Powódź na południu Polski wstrząsnęła całym krajem. Skala zniszczeń jest przytłaczająca. Mieszkańcy zalanych miejscowości walczą o swoje życie, zdrowie i dobytki. Brakuje leków, wody pitnej, prądu – to w trudnym położeniu stawia ludzi potrzebujących pomocy medycznej. Polska Misja Medyczna przekazała już pierwsze potrzebne środki dla powodzian z Lądka-Zdroju, Stronia Śląskiego i okolicznych miejscowościach.
W województwach dolnośląskim, opolskim i śląskim ludzie przez wiele dni nie znali snu, często całą dobę trwając w oczekiwaniu na pomoc i ewakuację. Teraz kiedy w niektórych miejscach woda opadła, wyłania się zupełnie nowa rzeczywistość, w której ludzie nie mają podstawowych środków do życia. Osoby potrzebujące pomocy medycznej są narażone na duży stres. Na miejscu brakuje bowiem leków, opatrunków, środków antyseptycznych i podstawowych sprzętów medycznych. Tymczasem w popowodziowej rzeczywistości szerzą się choroby.
– Bardzo dużo ludzi cierpi na duszności, nasilają się też różne choroby przewlekłe. Biegunka i wymioty spotykają osoby, które sprzątają swoje zalane domy. Wzrasta zagrożenie tężcem. Brakuje medyków, więc miejscowe zespoły medyczne pracują w wielu przychodniach, dzieląc swój czas dla potrzebujących – mówi PMM pani Justyna Godziewicz, pracowniczka POZ w Lądku-Zdrój.
To nie jedyny problem. W zalanych domach często pozostają seniorzy, którzy nie chcą ich opuszczać, a również potrzebują opieki i pomocy medycznej. Odcięci od świata czekają na to, aż ktoś przybędzie do nich z podstawową pomocą.
– Ludzie, którzy wracają sprzątać swoje domy i dobytki, zastają bardzo ciężką sytuację. Na miejscu brakuje wody pitnej i pojawiają się przerwy w dostawie gazu i prądu. Niektóre przychodnie w Lądku-Zdroju w czasie przejścia fali powodziowej były pod wodą, a więc obecnie działa tylko kilka placówek. Zgłaszają się do nich tłumnie poszkodowani, ranni oraz cierpiący na choroby przewlekłe. Pomocy medycznej jest za mało, chociaż medycy robią, co w ich mocy, by pomóc jak największej grupie pacjentów – mówi koordynator zespołu medycznego (Emergency Medical Team) PMM Norbert Kwiatkowski, który widział popowodziową rzeczywistość.
Powodzianie potrzebują wsparcia teraz i będą go potrzebować jeszcze długo. Polska Misja Medyczna dociera z indywidualną pomocą do potrzebujących i wspiera na miejscu (i odpowiednim transportem) punkty medyczne na zalanych terenach. Organizacja przekazała już darowiznę w postaci leków pierwszej potrzeby w dwóch miejscach, dla których były one kluczowe. Potrzeby monitorowane są na bieżąco, a kolejne pomocne środki dla potrzebujących są przygotowywane.
Od 25 lat jako Polska Misja Medyczna pomagamy ofiarom wojen i katastrof naturalnych na całym świecie. Teraz nadszedł czas, by pomóc naszym bliskim, przyjaciołom i rodakom – właśnie tutaj, w Polsce.
Wspieraj pomoc Polskiej Misji Medycznej:
· ustaw płatność cykliczną w Twoim banku na działania PMM lub na https://pmm.org.pl/wplacam/
· przekaż darowiznę na numer konta Polskiej Misji Medycznej: 62 1240 2294 1111 0000 3718 5444
· załóż własną zbiórkę na platformie: https://misjapomoc.pmm.org.pl/
· pomóż powodzianom: https://pmm.org.pl/co-robimy/sos-powodz/
Źródło: Polska Misja Medyczna