Silne wartości, słabe dywizje. Opublikowano Indeks Społeczeństwa Obywatelskiego
Opublikowano Indeks Społeczeństwa Obywatelskiego. To jedno z największych badań na temat tego, jak i w co ludzie się angażują i stowarzyszają. Objęto nim aż 56 państw. Stowarzyszenie Klon/Jawor przedstawiło dane dotyczące Polski. Co z nich wynika? Organizacje pozarządowe są przywiązane do wartości, ale za to słabo zorganizowane. W świetle wyników badań Polacy pozostają najmniej aktywnym społeczeństwem w tej części Europy.
W Indeksie Społeczeństwa Obywatelskiego opisano cztery
kwestie:
- wartości, czyli to, do czego organizacje są przywiązane i w
imię czego działają
- strukturę, czyli to, jak jest zorganizowane
- środowisko, czyli otoczenie, w którym organizacje
działają
- wpływ, jaki wywierają w świecie polityki i biznesu
Najlepiej wypadamy na skali wartości. Polacy działający
społecznie, jeśli już się angażują, to mocno wierzą w to, że ma to
sens. Polskie organizacje nie mają też złego środowiska do
działania – prawnego i instytucjonalnego. Jedyne, co im wyraźnie
szkodzi, to mała gotowość Polaków do bezinteresownego działania i
angażowania się w działania organizacji. Gorzej organizacje
wypadają jeśli chodzi o strukturę i wpływ: polski trzeci sektor
jest wątły organizacyjnie i nadal zbyt słaby, żeby wpływać na
biznes i polityków.
Polski trzeci sektor jest przywiązany do wartości. Ale ten wynik opiera się na opiniach liderów społecznych, a ci lubią mówić o sobie dobrze.
– Organizacje często uważają, że ich działania potrzebne, ich działania z gruntu dobre, bo pojawiają się tam, gdzie nikt inny się nie zjawi. Stąd taki dobry wynik. Dużo w tych wynikach samozadowolenia. – tłumaczy Jakub Wygnański, współautor opracowania Indeksu.
Jedyne co w sferze wartości szwankuje to niespecjalne
przywiązanie organizacji do jawności działań.
– Z przejrzystością nie jest najlepiej. Pamiętam groteskowe
przypadki, że organizacja pożytku publicznego nie chciała podać w
badaniu swojego adresu – wspomina Jakub Wygnański. – Być może taka
nieufność wynika z tego, że organizacje są przekonane o tym, że są
przedmiotem licznych ataków i muszą się bronić. Ale fakt, że zbyt
rzadko przeglądamy się w lustrze.
Co jeszcze można by w tym lustrze zobaczyć? To, że organizacje
są słabe organizacyjnie i mają nadal mały wpływ na politykę.
– Mamy silne wartości, ale słabe dywizje – komentował Jakub
Wygnański.
Część wyników zebranych w Indeksie potwierdza, że Polacy są jednym z najmniej aktywnych obywatelsko społeczeństw w Europie. W wielu kluczowych dziedzinach dotyczących zaufania do innych i partycypacji wypadamy nie tylko gorzej niż Anglicy czy Hiszpanie, ale też inne kraje postkomunistyczne. Niechęć do bezinteresownego zaanagażowania się w działanie na rzecz innych to drugi – po braku pieniędzy – problem, na który skarżą się organizacje.
Jeśli Polacy mają być bardziej obywatelscy – podpowiadają
autorzy opracowania Indeksu – to organizacje powinny wypełnić kilka
zadań:
- Walczyć z deficytem demokracji i zachęcać ludzi do zaangażowania
- Pomagać ludziom lokalnie organizować się wokół własnych spraw
- Zachęcać do wolontariatu i kojarzyć wolontariuszy z organizacjami, które ich potrzebują
- Kształcić liderów lokalnych i społeczników, aby skuteczniej działali
- Uczyć się działania w porozumieniu z innymi partnerami: samorządem i biznesem
Jednym ze sposobów na to, żeby polskie społeczeństwo obywatelskie było silniejsze jest zachęcenie ludzi do zaangażowania i poszukiwanie popracia. Tak, żeby móc skończyć z realizowaniem projektów, w których nikt nie bierze udziału, a co się często społecznikom zdarza.
– Organizacje muszą znaleźć sposób na dotarcie do ludzi, nie do pieniędzy – mówił Jakub Wygnański.
Szukanie większego poparcia to zadanie, które mają przed sobą
organizacje w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Mówi o tym
Volkhart Finn Heinrich z organizacji CIVICUS, koordynującej badania
nad społeczeństwem obywatelskim na świecie.
– Powiedziałbym, że naszym zadaniem reach out i scale up, to znaczy
wyciągnąć rękę do obywateli oraz powiększyć skalę działania. PO
pierwsze - nawiązywać relacje z tym, dla kogo działamy. A po drugie
– wyjść z niszy, w której działamy i próbować współdziałać z innymi
sektorami.
Projekt Indeks Społeczeństwa Obywatelskiego koordynuje CIVICUS - ponadnarodowa sieć organizacji pozarządowych działająca na całym świecie, zwłaszcza tam, gdzie łamane są reguły demokracji uczestniczącej, a obywatelska wolność do zrzeszania się jest zagrożona.
Więcej o Indeksie Społeczeństwa Obywatelskiego wkrótce na portalu oraz w najbliższym, wakacyjnym numerze miesięcznika „gazeta.ngo.pl” (zamów prenumeratę: www.gazeta.ngo.pl).
Opublikujemy, między innymi, komentarze polityków i badaczy,
zajmujących się badaniami społecznymi oraz relację z panelu
poświęconemu społeczeństwu obywatelskiemu, który Stowarzyszenie
Klon/Jawor zorganizowało przy okazji wydania Raportu.
W sierpniu CIVICUS, organizacja, która koordynuje projekt badawczy
na świecie, podsumuje wyniki badań ze 120 innych krajów. Będziemy
zatem pisać o tym, jak społeczeństwo obywatelskie wygląda
globalnie.