Rzeczniczka Praw Dziecka apeluje do Zespołu do spraw analizy zdarzeń, by sprawa Kamilka była pierwszym jego zadaniem.
Zbliża się rocznica śmierci chłopca. Apeluję, by sprawa Kamilka z Częstochowy była pierwszą analizowaną sprawą. Podjęcie jej przez zespół byłoby nie tylko hołdem dla jego pamięci, ale też wyraźnym sygnałem, że Polska stanowczo dąży do poprawy systemu ochrony dzieci przed krzywdzeniem – napisała Monika Horna-Cieślak, Rzeczniczka Praw Dziecka do Zespołu ds. analizy zdarzeń, na skutek których małoletni poniósł śmierć lub doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Zespół powołał właśnie Minister Sprawiedliwości na nocy Ustawy o ochronie małoletnich. To dokument, który został nazwany imieniem Kamilka z Częstochowy. Zawiera m.in. zapisy dotyczące analizy takich tragicznych zdarzeń.
Kamilek zmarł 8 maja 2023 r. wskutek postępującej niewydolności wielonarządowej. Była ona spowodowana ciężkim zakażeniem organizmu i rozległymi, długo nieleczonymi ranami oparzeniowymi. Chłopiec trafił do katowickiego szpitala ponad miesiąc wcześniej z obrażeniami ciała, które świadczyły o długotrwałym i systematycznym maltretowaniu. To dramatyczne wydarzenie poruszyło nie tylko lokalną społeczność, ale także całe społeczeństwo. Stało się też jedną z głównych motywacji do uchwalenia Ustawy o ochronie małoletnich.
Rzeczniczka Praw Dziecka podkreśla, że analiza tej sprawy jest kluczowa dla wykrycia ewentualnych luk w systemie ochrony dzieci przed krzywdzeniem. Zadaniem zespołu będzie prześwietlenie działań wszystkich służb zaangażowanych w sprawę, włączając w to pracowników ośrodków pomocy społecznej, działających przy gminach zespołów ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie, a także kuratorów i pracowników placówek oświatowych, pod kątem rzetelności wykonywania przez nich obowiązków. Chodzi o zbadanie postępowania wszystkich służb, placówek i jednostek, które miały kontakt z dzieckiem i jego otoczeniem, a także - ich obciążenia, procedur, narzędzi, które wykorzystują, szkolenia i wsparcia, jakie dają pracownikom. Efektem działań ma być zmierzenie się z pytaniem: czy i gdzie w istniejącym systemie znajduje się luka oraz - jak ją zlikwidować?
– Wierzę, że Państwa determinacja pozwoli na sprawiedliwe i efektywne działanie. Zespół zawsze może liczyć na moje pełne zaangażowanie i pomoc – podkreśliła Monika Horna-Cieślak, Rzeczniczka Praw Dziecka.
Źródło: Biuro Rzecznika Praw Dziecka