEA) pn. "End plastic pollution: Towards an international legally binding instrument". Rezolucja zapoczątkowała proces tworzenia nowego prawa międzynarodowego (The Plastics Treaty) regulującego produkcję, projektowanie, wykorzystanie, oraz unieszkodliwianie tworzyw sztucznych. Przewiduje się, że Traktat ten zostanie zatwierdzony przez państwa członkowskie do końca 2025 r.
— Ogólnoświatowy kryzys zanieczyszczeń związany z obecnością tworzyw sztucznych w środowisku naturalnym stanowi kolosalne zagrożenie dla świata i dla nas, ale mamy świadomość, że mierząc się z nim, stoimy przed szansą, żeby wzmocnić globalną gospodarkę na drodze do zrównoważonego rozwoju. (…) Z analizy UNEP wynika, że samo przejście na gospodarkę cyrkularną może do 2040 r. zmniejszyć ilość tworzyw sztucznych trafiających do oceanów o ponad 80 proc., zredukować produkcję pierwotnego plastiku o 55 proc. oraz zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych o 25 proc. Taka perspektywa utwierdza, że gra jest warta świeczki — powiedziała Maria Andrzejewska, dyrektorka generalna UNEP/GRID-Warszawa.
Źródło: UNEP/GRID-Warszawa