Chociaż wydawać się to może co najmniej dziwne, okazuje się, że kampanie reklamowe rozsyłane poprzez wiadomości SMS stały się istotnym elementem marketingu. I to nie tylko firm zajmujących się telekomunikacją. Wystarczy spojrzeć na kilka faktów zebranych na blogu Oxygen8.com, by docenić wartość SMS-ów w kampaniach marketingowych.
Oxygen8 jest globalną firmą dostarczającą rozwiązania mobilne dla firm i organizacji. Działając w ponad 20 krajach, oferuje profesjonalne wsparcie w kwestii wykorzystania nowych technologii dla biznesu czy dowolnej innej działalności, działania opierając na budowaniu marki oraz wprowadzaniu na rynek nowych produktów. Na swoim blogu, Oxygen8 opublikowało kilka bardzo ciekawych wpisów dotyczących wykorzystania SMS-ów w kampaniach reklamowych i pozyskiwania potencjalnych klientów.
Warto przyjrzeć się tym danym i wyciągnąć z nich wnioski, bo okazuje się, że pomimo masowo rozsyłanego SMS-ami spamu, wiadomości reklamowe spotykają się z zaskakującą dobrym odbiorem, przyciągając klientów. Na świecie SMS-y obsługuje 4.5 miliarda telefonów, czyli aż 75 proc. wszystkich wykorzystywanych urządzeń, przy czym przeciętny użytkownik spogląda na swój telefon 150 razy dziennie (sic!). Jeśli chodzi o smartfony, które zdecydowanie zdominowały rynki krajów wysoko rozwiniętych, 96 proc. ich użytkowników korzysta z SMS-ów, a 41 proc. deklaruje, że nie wyobraża sobie życia bez krótkich wiadomości tekstowych. Średni czas odczytania SMS-a zajmuje ok. 5 sekund. To tyle, jeśli chodzi o statystyki dotyczące samych urządzeń. A jak wyglądają te stricte marketingowe?
Zainteresowanie programami lojalnościowymi wyraża 57 proc. użytkowników, spośród których aż 90 proc. odczuwa związane z tym korzyści. 80 proc. użytkowników zadeklarowało, że firmy i organizacje, którymi są zainteresowani, nigdy nie komunikowały się z nimi za pośrednictwem SMS-ów. Czytelność wiadomości jest o ok. 76 proc wyższa, niż czytalność e-maili – 98 proc do 22 proc. Tzw. CTR, a więc współczynnik klikalności linków wysyłanych za pośrednictwem SMS-ów wynosi 19 proc., co jest zaskakująco wysokim wynikiem – dla porównania, CTR linków w e-mailach to ok. 4,2 proc.. Co za tym idzie, SMS-y są źródłem o wiele większego zaangażowania ze strony odbiorców – w przybliżeniu 6-, 8-krotnie wyższego, niż w przypadku e-maili. Również wszelkiego rodzaju zaproszenia, kody czy kupony odbierane w wiadomościach SMS cieszą się większą popularnością i są wykorzystywane 10 razy częściej, niż chociażby ulotki. Ponadto, na rynku amerykańskim ponad 70 proc. użytkowników wyraziło chęć otrzymywania ofert i powiadomień poprzez SMS-y. A co najciekawsze, przeciętna osoba otrzymuje miesięcznie średnio 178 SMS-ów przy 1200 e-maili. To ogromna różnica!
Kiedy spojrzy się na te dane, ciężko w to uwierzyć. Wydawać by się mogło, że o ile e-mail to powszechna, dostępna „dla wszystkich” forma komunikacji z nami, o tyle SMS-y są czymś w rodzaju wkroczenia w sferę prywatną i teoretycznie nie powinny sprawdzać się dobrze w roli narzędzia marketingowego. Jednak ze statystyk Oxygen8 jasno wynika, że komunikacja poprzez SMS-y może mieć o wiele lepszy odbiór, niż ta prowadzona drogą e-mailową. Z czego to wynika? Tak naprawdę ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Może po prostu jest wygodniejsza i – paradoksalnie – bardziej wiarygodna? Może e-mailowy spam przyzwyczaił nas do tego, że nawet nie otwieramy większości maili pochodzących z adresów innych, niż znane nam serwisy lub znajomi? Z drugiej strony, w samej tylko Wielkiej Brytanii, poziom spamu rozsyłanego za pomocą SMS-ów sięga 148 milionów wiadomości miesięcznie.
Cała tajemnica tkwi w odpowiednim doborze grupy docelowej oraz samego komunikatu. Wykorzystanie przygotowywanych na zamówienie baz danych pozwala na dosyć precyzyjne określenie charakterystyki pożądanych odbiorców, dzięki czemu możliwe jest skonstruowanie odpowiedniej treści, adekwatnej do danej grupy. Ponadto, jeżeli w SMS-ie zawarte zostaną dodatkowe informacje uwiarygodniające (chociażby nr tel. do biura), może okazać się, że skuteczność kampanii SMS-owej rzeczywiście będzie o wiele wyższa, niż e-maili.
Warto analizować najnowsze trendy i doniesienia ze świata nowych technologii, ponieważ często bywają one całkowicie zaskakujące, a nawet nie zdajemy sobie sprawy z korzyści, jakie możemy z nich wyciągnąć.
Źródło: Technologie.ngo.pl